Sport
- 12 maja 2023
- wyświetleń: 1525
Regionalny finał Pucharu Tymbarku na Stadionie Śląskim w Chorzowie
Za nami:
Ruszają finały regionalne Pucharu Tymbarku. Młodzi zawodnicy i zawodniczki z województwa śląskiego 10, 11 i 12 maja wyjdą na murawę Stadionu Śląskiego, historycznego obiektu, który ponad 60 razy gościł reprezentację Polski. Szykuje się wielkie, piłkarskie święto!
Finał Pucharu Tymbarku w województwie śląskim będzie dla uczestników niezwykłym przeżyciem. Młodzi zawodnicy i zawodniczki dostaną szansę gry na boisku Stadionu Śląskiego, który wielokrotnie gościł najlepszych zawodników w historii reprezentacji Polski, a także gwiazdy piłkarskie z całego świata. Teraz wystąpi na nim 147 drużyn z województwa śląskiego.
Turniej na Stadionie Śląskim będzie trwał przez 3 dni. Jako pierwsi wystąpią chłopcy i dziewczynki z rocznika U-12 (10 maja), a później przyjdzie czas na zawodników i zawodniczki U-10 (11 maja). Ostatni na murawę wybiegną uczestnicy Pucharu Tymbarku z kategorii U-8 (12 maja).
- Emocje podczas Pucharu Tymbarku na Śląsku będą niesamowite, wszystko za sprawą miejsca, gdzie zawodnikom przyjdzie grać. Stadion Śląski w Chorzowie, niegdyś największy i najważniejszy sportowy obiekt w kraju, którego murawa gościła znakomitych piłkarzy, teraz przyjmie również najmłodszych. Uczestnicy turnieju będą mieli okazję, by poznać nie tylko murawę, ale także cały obiekt, uwzględniając zwykle niedostępne szatnie, gdzie zawodowcy szykują się do rozgrywek - mówi Henryk Bąk, koordynator wojewódzki Pucharu Tymbarku w województwie śląskim.
Wielu uczestników finałów wojewódzkich na Śląsku zostało profesjonalnymi piłkarzami. Tutaj swoją karierę rozpoczynał Mateusz Bogusz, zawodnik Los Angeles FC i reprezentant Polski U-21, Mikołaj Biegański grający obecnie na pozycji bramkarza w Wiśle Kraków, Jan Biegański, pomocnik GKS Tychy i reprezentacji Polski U-21, a także Łukasz Zjawiński grający na pozycji napastnika w Widzewie Łódź. W rozgrywkach grały też Dorota Hałatek i Zuzanna Witek, piłkarki Czarnych Sosnowiec. - Śląski finał Puchar Tymbarku to trampolina, dzięki której można się wybić i kontynuować przygodę obiecujących zawodników w kierunku jeszcze bliższym zawodowstwa. Zwłaszcza, że na trybunach pojawiają się też trenerzy klubów szukający wyróżniających się graczy - mówi Henryk Bąk.
Choć aspekt sportowy jest w Pucharze Tymbarku istotny, równie ważną rolę pełni dobra zabawa i nauka zdrowej rywalizacji w duchu fair play. - Puchar Tymbarku to integracja i sportowe emocje na najwyższym poziomie. Zawodnicy mogą poznawać innych uczestników, uczyć się od nich. To również rodzinne wydarzenie. Młode piłkarki i piłkarze przeżywają ze swoimi bliskimi najlepsze, bo sportowe, emocje - podsumowuje Bąk.
Co czwarta szkoła w Polsce gra w Pucharze Tymbarku
W XXIII edycji Pucharu Tymbarku rozgrywki na etapach gminnych i powiatowych odbywają się w 98% powiatów. Młode piłkarki i piłkarze grają na boiskach w całym kraju o wymarzoną nagrodę - spotkanie z reprezentacją Polski. Ostatnim krokiem na ich drodze będą mecze na PGE Narodowym. Wystąpią na nim tego samego dnia, co ich idole z kadry - 16 czerwca przed meczem Polska - Niemcy.
- Puchar Tymbarku to unikatowe wydarzenie, między innymi z uwagi na jego zasięg i otwartość na wszystkich uczniów. Poprzez rozgrywki zachęcamy dzieci z całego kraju do aktywności fizycznej i rozwijania piłkarskiej pasji. Cieszymy się, że tegoroczna zmiana regulaminowa przyniosła oczekiwane rezultaty. Do gry przystąpiła co czwarta szkoła w Polsce, w Pucharze bierze udział o 50% więcej drużyn szkolnych, niż w poprzednim roku. Wszystkim uczestnikom życzę jak najwięcej radości z gry w piłkę, ładnych akcji i pięknych bramek w kolejnych etapach rozgrywek - powiedział Adam Kaźmierczak, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ds. Piłkarstwa Amatorskiego.
