Wiadomości

  • 16 lutego 2006
  • wyświetleń: 4695

W czwartek padły dwie bramki!

"Kolejna bramka padła, c.d.n." - tak zatytuowaliśmy czwartkową poranną informację o staranowanej bramce przed wiaduktem na ulicy Bielskiej. Przypomnijmy - tuż przed godz. 8.00 górna belka została zrzucona po raz n-ty. Na miejsce musiała udać się straż pożarna, która pomagała ściągnąć belkę... z dachu samochodu dostawczego.

Ciąg dalszy nastąpił i to bardzo szybko. Popołudniu padła druga bramka, po drugiej stronie wiaduktu...

ups / pless.pl

---------------

Informacja z 2006-02-15

Regularne taranowanie

Komuś, kto często przejeżdża przez wiadukt na ulicy Bielskiej w Pszczynie, nieobcy jest taki obrazek: ekipa w pomarańczowych kamizelkach zdejmuje albo zakłada jedną z zamontowanych tam bram. Nawet policji trudno zliczyć, ile razy w miesiącu dochodzi do staranowania przez wysokie i ciężkie auta barier. A kierowców takich pojazdów jak widać nie przestrasza widmo zapłacenia mandatu do 500zł.

Piątek, 10 lutego, godzina 11.00. Sznurek aut przed wiaduktem. Na jezdnię wkracza ekipa z rurą, a raczej z zespawanymi częściami, które tworzą całość. Uwijają się, by zbyt długo nie blokować ruchu.

Tym razem barierę staranował volkswagen eltec. Jak się dowiadujemy, specjalna ekipa jest z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach. Przyjeżdża za każdym razem, gdy bramki są uszkodzone. W ostatnich tygodniach ZDW zamontował przed wiaduktem dodatkowe znaki - olbrzymie tablice z wielkimi łapami i znakiem ograniczenia wysokości.. Znaki są cztery, po dwa z każdej strony wjazdu na wiadukt.

Jak widać, i to niewiele dało.

Więcej czytaj w Echu

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.