W piątek, 16 września w podziemiach Muzeum Zamkowego w Pszczynie odbyło się uroczyste otwarcie nowej wystawy czasowej pt. "Memento Mori. Pochówki Panów Pszczyńskich". Zwiedzający mogą ją oglądać od 17 września.

Przybyłych gości powitał dyrektor Muzeum Maciej Kluss, który przybliżył zebranym okoliczności pozyskania przez Muzeum w długoterminowy depozyt ośmiu sarkofagów. - 8 lat temu, w 2008 roku ksiądz kanonik Krystian Janko zwrócił się do nas z prośbą o przechowanie sarkofagu. Nie przypuszczałem wówczas, że od jednego sarkofagu dojdzie do ośmiu. Mam nadzieję, że znajdą się pieniądze, by kontynuować prace, bo cel jest tego godny - mówił.

Ksiądz kanonik Krystian Janko, proboszcz Parafii Rzymskokatolickiej p.w. Wszystkich Świętych i Matki Boskiej Różańcowej w Pszczynie podziękował za okazane wsparcie oraz przedstawił plany związane z dalszym losem sarkofagów. - Chcę podziękować panu dyrektorowi za przechowywanie sarkofagów z rodu Promnitzów z kościoła p.w. Wszystkich Świętych tutaj w Muzeum Zamkowym. Bardzo dziękuję panu dyrektorowi i panu konserwatorowi za wszelką życzliwość. Mamy jeszcze do odnowienia cztery sarkofagi i kiedy te prace zostaną zakończone, sarkofagi wrócą do krypty Promnitzów w kościele p.w. Wszystkich Świętych w Pszczynie. W tej chwili przymierzamy się do remontu tej krypty, pierwsze plany ekspozycji są już gotowe - poinformował ksiądz kanonik Krystian Janko.

W dalszej części, kilka słów na temat historii zbiorów wygłosił Jan Gałaszek, kurator wystawy, a także Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum w Wodzisławiu Śląskim, jeden z członków zespołu badawczo - konserwatorskiego prowadzącego badania w Krypcie Promnitzów znajdującej się w kaplicy kościoła parafialnego p.w. Wszystkich Świętych w Pszczynie.

- Mieliśmy do czynienia z połamanymi blachami, ze sprofanowanymi szczątkami. Tak naprawdę chodziło nie tylko o to, by uratować sarkofagi, ale ich wnętrza, bo tam złożeni zostali przedstawiciele elity Panów Pszczyńskich - mówił Sławomir Kulpa. - Jest jeszcze wiele pracy przed nami. W tym roku będą eksplorowane dwa sarkofagi. Ogółem jest dwanaście sarkofagów i jedna skrzynia, do której składano szczątki. Ponadto jest jeszcze północna kaplica - nie wiemy, co w niej jest, ale tam w przyszłości też trzeba zajrzeć, bo ten panteon Panów Pszczyńskich może nam się poszerzyć. Kościół pszczyński pozostaje naszą nadzieją, że znajdziemy inne pochówki, uzupełnimy naszą wiedzę i przywrócimy godność tym ludziom - dodał.

Wernisaż uświetnił występ Pszczyńskiego Zespołu Kameralnego "Con Fuoco" pod dyrekcją Katarzyny Machnik. Chór wykonał pieśni żałobne śpiewane podczas pogrzebu hrabiego Bolko von Hochberga, 25 czerwca 1936 r.

Ponadto, w sobotę 17 września zainteresowani historią naszego miasta i losów panujących tu rodzin książęcych mogli wysłuchać wykładu i zwiedzić czasową wystawę w podziemiach Muzeum Zamkowego w Pszczynie, związaną z dziejami dawnych panów na Pszczynie.

Wystawa "Memento Mori. Pochówki Panów Pszczyńskich", która została przygotowana przez Muzeum Zamkowe w Pszczynie zbudowana jest z dwóch części. Pierwsza z nich prezentuje materiały dotyczące pochówków wszystkich panów Pszczyny. Są to m.in. fotografie z pogrzebów i informacje prasowe, zarządzenia dotyczące sposobu żałoby, opisy pogrzebów oficjalne i prywatne (np. relacja księżnej Daisy von Pless z pogrzebu księcia Hansa Heinricha XI von Hochberga), także projekty, opisy i fotografie miejsc pochówków, zarówno dawne, jak i współczesne.

Drugą część wystawy stanowią obiekty z tzw. Krypty Promnitzów kościoła p.w. Wszystkich Świętych w Pszczynie. Zaprezentowanych jest tu osiem dekoracyjnych sarkofagów panów pszczyńskich z rodu Promnitzów, które w ostatnich latach poddano skomplikowanym pracom konserwatorskim i restauratorskim.