Edukacja
- 14 marca 2016
- wyświetleń: 4077
Tworzyli filcowe stworki - zdjęcia
W ramach zajęć technicznych, Marta Florkiewicz-Borkowska, nauczycielka Publicznego Gimnazjum nr 3 w Pielgrzymowicach, prowadzi międzyszkolny projekt awatarkowy, polegający na tym, że uczennice szyją filcowe stworki dla uczniów klas I-III z całej Polski. W minionym semestrze uczennice szyły dla szkoły podstawowej w Piasku i postanowiły zawieźć paczkę osobiście.
2 marca wraz z panią Martą Florkiewicz-Borkowską i trzema dziewczynami z klas drugich (w składzie: Kamila Markiton, Klaudia Pindel, Klaudia Węglorz i Klaudia Ziaja) wybrałyśmy się do klasy IIa Pani Beaty Skrzypiec w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Piasku, niedaleko Pszczyny. W gimnazjum byłyśmy trochę wcześniej, aby zapakować naszą niespodziankę.
W szkole podstawowej miałyśmy stawić się o godzinie 13.30. Gdy dzieci zobaczyły "niespodziewanych gości" były bardzo zdziwione i zaciekawione. Usiadłyśmy wraz z nimi w kole (tak, alby każdy widział się nawzajem) i zadawałyśmy im pytania: czy wiedzą, co jest w środku, czy paczka z niespodziankami jest ciężka i czy się domyślają, co tam może być. Po chwili jedna z dziewczynek zaskoczyła nas, zgadując, co się znajduje w pudełku. Powiedziała, że mogą to być awatarki i miała rację. W nagrodę odpakowała pudełko i dzieci zaczęły szybko poszukiwania swoich niespodzianek.
Gdy już każdy otrzymał swojego filcowego awatarka, zaczęły się zabawy, robienie zdjęć i nagrywanie filmików z podziękowaniami. Nasi drugoklasiści byli bardzo zadowoleni i szczęśliwi, co również można wywnioskować po ich reakcjach oraz jak bardzo nam dziękowali. Niektórzy zaczęli nawet budować domki dla swoich awatarków. Gdy nadszedł czas pożegnania, otrzymałyśmy dużo miłych słów i uścisków.
Wspaniale jest, kiedy ktoś docenia nasze prace i jest z tego powodu wdzięczny i szczęśliwy. Patrzenie na wszystkie uśmiechnięte twarze było czymś bezcennym.
Klaudia Ziaja
W szkole podstawowej miałyśmy stawić się o godzinie 13.30. Gdy dzieci zobaczyły "niespodziewanych gości" były bardzo zdziwione i zaciekawione. Usiadłyśmy wraz z nimi w kole (tak, alby każdy widział się nawzajem) i zadawałyśmy im pytania: czy wiedzą, co jest w środku, czy paczka z niespodziankami jest ciężka i czy się domyślają, co tam może być. Po chwili jedna z dziewczynek zaskoczyła nas, zgadując, co się znajduje w pudełku. Powiedziała, że mogą to być awatarki i miała rację. W nagrodę odpakowała pudełko i dzieci zaczęły szybko poszukiwania swoich niespodzianek.
Gdy już każdy otrzymał swojego filcowego awatarka, zaczęły się zabawy, robienie zdjęć i nagrywanie filmików z podziękowaniami. Nasi drugoklasiści byli bardzo zadowoleni i szczęśliwi, co również można wywnioskować po ich reakcjach oraz jak bardzo nam dziękowali. Niektórzy zaczęli nawet budować domki dla swoich awatarków. Gdy nadszedł czas pożegnania, otrzymałyśmy dużo miłych słów i uścisków.
Wspaniale jest, kiedy ktoś docenia nasze prace i jest z tego powodu wdzięczny i szczęśliwy. Patrzenie na wszystkie uśmiechnięte twarze było czymś bezcennym.
Klaudia Ziaja
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Publiczne Gimnazjum nr 3 w Pielgrzymowicach
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Publiczne Gimnazjum nr 3 w Pielgrzymowicach" podaj