Wiadomości
- 8 marca 2006
- wyświetleń: 3070
Krótka historia Pawła O. z Pszczyny
W środę Sąd Rejonowy w Pszczynie aresztował na okres trzech miesięcy 20-letniego mieszkańca Pszczyny Pawła O. - podejrzanego o dokonanie kradzieży rozbójniczej.
Paweł O. wracał w miniony piątek pociągiem z Bielska do Pszczyny. Wspólnie z nim w przedziale podróżowali dwaj młodzi mężczyźni. Jeden z nich posiadał wartościowy telefon komórkowy.
Kiedy mężczyźni wysiedli z pociągu w Czechowicach-Dziedzicach, Paweł O. wyszedł za nimi, wyrwał telefon z rąk 19-latka i rzucił się do ucieczki. Kiedy pokrzywdzony dogonił sprawcę, młody mieszkaniec Pszczyny wyciągnął nóż i zagroził jego użyciem.
To jednak nie koniec historii Pawła O. W poniedziałek Paweł wracał do domu tym samym pociągiem co w piątek. Tym samym pociągiem wracał też pokrzywdzony, który go rozpoznał i niezwłocznie powiadomił policję.
Sprawa miała więc swój finał w tym samym miejscu, w którym doszło do kradzieży. Na stacji w Czechowicach policjanci zatrzymali zdziwionego Pawła, a w jego domu w Pszczynie odnaleźli skradziony telefon o wartości 550 złotych oraz dodatkowo... 3 gramy marihuany.
Tak więc "nasz bohater" Paweł odpowie nie tylko za kradzież rozbójniczą, ale także za posiadanie środków odurzających. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do... 10 lat.
ups / pless.pl
Paweł O. wracał w miniony piątek pociągiem z Bielska do Pszczyny. Wspólnie z nim w przedziale podróżowali dwaj młodzi mężczyźni. Jeden z nich posiadał wartościowy telefon komórkowy.
Kiedy mężczyźni wysiedli z pociągu w Czechowicach-Dziedzicach, Paweł O. wyszedł za nimi, wyrwał telefon z rąk 19-latka i rzucił się do ucieczki. Kiedy pokrzywdzony dogonił sprawcę, młody mieszkaniec Pszczyny wyciągnął nóż i zagroził jego użyciem.
To jednak nie koniec historii Pawła O. W poniedziałek Paweł wracał do domu tym samym pociągiem co w piątek. Tym samym pociągiem wracał też pokrzywdzony, który go rozpoznał i niezwłocznie powiadomił policję.
Sprawa miała więc swój finał w tym samym miejscu, w którym doszło do kradzieży. Na stacji w Czechowicach policjanci zatrzymali zdziwionego Pawła, a w jego domu w Pszczynie odnaleźli skradziony telefon o wartości 550 złotych oraz dodatkowo... 3 gramy marihuany.
Tak więc "nasz bohater" Paweł odpowie nie tylko za kradzież rozbójniczą, ale także za posiadanie środków odurzających. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do... 10 lat.
ups / pless.pl
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.