12 września 2012
wyświetleń: 2059

Punkt na ciężkim terenie

W meczu czwartej kolejki ligi trampkarzy rocznika 1999 podokręgu Katowice zespół pszczyńskiej Iskry we wtorkowe popołudnie wyjechał do Siemianowic na mecz z miejscową Siemianowiczanką. Po trudnym meczu, który toczył się na fatalnym boisku pszczyński zespół wraca do domu z punktem.

Reklama

Trampkarze: Siemianowiczanka - Iskra 11.09.2012 — *fot. Andzejek*

Wczesna godzina wyjazdu w środku tygodnia sprawiła, że na mecz do Siemianowic wyjechała skromna jedenastoosobowa ekipa. Mimo to zespół od pierwszych minut prezentował się lepiej od miejscowych. To Iskra miała inicjatywę gry i dłużej utrzymywała się przy piłce próbując konstruować akcje ofensywne.

Gospodarze ograniczali się głównie do rozbijania ataków i prób szybkiego kontrataku. Pod bramką Szromczyka gościli jednak rzadko. W 24 minucie rzut wolny z prawej strony pola karnego wykonywał Marcina Janosz, który wrzucił piłkę w pole karne a tu Grajcarek ubiegł wychodzącego bramkarza i głową skierował piłkę do siatki. To było zasłużone prowadzenie Iskry.

Druga odsłona nie zaczęła się najlepiej. Inicjatywę zaczęli bowiem przejmować gospodarze i w 44 minucie zbyt wiele miejsca miał zawodnik Siemianowiczanki, który uderzył z woleja z 17 metrów trafiając niemal w samo okienko. Zdobyta bramka podziałała mobilizująco na Iskrę i mecz się wyrównał, ale... niestety w 53 minucie kontuzji doznał kapitan pszczyńskiej drużyny Michał Wiera i musiał opuścić boisko. Ostatni kwadrans Iskra grała zatem w dziesiątkę. Mimo to w 55 minucie po rzucie rożnym bitym przez Grajcarka piłka spadła na 8 metr prosto pod nogi Łukasza Pustalnika, który spokojnie przymierzył w długi róg i było 2:1.

Tak korzystnego wyniku nie udało się utrzymać. Niespełna pięć minut przed końcem meczu strata piłki na połowie rywala i Siemianowice wychodzą z szybką kontrą. Nikt nie potrafił zatrzymać zawodnika który przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i spod linii końcowej zagrał piłkę wzdłuż bramki, a tu nabiegający napastnik nie miał kłopotów z trafieniem do pustej bramki.

W końcówce meczu Iskra miała jeszcze dwa stałe fragmenty gry, ale zwycięskiej bramki nie udało się już zdobyć.

Zdjęcia z meczu wkrótce.

MKS Siemianowiczanka Siemianowice - MKS Iskra Pszczyna 2:2 (0:1)
bramki: 0:1 Adam Grajcarek (24. - głową), 1:1 (44.), 1:2 Łukasz Pustelnik (55.), 2:2 (65.)

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Kacper Szromczyk, Błażej Żemła, Michał Wiera, Michał Jaworski, Mariusz Janosz, Łukasz Pustelnik, Marcin Janosz, Michał Skrzypiec, Adam Grajcarek, Michał Grygierczyk, Karol Konieczny. Trener: Tomasz Kropidło.