Pożeracze Smutków szyje już 200 uczniów w całej Polsce

W całym projekcie chodzi o "szycie dobra" - poduszkostwory są przekazywane hospicjom, domom dziecka, domom pomocy społecznej. Dzieci i młodzież szyją "emotki" - żółte buźki z różnymi minami, które mają rozweselać. Można się na nich położyć jak na poduszce, przytulić do nich. Szkoła w Pielgrzymowicach będzie wspierać Dom Pomocy Społecznej w Jastrzębiu-Zdroju dla osób w podeszłym wieku, który posiada 37 miejsc pobytu stałego. Pluszaki ucieszą osoby samotne i schorowane.

Ogólnopolski projekt eTwinning "Emotkowe Pożeracze Smutków" trwa w całej Polsce. Bierze w nim udział ponad 200 uczniów z 20 szkół, wspólnie z nauczycielkami. Oprócz Florkiewicz-Borkowskiej, która 4 lata temu zdobyła tytuł Nauczycielki Roku, koordynatorką jest także Weronika Kandulska - nauczycielka z Podmokłych Małych. Stworzono mapę placówek szyjących maskotki - znajdziemy ją pod tym linkiem. Tam też znajdziecie listę szkół.

W styczniu odbyły się trzy warsztaty online z szycia ręcznego dla wszystkich uczestników projektu, które poprowadziła pani Marta. Niektóre ze szkół, zachowując odpowiedni reżim sanitarny w związku z panującą pandemią, zorganizowały spotkania w szkolnych salach lekcyjnych. W warsztatach wzięło udział łącznie około 350 uczniów z klas szóstych, siódmych i ósmych wraz z opiekunami. Włączyli się uczniowie m.in. z Ełku, Sosnowca, Gdańska, Namysłowa, Hajnówki, Wrocławia, Piły, Mielca, Jaworzna, Warszawy, Hajnówki i wielu innych. Każda ze szkół wybrała samodzielnie ośrodek, który wesprze.

Marta Florkiewicz-Borkowska w ramach organizacji warsztatów nagrywała tutoriale i łączyła się z uczniami online. Dla dzieci, które już kolejny miesiąc są zamknięte w domach, szycie było formą rozrywki i sposobem na zorganizowanie sobie wolnego czasu w sposób kreatywny. Florkiewicz-Borkowska przyznaje, że szycie to świetna forma relaksu, sposób na wyciszenie. Grupa daje młodzieży namiastkę bycia w społeczności, która robi coś dla innych. Rozwija też empatię w dzieciakach. Ważny cel tych działań to uszczęśliwienie innych. Co może być dla niektórych zaskakujące, zainteresowane szyciem były nie tylko dziewczyny, ale i wielu chłopców, którzy, jak wspomina Florkiewicz-Borkowska, mówili że mają dość siedzenia w domu i grania w gry. Chcieli spróbować czegoś nowego. Szyć chcą także rodzice i nauczyciele.

We wcześniejszych inicjatywach związanych z "Pożeraczami Smutków" uczennice z Pielgrzymowic uszyły ponad 100 stworków i wystawiły je na licytacje w serwisie Allegro - pisaliśmy o tym tutaj. W ten sposób zebrano 6,5 tys. zł na rzecz Fundacji Iskierka, która opiekuje się małymi pacjentami onkologicznymi z oddziałów w Katowicach. Następnie w ramach grantu Fundacji Cyfrowy Dialog i Amazona udało się zorganizować warsztaty szycia dla 120 uczniów z całej Polski, a "emotki" trafiły do hospicjum dziecięcego we Wrocławiu. Po zakończeniu akcji przyszedł czas na projekt eTwinning "Emotkowe Pożeracze Smutków". Tym razem nie otrzymano dużego grantu - szkoły same załatwiają dofinansowanie - zwykle udaje się to dzięki pomocy rady rodziców. Koszt uszycia jednej maskotki to około 13 złotych.

Projekt można śledzić na stronie Facebookowej: https://www.facebook.com/emotkowyProjekt/
Zapraszamy też na stronę projektu eTwinning "Emotkowe Pożeracze Smutków".

Działania zostały objęte patronatem Cyfrowego dialogu, Planu Daltońskiego oraz Design For Change Polska.