We wszystkich finałach wojewódzkich zagra 1755 zespołów. Do finałów ogólnopolskich zakwalifikuje się 16 najlepszych drużyn (po jednej z każdego regionu) w kategoriach U-10 i U-12 dziewczynek i chłopców. Rozgrywki U-8 kończą się na etapie regionalnym.
Piłkarskie święto w każdym województwie
Co istotne, Puchar Tymbarku nie jest zarezerwowany tylko dla dużych miast i ośrodków sportowych. Rozgrywki docierają do wielu zakątków Polski. Finały wojewódzkie, w formie dwu- lub trzydniowych mini-turniejów, odbywają się w całym kraju także w mniejszych miejscowościach, np. w Międzyrzecu Podlaskim (lubelskie), Nowinach (świętokrzyskie) czy Starych Oborzyskach (wielkopolskie).
- Nadrzędnym celem Pucharu Tymbarku jest upowszechnianie piłki nożnej. Szczególnie wśród tych dzieci, które nie uprawiają regularnie sportu na zorganizowanym poziomie. Nasze doświadczenia pokazują, że to działa. W minionej, XXII edycji w finałach ogólnopolskich zameldowały się drużyny między innymi z miejscowości takich jak Żórawina, Przechlewo, Idzbark czy Ślesin. Ponadto spośród byłych uczestników Pucharu, którzy grają dziś profesjonalnie w piłkę jest wielu zawodników i zawodniczek z mniejszych ośrodków. Choćby Tomasz Kędziora i Tymoteusz Puchacz, którzy pochodzą z 14-tysięcznego Sulechowa, czy Paulina Dudek z niewiele większych Słubic. Dziś grają w zagranicznych klubach i mają na koncie wiele występów w reprezentacji Polski - powiedziała Paulina Kawalec, trenerka reprezentacji Polski kobiet do lat 15.
Finały wojewódzkie Pucharu Tymbarku to nie tylko doskonała okazja do zabawy w atmosferze sportowego święta dla zawodników, trenerów i kibiców, ale również szansa na odkrycie talentów na początkowym etapie ich piłkarskiej pasji. Dzieci, które wyróżnią się swoimi umiejętnościami, mogą liczyć na zaproszenie na zgrupowanie Akademii Młodych Orłów, a w przyszłości również powołanie do reprezentacji Polski różnych kategorii wiekowych. Już od etapu wojewódzkiego w wybranych miastach rozgrywki obserwują skauci PZPN oraz selekcjonerzy młodzieżowych reprezentacji Polski. W rozgrywkach brało udział wiele zawodniczek i zawodników występujących dziś w klubach ekstraklasy, a także reprezentantek i reprezentantów Polski w różnych kategoriach wiekowych. To m.in. Ewa Pajor (VfL Wolfsburg), Paulina Dudek (PSG), Piotr Zieliński (SSC Napoli), Sebastian Szymański (Feyenoord Rotterdam), Jakub Kiwior (Arsenal) oraz Arkadiusz Milik (Juventus).
Turniej na Stadionie Śląskim będzie trwał przez 3 dni. Jako pierwsi wystąpią chłopcy i dziewczynki z rocznika U-12 (10 maja), a później przyjdzie czas na zawodników i zawodniczki U-10 (11 maja). Ostatni na murawę wybiegną uczestnicy Pucharu Tymbarku z kategorii U-8 (12 maja).
- Emocje podczas Pucharu Tymbarku na Śląsku będą niesamowite, wszystko za sprawą miejsca, gdzie zawodnikom przyjdzie grać. Stadion Śląski w Chorzowie, niegdyś największy i najważniejszy sportowy obiekt w kraju, którego murawa gościła znakomitych piłkarzy, teraz przyjmie również najmłodszych. Uczestnicy turnieju będą mieli okazję, by poznać nie tylko murawę, ale także cały obiekt, uwzględniając zwykle niedostępne szatnie, gdzie zawodowcy szykują się do rozgrywek - mówi Henryk Bąk, koordynator wojewódzki Pucharu Tymbarku w województwie śląskim.
Wielu uczestników finałów wojewódzkich na Śląsku zostało profesjonalnymi piłkarzami. Tutaj swoją karierę rozpoczynał Mateusz Bogusz, zawodnik Los Angeles FC i reprezentant Polski U-21, Mikołaj Biegański grający obecnie na pozycji bramkarza w Wiśle Kraków, Jan Biegański, pomocnik GKS Tychy i reprezentacji Polski U-21, a także Łukasz Zjawiński grający na pozycji napastnika w Widzewie Łódź. W rozgrywkach grały też Dorota Hałatek i Zuzanna Witek, piłkarki Czarnych Sosnowiec. - Śląski finał Puchar Tymbarku to trampolina, dzięki której można się wybić i kontynuować przygodę obiecujących zawodników w kierunku jeszcze bliższym zawodowstwa. Zwłaszcza, że na trybunach pojawiają się też trenerzy klubów szukający wyróżniających się graczy - mówi Henryk Bąk.
