Bawili się za głośno i przepraszają

Czesław Wiera - organizator imprezy - skierował list do burmistrza Pszczyny, w którym przeprasza za zbyt głośną muzykę. Stwierdza również, że celem dyskoteki nie było zakłócenie spokoju mieszkańców Łąki i Poręby, ale zorganizowanie dobrej zabawy na świeżym powietrzu.

Mimo to organizator uważa, że tego typu imprezy stają się coraz bardziej popularne, a ich organizacja jest formą promocji miasta. "Beach Summer Party" zgromadziło około 1000 uczestników, z czego ponad 500 przyjechało z poza powiatu pszczyńskiego, co można uznać za dobrą promocję gminy.

Ponadto Czesław Wiera w liście pisze, że organizowanie imprez plenerowych w okresie letnim, trwających dłużej niż do godziny 22.00, przyczyni się do ożywienia miasta. Zauważa też, że: "Trochę zrozumienia i tolerancji jest potrzebne, szczególnie w czasach, gdzie rozrywka, turystyka i sport mają coraz większe znaczenie w budżecie każdego miasta i gminy".

Pełna treść przeprosin:

Dziękuję za zezwolenie na zorganizowanie dyskoteki na wolnym powietrzu w Łące. Jednocześnie chciałem przeprosić burmistrza oraz wszystkich mieszkańców, którym zakłóciliśmy wypoczynek w nocy z 10 na 11 lipca. Z powodu braku doświadczenia w kwestii organizowania imprez plenerowych nie zdawaliśmy sobie sprawy, że muzyka z taką siłą będzie rozchodzić się w terenie, a szczególnie nad wodą. Naszym celem nie było zakłócenie spokoju mieszkańców.

W ostatnich latach wystąpiła moda, aby latem urządzać koncerty i dyskoteki na wolnym powietrzu, szczególnie na plażach przy akwenach wodnych. Dlatego na prośbę młodzieży chcieliśmy również spróbować. Z 1000 osób, które brały udział w tej imprezie, ponad 500 przyjechało spoza terenu powiatu pszczyńskiego. Osoby te być może po raz pierwszy odwiedziły Pszczynę, a na pewno pierwszy raz były w Ośrodku Sportów Wodnych. Uważam więc, że impreza była ogromną promocją naszego klubu oraz gminy Pszczyna. Sądzę, że pomimo chwilowych uciążliwości dla mieszkańców, w okresie letnim powinniśmy organizować imprezy plenerowe trwające nie tylko do godz. 22.00, co przyczyni się do ożywienia miasta i gminy. Trochę zrozumienia i tolerancji też jest potrzebne, szczególnie w czasach, gdzie rozrywka, turystyka i sport mają coraz większe znaczenie w budżecie każdego miasta i gminy.

Z przeprosinami i wyrazami szacunku dla mieszkańców w imieniu organizatora - klubu Grant w Jankowicach - Czesław Wiera