Sport

  • 15 września 2013
  • wyświetleń: 1331

IV liga: Wymęczone trzy punkty

Na mecz ze Spójnią Landek pszczyńska Iskra jechała po komplet punktów. Zwycięstwo wcale jednak łatwo nie przyszło a o losach meczu dopiero w 81 minucie gry zdecydowała akcja dwóch zawodników, którzy weszli z ławki rezerwowych.

IV liga: KS Spójna Landek - Iskra 15.09.2013
W 81 minucie Mateusz Piesiur wykończył celnym strzałem dogranie Andrzeja Żura · fot. Andzejek


Na spotkanie z czerwoną latarnią grupy II czwartej ligi śląskiej Iskra przyjechała z nastawieniem zdobycia trzech punktów, choć juz przed meczem było wiadomo, że nie będzie to łatwy pojedynek. Wszystko zaczęło się jednak bardzo dobrze. W 2 minucie o piłkę powalczył Żemła, który nie odstawił nogi w pojedynku z bramkarzem odbita futbolówka trafiła na 17 metr do Maślorza, który uderzył na bramkę, ale w polu karnym piłkę zatrzymał Genc i wskazał na 11 metr. Do jedenastki podszedł Zaremski i strzałem pod poprzeczkę po ręce bramkarza Spójni wyprowadził Iskrę na prowadzenie. Niestety starcie z bramakrzem boleśnie odczuł Żemła, który ostatecznie musiał opuścić boisko jeszcze w pierwszej połowę.

Szybko zdobyta bramka niestety nie wpłynęła dobrze na postawę pszczynian. W kolejnych minutach Iskra co prawda więcej miała z gry, dłużej utrzymywała się przy piłce, ale praktycznie nie miała okazji bramkowych. Większość dogran i wrzutek w pole karne było zbyt głębokich i lądowały w rękach bramkarza. Na dobra sprawę z pierwszych 45 minut godnym odnotowania jest tylko akcja z 35 minuty, kiedy to w polu karnym Grajacrek próbował oszukać rywali, ale ostatecznie jego strzał z ostrego konta wylądował w rękach bramkarza. Gospodarze na bramkę Miklera uderzyli bodaj trzykrotnie, ale za każdym razem były to bardzo lekkie strzały, które bez problemów chwytał pszczyński bramkarz.

W drugiej odsłonie niewiele się zmieniło. Iskra grała dość niemrawo zbyt wolno rozgrywała piłkę, aby jakoś zaskoczyć rywali. Z każdą minutą coraz śmielej poczynali sobie zaś gospodarze. W 61 minucie rzut wolny z ponad 30 metrów graczy Spójni wylądował metr nad poprzeczką, ale już trzy minuty później padło wyrównanie. Wrzutka w pole karne z 20 metrów, tu uderzenie rywala na słupek sparował Mikler, ale wobec dobitki Kubicy z 3 metrów był już bezradny.

Bramka podziała mobilizująco na piłkarzy z Pszczyny, którzy zaczęli nieco żwawej poruszać się po boisku. W 71 minucie próbował z głowy Grabczyński, ale bramkarz odbił na rzut rożny. Cztery minuty później ładnie zwodem obrońców oszukał Piesiur, ale jego strzał po długim rogu nie trafił w światło bramki. Dążących do wygranej pilkarzy Iskry skarcić mógł w 79 minucie Folek. Pilkarz Spójni po dobrym dograniu znalazł się tylko przed Miklerem i będąc pięć metrów od bramki mógł się zapytać bramkarza "gdzie strzelić..." uderzył w okno... Panu Bogu. Fatalny kiks wylądował kilka metrów ponad bramką Iskry. Co nie udało się gospodarzom powiodło się piłkarzom Iskry. Dokładnie w 81 minucie gry akcje dwóch rezerwowych przyniosła gola. Piłka trafiła na prawą stronę do Żura ten krótko odegrał do wbiegającego w pole karne Piesiura, który z 8 metrów umieścił piłkę w bramce.

Dwie minuty później z 14 metrów ponownie uderzał Piesiur i choć bramkarz gospodarzy "wypluł" piłkę nikt nie ruszył na dobitkę.
W końcówce meczu Spójnia mogła jeszcze zagrozić bramce Iskry, ale rzutu wolnego nie udało się już tak dobrze rozegrać jak przy bramce wyrównującej. Już w doliczonym czasie gry dwa stałe fragmenty gry wykonywali piłkarze Iskry, ale zarówno Maślorza jak i Pastuszak nie zdołali trafić w światło bramki. Wymęczone, ale jednak cenne trzy punkty pojechały zatem do Pszczyny.

Zdjecia z meczu wkrótce

KS Spójnia Landek - MKS Iskra Pszczyna 1:2 (0:1)
bramki: 0:1 Łukasz Zaremski (3. - rzut karny)), 1:1 Kubica (64.), 1:2 Mateusz Piesiur (81.)

MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Joachim Mikler, Łukasz Zaremski, Bartłomiej Grabczyński, Jakub Krawczyk, Michał Czyż (72. Damian Kraus), Marcin Borowczyk (68. Mateusz Piesiur), Mateusz Zamojda, Adam Maślorz, Rafał Klaja (80. Andrzej Żur), Kamil Żemła (33. Piotr Pastuszak), Michał Grajcarek. Trener Wojciech Jarosz.

Andzejek

źródło: MKS Iskra Pszczyna

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Seniorzy" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Iskra Pszczyna - Seniorzy

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Seniorzy" podaj