Wiadomości
- 19 września 2006
- wyświetleń: 14562
Staranował bramkę, a bramka jego...
Tego jeszcze nie było. Przez wiadukt przejeżdżało już wielu desperatów, którzy taranowali bramkę, ale samochód żadnego z nich jeszcze nie poległ. No cóż zawsze musi być ten pierwszy raz.
We wtorek kilka minut po godz. 13 bramka okazała się silniejsza i nie przepuściła dostawczego samochodu, który przewoził sadzonki. Efekt - zobaczcie na zdjęciu.
Zdjęcia zostały udostępnione dzięki uprzejmości Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie.
ups / pless.pl
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.