Choć aspekt sportowy jest w Pucharze Tymbarku istotny, równie ważną rolę pełni dobra zabawa i nauka zdrowej rywalizacji w duchu fair play. - Puchar Tymbarku to integracja i sportowe emocje na najwyższym poziomie. Zawodnicy mogą poznawać innych uczestników, uczyć się od nich. To również rodzinne wydarzenie. Młode piłkarki i piłkarze przeżywają ze swoimi bliskimi najlepsze, bo sportowe, emocje - podsumowuje Bąk.
Co czwarta szkoła w Polsce gra w Pucharze Tymbarku
W XXIII edycji Pucharu Tymbarku rozgrywki na etapach gminnych i powiatowych odbywają się w 98% powiatów. Młode piłkarki i piłkarze grają na boiskach w całym kraju o wymarzoną nagrodę - spotkanie z reprezentacją Polski. Ostatnim krokiem na ich drodze będą mecze na PGE Narodowym. Wystąpią na nim tego samego dnia, co ich idole z kadry - 16 czerwca przed meczem Polska - Niemcy.
- Puchar Tymbarku to unikatowe wydarzenie, między innymi z uwagi na jego zasięg i otwartość na wszystkich uczniów. Poprzez rozgrywki zachęcamy dzieci z całego kraju do aktywności fizycznej i rozwijania piłkarskiej pasji. Cieszymy się, że tegoroczna zmiana regulaminowa przyniosła oczekiwane rezultaty. Do gry przystąpiła co czwarta szkoła w Polsce, w Pucharze bierze udział o 50% więcej drużyn szkolnych, niż w poprzednim roku. Wszystkim uczestnikom życzę jak najwięcej radości z gry w piłkę, ładnych akcji i pięknych bramek w kolejnych etapach rozgrywek - powiedział Adam Kaźmierczak, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ds. Piłkarstwa Amatorskiego.
We wszystkich finałach wojewódzkich zagra 1755 zespołów. Do finałów ogólnopolskich zakwalifikuje się 16 najlepszych drużyn (po jednej z każdego regionu) w kategoriach U-10 i U-12 dziewczynek i chłopców. Rozgrywki U-8 kończą się na etapie regionalnym.
Piłkarskie święto w każdym województwie
Co istotne, Puchar Tymbarku nie jest zarezerwowany tylko dla dużych miast i ośrodków sportowych. Rozgrywki docierają do wielu zakątków Polski. Finały wojewódzkie, w formie dwu- lub trzydniowych mini-turniejów, odbywają się w całym kraju także w mniejszych miejscowościach, np. w Międzyrzecu Podlaskim (lubelskie), Nowinach (świętokrzyskie) czy Starych Oborzyskach (wielkopolskie).
- Nadrzędnym celem Pucharu Tymbarku jest upowszechnianie piłki nożnej. Szczególnie wśród tych dzieci, które nie uprawiają regularnie sportu na zorganizowanym poziomie. Nasze doświadczenia pokazują, że to działa. W minionej, XXII edycji w finałach ogólnopolskich zameldowały się drużyny między innymi z miejscowości takich jak Żórawina, Przechlewo, Idzbark czy Ślesin. Ponadto spośród byłych uczestników Pucharu, którzy grają dziś profesjonalnie w piłkę jest wielu zawodników i zawodniczek z mniejszych ośrodków. Choćby Tomasz Kędziora i Tymoteusz Puchacz, którzy pochodzą z 14-tysięcznego Sulechowa, czy Paulina Dudek z niewiele większych Słubic. Dziś grają w zagranicznych klubach i mają na koncie wiele występów w reprezentacji Polski - powiedziała Paulina Kawalec, trenerka reprezentacji Polski kobiet do lat 15.
Finały wojewódzkie Pucharu Tymbarku to nie tylko doskonała okazja do zabawy w atmosferze sportowego święta dla zawodników, trenerów i kibiców, ale również szansa na odkrycie talentów na początkowym etapie ich piłkarskiej pasji. Dzieci, które wyróżnią się swoimi umiejętnościami, mogą liczyć na zaproszenie na zgrupowanie Akademii Młodych Orłów, a w przyszłości również powołanie do reprezentacji Polski różnych kategorii wiekowych. Już od etapu wojewódzkiego w wybranych miastach rozgrywki obserwują skauci PZPN oraz selekcjonerzy młodzieżowych reprezentacji Polski. W rozgrywkach brało udział wiele zawodniczek i zawodników występujących dziś w klubach ekstraklasy, a także reprezentantek i reprezentantów Polski w różnych kategoriach wiekowych. To m.in. Ewa Pajor (VfL Wolfsburg), Paulina Dudek (PSG), Piotr Zieliński (SSC Napoli), Sebastian Szymański (Feyenoord Rotterdam), Jakub Kiwior (Arsenal) oraz Arkadiusz Milik (Juventus).
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.