Historia progresywnych aplikacji webowych - jak to wszystko się zaczęło?

Zaczęło się od... Steve’a Jobsa

Steve Jobs, współzałożyciel i wieloletni prezes firmy Apple, nie bez powodu jest uznawany za jednego z największych wizjonerów w świecie technologii. Jednym z jego najważniejszych dokonań jest wprowadzenie na rynek iPhone’a, który zrewolucjonizował rynek urządzeń mobilnych. W czasie premiery pierwszego modelu z tej serii Steve Jobs zaprezentował także koncepcję aplikacji, które miały formę stron internetowych, ale z funkcjonalnością aplikacji mobilnych - dokładnie tak samo, jak współczesne PWA.

Miało to miejsce w roku 2007, gdy możliwości technologiczne smartfonów, które dopiero wchodziły na rynek, były znacznie słabsze niż teraz. Z tego względu dominującym sposobem tworzenia oprogramowania na sprzęty mobilne stały się natywne aplikacje, które mogły lepiej wykorzystać funkcje i optymalizacje hardware’owe. W efekcie koncepcja PWA poszła na kilka lat w odstawkę, by powrócić dopiero w okolicach roku 2015. Co ciekawe, w 2014 magazyn Forbes uznał, że przedwczesna fascynacja Steve’a Jobsa tematem progresywnych aplikacji webowych była jednym z jego największych błędów. Czas jednak pokazał, że PWA faktycznie mogą znaleźć szerokie zastosowanie i zapewnić szereg korzyści - zarówno dla programistów, jak i użytkowników.

Od Apple do Google, czyli początki PWA w obecnej formie

Mimo że początkowo progresywne aplikacje webowe nie zdołały się przyjąć na dynamicznie rozwijającym się rynku mobilnym, ich możliwości nadal pozostawały w świadomości programistów. W roku 2015 dwójka inżynierów Google przygotowała obszerny artykuł, który przedstawiał odświeżone spojrzenie na ten pomysł. Więcej szczegółów przedstawiono podczas wydarzenia Chrome Web Summit 2015. Z uwagi na dostęp do nowszych narzędzi i technologii programiści mogli skutecznie wykorzystać najważniejsze zalety PWA, które określono jako:

• responsywność,
• możliwość działania w trybie offline,
• integrację z funkcjami mobilnego systemu operacyjnego,
• szybszy rozwój oprogramowania (m.in. z uwagi na wieloplatformowość),
• łatwe aktualizacje,
• możliwość "instalacji" w podobny sposób, jak w przypadku aplikacji, przy jednoczesnym korzystaniu z PWA w formie de facto strony internetowej,
• bezproblemowe udostępnianie aplikacji,
• wysoki poziom bezpieczeństwa dzięki protokołowi SSL.

To cechy, które do dziś charakteryzują aplikacje zaliczane do tej kategorii. Tego typu technologie stanowią ważną część działalności wielu software house’ów, które dzięki PWA mogą szybko dostarczać nowe rozwiązania - jednym z przykładów jest firma X-ONE.

Jakie firmy pierwsze skorzystały z PWA?

Obecnie progresywne aplikacje webowe cieszą się zainteresowaniem podmiotów z wielu sektorów. Początkowo były one jednak domeną firm nastawionych na innowacje technologiczne i najnowsze rozwiązania, które potrzebowały nie tylko wzrostu wydajności, lecz także wygodnej integracji z mobilnym ekosystemem. Z tego względu PWA szybko zdobyły uznanie m.in. w obszarze e-commerce - z takiego rozwiązania korzysta od dawna np. chiński gigant Alibaba czy platforma FlipKart z Indii. Kolejne firmy, które szybko podjęły decyzję o wdrożeniu takich rozwiązań, to m.in. Forbes, Twitter czy Uber, a w późniejszym okresie również Starbucks czy Pinterest.