Uzdrowisko założy winnicę między zakładami mięsnymi a ulicą Główną

Poprzednie zarządy uzdrowiska złożyły wniosek o odrolnienie działek i ich sprzedaż na cele komercyjne. Obecny prezes Jarosław Wieszołek wycofał wniosek. Zmieniła się koncepcja zagospodarowania terenu.

- Chcieliśmy go wykorzystać na własne cele, stąd pomysł aplikowania o środki unijne i wybudowania winnicy wraz z odnawialnymi źródłami energii - mówi prezes Uzdrowiska Jarosław Wieszołek.

Winnica powstanie w pobliżu odwiertu solankowego. Aktualnie teren jest dzierżawiony pod uprawę rolnikowi. Koszt realizacji projektu to 7 milionów złotych. 3 miliony wyniesie wkład własny, zaś 4 miliony - dotacja z Unii Europejskiej. Został złożony wniosek o dofinansowanie środkami unijnymi, który czeka na rozpatrzenie. Winnica będzie miała formę agrofotowoltaiki, czyli fotowoltaiki ustawionej na gruncie rolnym. Instalacja solarna zostanie zamontowana na stelażach, co umożliwi poruszanie się po terenie maszynom rolniczym. Właśnie na tych stelażach będzie uprawiana winorośl. Grunt posiada kategorię III, a więc jest to gleba odpowiednia pod tego rodzaju uprawę.

Spółka zleci prowadzenie winnicy i produkcję wina podmiotom zewnętrznym, a produkt będzie przedawany pod marką własną Uzdrowiska, podobnie jak solanka i kosmetyki z borowiną oznaczone certyfikatem Lokalnej Marki Ziemi Pszczyńskiej. Jak zaznacza prezes Uzdrowiska, produkcja wina będzie odbywała się poza winnicą.

Wykonano już projekt budowlany. - Inwestycja wymaga zmiany w miejscowym planie . Taki wniosek został złożony do Urzędu Gminy. Uzdrowisko oczekuje na ruch rady gminy - wyjaśnia J. Wieszołek.

- Inwestycja zoptymalizuje wykorzystanie majątku, który jest w dyspozycji Uzdrowiska. Spółka chce w ten sposób zwiększyć efektywność posiadanej nieruchomości - dodaje.