Wiadomości
- 10 kwietnia 2002
- wyświetleń: 2617
Niebezpieczne miejsca
POWIAT. Według policyjnych statystyk, najmniej bezpieczną gminą w powiecie jest Pszczyna. Prym wiedzie w każdej z niechlubnych kategorii tzw. drobnej przestępczości. Do sporej liczby przestępstw dochodzi też w gminie Miedźna. Nieco dalej w zestawieniach są Pawłowice, Suszec, Goczałkowice i Kobiór.
W 2001 r. w powiecie pszczyńskim wzrosła głównie liczba włamań do samochodów, mieszkań i kiosków. Mniejsze zainteresowanie włamywacze wykazywali okradaniem kawiarń, barów, sklepów, piwnic, strychów i placówek oświatowych.
W powiecie zanotowano 645 kradzieży z włamaniem, o 19 więcej niż w roku 2000. W samej Pszczynie miały miejsce 373 tego typu zdarzenia (o 25 więcej niż w poprzednim roku), w gminie Miedźna - 92 (spory spadek: o 40), w Pawłowicach - 63 (spadek o 7), w Suszcu - 59 (wzrost o 23), w Kobiórze - 34 (wzrost o 17) i Goczałkowicach - 24 (wzrost o 1).
Dominującą grupą były włamania do samochodów. Złodzieje otwarli 232 auta, o 23 więcej niż w 2000 r. W raportach policyjnych roi się od skradzionych radioodtwarzaczy, głośników itp. Najwięcej takich przestępstw zanotowano na pszczyńskim osiedlu Piastów (33), w centrum (27), okolicach rynku i na osiedlu Siedlice (19). Samochody były okradane najczęściej w niedziele (44 zdarzenia), czwartki (40) i poniedziałki (38). Złodziejom sprzyjała oczywiście noc - między godz. 22.00 a 6.00 zanotowano 108 włamań.
Pocieszające może być to, że włamywacze rzadziej zabierali samochody. W 2001 r. o 27 spadła liczba kradzieży aut (z 76). Na 49 przypadków do 22 znów doszło jednak w Pszczynie (głównie w centrum, na osiedlu Piastów i Siedlice). Złodzieje aut grasowali tam w czwartki (9 kradzieży), poniedziałki i soboty (po 7 kradzieży) w godzinach nocnych (25 przypadków). Dali o sobie znać także w gminie Pawłowice (12 kradzieży) i Miedźnej (7 kradzieży).
W powiecie rozpanoszyli się włamywacze do domów i mieszkań. Aż o 30 wzrosła liczba takich włamań (z 47 do 77). "Specjaliści" tej dziedziny polubili pszczyńskie osiedle Piastów, Kolonię Jasną (po 7 włamań) oraz Powstańców Śląskich (6). Okradali mieszkania najczęściej w poniedziałki (17 przypadków), środy (15) i piątki (13) w godzinach nocnych i popołudniowo-wieczornych (między 14.00 a 22.00). Zanotowano w tych przedziałach czasowych odpowiednio 31 i 30 włamań do domów i mieszkań. O połowę mniej miało miejsce przed południem. Włamywacze uaktywnili się także w gminach Kobiór (9 włamań) i Suszec (8).
W kategorii butności również przoduje Pszczyna. Doszło tu do 22 bójek i pobić (na 46 w całym powiecie) oraz 39 rozbojów (na 50). Pierwsze najczęściej miały miejsce na osiedlu Siedlice (4), w centrum i na osiedlu Piastów (po 3). Rozbojom zdecydowanie sprzyjała atmosfera rynku (13 zdarzeń).
Sporo skłonnych do bójek osobników ujawniło się w Woli w gminie Miedźna (niepokojąca tendencja wzrostowa). Na tamtejszych osiedlach doszło do 15 pobić i bójek oraz 4 rozbojów. Osiem podobnych zdarzeń odnotowano w gminie Pawłowice, 6 w Goczałkowicach, po jednym w Suszcu i Kobiórze.
Awanturom szczególnie sprzyjał piątek (tego dnia doszło do 11 zdarzeń). O dwa pobicia mniej zgłoszono w niedziele i poniedziałki. Do rozbojów za to najczęściej dochodziło w czwartki (16). Bezsprzecznie najłatwiej o rozróby było popołudniami i wieczorami. Między 14.00 a 22.00 doszło bowiem do 23 bójek i pobić oraz 23 rozbojów. Sprawcami 31,2 proc. rozbojów i wymuszeń rozbójniczych, a także 23,3 proc. bójek i pobić byli nieletni.
