Sport
- 4 września 2011
- wyświetleń: 1241
Juniorzy: Gra była, wyniku nie
Pechowo rozpoczął się sezon dla juniorów Iskry występujących w tyskiej lidze. Mimo niezłej gry pszczynianie ulegli na własnym boisku drużynie JUWe Jaroszowice.
Niedzielny mecz juniorów starszych rozpoczął się podobnie jak ten sobotni młodszych kolegów, czyli sporo chaosu i niedokładności. W takich warunkach lepiej wyraźnie czuli się goście z Jaroszowic, nic wiec dziwnego, że w 7 minucie objęli prowadzenie. Rzut wolny z 30 metrów odbił jeszcze Rakowski, ale wobec dobitki był bez szans.
Gol ten podziałał mobilizująco na pszczyńskich zawodników, którzy wreszcie zaczęli grać piłką i stwarzać sobie dobre sytuacje. W 11 minucie świetna akcję lewą strona przeprowadził Zemlak, ale do zagranej wzdłuż bramki na 7-8 metr piłki nie zdążyli koledzy. Warto odnotować także niecielny strzał głową Zemlaka z 5 metra, który powinien znaleźć się w siatce.
JUWe, grało głównie piłkę siłową, próbując zdobywać pole długimi przerzutami. Mimo to tez mieli swoje szanse, ale bodaj najlepsza to sytuacja sam na sam ale znakomicie napastnika wyczekał Rakowski i wyłuskał mu piłkę spod nóg. Do przerwy zatem skromne prowadzenie gości.
Po przerwie niewiele się zmieniło. Iskra próbowała grać piłką, ale wciąż brakowało postawienie kropki nad i. Dwukrotnie swoje szanse miał Pastuszka, ale raz nie zdołał oddać strzału, a raz uderzenie z 16 metrów głową wychwycił bramkarz. Można dodać jeszcze niecelne uderzenia z dystansu Kiermasza i Pęszora. Aż nadeszła 60 minuta gry. Rzut wolny z 25 metrów wykonywał Grajcarek i przymierzył idealnie w samo okno twierdzy rywali. Bramka 'stadiony świata' miała jeszcze bardziej umotywować naszych zawodników. Niestety kiedy wydawało się, że nasi łapią wiatr w żagle strata w środku boiska i sam na sam z Rakowskim znalazł się Biecki, który tym razem nie dał mu szans na skuteczna interwencję.
Im bliżej końcowego gwizdka tym bardziej ryzykowali nasi piłkarze przez co goście mili jeszcze dwie świetne okazje na podwyższenie wyniku.
Juniorzy pszczyńskiej Iskry mogli a nawet powinni wyrównać, ale piłka w wiadomy tylko sobie sposób nie wpadła do bramki. Najbliższy szczęścia był w 89 minucie Pastuszka, którego uderzenie z linii wybili obrońcy. Już w doliczonym czasie gry świetnie z rzutu wolnego z prawego narożnika pola karnego uderzał Żemła, ale piłka zatrzymała się na krótkim słupku.
Tak więc mimo dobrej gry nie udało się wywalczyć punktów.
Jak wyliczył trener Zemlak wyjściowy skład gości był jednak aż o 20 lat starszy od naszego. A różnicy tej na boisku nie było widać, ba dojrzalszą piłkę grali gracze Iskry Pszczyna. I niech to będzie dobrym prognostykiem na przyszłość.
MKS Iskra Pszczyna - JUWe Jaroszowice 1:2 (0:1)
bramki: 0-1 Rafał Wendresński (7.), 1-1 Michał Grajcarek (62.), 1-2 Biecki Mateusz (66.)
MKS Iskra Pszczyna zagral w składzie:
Radosław Rakowski (br), Krzysztof Kiermasz, Aleksander Skipioł, Damian Kraus (kpt), Tomasz Ryguła, Dawid Pęszor, Dawid Wilgos, Michał Grajcarek, Wojciech Zemlak, Łukasz Pastuszka, Grzegorz Sobek oraz Dawid Stępniak, Dragon Wojciech, Grzegorz Góralczyk, Kamil Czerwiński, Kamil Żemła. Trenerzy: Sebastian Kamiński, Artur Zemlak.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Iskra Pszczyna - Juniorzy
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Iskra Pszczyna - Juniorzy" podaj