Chwilę po północy na DK-1 w Pszczynie, w pobliżu skrzyżowania z ul. Hallera dachował samochód osobowy. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu, a finalnie pojazd zatrzymał się kołami do góry. Na miejscu interweniowali policjanci, którzy poddali kierowcę rutynowej kontroli trzeźwości. Wynik badania to przeszło promil. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

To nie był koniec kolizji tej nocy. Chwilę po zakończeniu czynności na jedynce w Pszczynie, do mundurowych wpłynęło kolejne zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na tej samej drodze. W Piasku na wysokości 577 kilometra samochód osobowy wypadł z drogi. Pojazdem kierował 29-letni obywatel Ukrainy. Nie było zastrzeżeń co do stanu trzeźwości mężczyzny. Policjanci ustalili natomiast, że pojazd nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC. W takiej sytuacji konieczne było odholowanie uszkodzonego auta na parking. Właściciel pojazdu może spodziewać się niebawem srogiej kary, bowiem brak OC. Administracyjna grzywna to nawet blisko 7000zł!

Na tym nie koniec nocnych przygód na drogach powiatu. Na zakończenie służby policjantom przyszło obsłużyć kolizję na ul. Męczenników Oświęcimskich. Na szczęście tutaj nie stało się nic groźnego, a sprawa mogła zakończyć się klasycznym mandatem. Jeszcze przed świtem doszło do kolizji na ul. Daszyńskiego. W tym przypadku uczestnicy akurat nie wzywali policji. Spisali oświadczenie, a pojazdy zostały odholowane do serwisów. Policjanci apelują o zdjęcie nogi z gazu i szczególną ostrożność w okresie jesiennym.

Jesień to wyjątkowa pora roku. Wymaga jednak od kierowców zmiany techniki jazdy. Opady deszczu, szybko zapadający zmrok i poranne mgły to nieodłączny element jesiennej aury. Zmienne warunki atmosferyczne w połączeniu z drogową brawurą mogą przyczynić się do tragicznych w skutkach wypadków.

sierż. sztab. Jadwiga ŚmietanaOficer Prasowy KPP Pszczyna