Wykrywalność drobnej przestępczości jest niestety niska. W 2001 r. udało się ujawnić tylko 19,4 proc. sprawców kradzieży z włamaniem (o 8,5 proc. mniej niż w roku ubiegłym), 29,3 proc. przestępstw przeciwko mieniu (o 5 proc. mniej). Dużo lepsze wyniki policja ma w wykrywaniu sprawców rozbojów (70,6 proc.) oraz bójek i pobić (83,3 proc.).
(reb)
W powiecie zanotowano 645 kradzieży z włamaniem, o 19 więcej niż w roku 2000. W samej Pszczynie miały miejsce 373 tego typu zdarzenia (o 25 więcej niż w poprzednim roku), w gminie Miedźna - 92 (spory spadek: o 40), w Pawłowicach - 63 (spadek o 7), w Suszcu - 59 (wzrost o 23), w Kobiórze - 34 (wzrost o 17) i Goczałkowicach - 24 (wzrost o 1).
Dominującą grupą były włamania do samochodów. Złodzieje otwarli 232 auta, o 23 więcej niż w 2000 r. W raportach policyjnych roi się od skradzionych radioodtwarzaczy, głośników itp. Najwięcej takich przestępstw zanotowano na pszczyńskim osiedlu Piastów (33), w centrum (27), okolicach rynku i na osiedlu Siedlice (19). Samochody były okradane najczęściej w niedziele (44 zdarzenia), czwartki (40) i poniedziałki (38). Złodziejom sprzyjała oczywiście noc - między godz. 22.00 a 6.00 zanotowano 108 włamań.
Pocieszające może być to, że włamywacze rzadziej zabierali samochody. W 2001 r. o 27 spadła liczba kradzieży aut (z 76). Na 49 przypadków do 22 znów doszło jednak w Pszczynie (głównie w centrum, na osiedlu Piastów i Siedlice). Złodzieje aut grasowali tam w czwartki (9 kradzieży), poniedziałki i soboty (po 7 kradzieży) w godzinach nocnych (25 przypadków). Dali o sobie znać także w gminie Pawłowice (12 kradzieży) i Miedźnej (7 kradzieży).
W powiecie rozpanoszyli się włamywacze do domów i mieszkań. Aż o 30 wzrosła liczba takich włamań (z 47 do 77). "Specjaliści" tej dziedziny polubili pszczyńskie osiedle Piastów, Kolonię Jasną (po 7 włamań) oraz Powstańców Śląskich (6). Okradali mieszkania najczęściej w poniedziałki (17 przypadków), środy (15) i piątki (13) w godzinach nocnych i popołudniowo-wieczornych (między 14.00 a 22.00). Zanotowano w tych przedziałach czasowych odpowiednio 31 i 30 włamań do domów i mieszkań. O połowę mniej miało miejsce przed południem. Włamywacze uaktywnili się także w gminach Kobiór (9 włamań) i Suszec (8).
W kategorii butności również przoduje Pszczyna. Doszło tu do 22 bójek i pobić (na 46 w całym powiecie) oraz 39 rozbojów (na 50). Pierwsze najczęściej miały miejsce na osiedlu Siedlice (4), w centrum i na osiedlu Piastów (po 3). Rozbojom zdecydowanie sprzyjała atmosfera rynku (13 zdarzeń).
Sporo skłonnych do bójek osobników ujawniło się w Woli w gminie Miedźna (niepokojąca tendencja wzrostowa). Na tamtejszych osiedlach doszło do 15 pobić i bójek oraz 4 rozbojów. Osiem podobnych zdarzeń odnotowano w gminie Pawłowice, 6 w Goczałkowicach, po jednym w Suszcu i Kobiórze.
Awanturom szczególnie sprzyjał piątek (tego dnia doszło do 11 zdarzeń). O dwa pobicia mniej zgłoszono w niedziele i poniedziałki. Do rozbojów za to najczęściej dochodziło w czwartki (16). Bezsprzecznie najłatwiej o rozróby było popołudniami i wieczorami. Między 14.00 a 22.00 doszło bowiem do 23 bójek i pobić oraz 23 rozbojów. Sprawcami 31,2 proc. rozbojów i wymuszeń rozbójniczych, a także 23,3 proc. bójek i pobić byli nieletni.
Wykrywalność drobnej przestępczości jest niestety niska. W 2001 r. udało się ujawnić tylko 19,4 proc. sprawców kradzieży z włamaniem (o 8,5 proc. mniej niż w roku ubiegłym), 29,3 proc. przestępstw przeciwko mieniu (o 5 proc. mniej). Dużo lepsze wyniki policja ma w wykrywaniu sprawców rozbojów (70,6 proc.) oraz bójek i pobić (83,3 proc.).
(reb)
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.