Mieszkańcy powiatu produkują maseczki, pościel, fartuchy, przyłbice

Już trzeci tydzień grupa mieszkanek Woli, zorganizowana przez Grażynę Plopę, szyje z bawełny przekazanej przez powiat maseczki ochronne dla pszczyńskiego szpitala. Pomoc zaoferowały również pracownice Szkoły Podstawowej nr 1 w Pszczynie, które uszyły 50 kompletów pościeli dla placówki.

Drukarki 3D będące na wyposażeniu Zespołu Szkół nr 1 w Pszczynie drukują elementy do przyłbic, które także trafią do Szpitala Powiatowego.

- Oczekujemy na dostawę wykrojów na jednorazowe fartuchy ochronne dla personelu. Z rezerwy na zarządzenie kryzysowe zakupujemy materiały, z których wiele osób na terenie powiatu szyje niezbędne rzeczy. Ilość mieszkańców powiatu zaangażowanych w organizację pomocy służbie zdrowia jest imponująca. Bardzo dziękuję za te wszystkie piękne inicjatywy, które wspierają nasze działania w kierunku zabezpieczenia personelu Szpitala Powiatowego - mówi Barbara Bandoła, starosta pszczyński.

Prężnie działają również mieszkanki samej gminy Pszczyna.

- To bardzo budujące. Każdego dnia otrzymujemy informacje o tym, że mieszkańcy organizują różnorodne formy pomocy, która jest bardzo potrzebna. O wielu pomysłach pewnie nawet nie wiemy - mówi burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol, który chwali obywatelską postawę.

Osoby, które dysponują drukarkami 3D, drukują też plastikowe przyłbice. Sprzęt domowej produkcji każdego dnia trafia tam, gdzie go najbardziej potrzeba.

Anna Skrobol, Anna Gotz i Joanna Ziebura to koordynatorki i założycielki jednej z grup zajmujących się szyciem maseczek. Od 16 marca działa pszczyńska inicjatywa "Pomoc dla szpitali", która zrzesza kilkadziesiąt osób stale szyjących, wykrawających, czy dostarczających materiały potrzebne do produkcji maseczek bawełnianych.

W sumie zaangażowano 70 osób z terenów gminy Pszczyna, a także z Katowic, Tychów, Bielska, Oświęcimia czy Radostowic. Do szpitali, przychodni, służb medycznych i instytucji, gdzie potrzebne są środki ochronny osobistej, przekazano już prawie 4000 maseczek oraz fartuchów.

- Do akcji może dołączyć każdy,kto chce szyć, kroić, bądź przekazać materiał. Okazało się, że bardzo dużo osób odkurzyło maszyny do szycia i wspomagają akcję. Część osób zabiera od nas materiał i robi wykroje. Jest to też pomysł na spędzanie wolnego czasu, również z dziećmi - opowiada Anna Gotz.

Spod igły krawcowych wychodzą już nie tylko maseczki. W najbliższym czasie uszyte zostaną także fartuchy. Niedawno grupa otrzymała materiał, który pozwoli uszyć sto medycznych uniformów. Trafią one do pszczyńskiego szpitala.

- Grupa jest liczna. Oczywiście ze względów bezpieczeństwa szyjemy we własnych domach - informuje Anna Skrobol, która zwraca też uwagę, że kończy się materiał.

Mieszkańcy, którzy dysponują materiałem (100% bawełny) mogą go przekazać. Wszelkie informacje pod numerem telefonu 691 288 191.

Panie utworzyły również zbiórkę pieniędzy dla Szpitala w Tychach. Jak wiadomo, szpital Megrez w Tychach jest obecnie szpitalem jednoimiennym, który ma leczyć wyłącznie osoby zakażone koronawirusem. Celem zbiórki jest zakup najważniejszych narzędzi do walki z COVID-19 - maseczek z filtrem, rękawiczek, kombinezonów i płynów dezynfekcyjnych oraz wszelkich innych rzeczy, których braki zostaną zgłoszone przez szpital.



- Zebraliśmy już ponad 13 tysięcy złotych, a pierwsze kombinezony z przeznaczeniem dla szpitala zostały zamówione w Wielkiej Brytanii. Chętnie nawiążemy współpracę z polskimi hurtowniami w zakresie zakupu masek FFP3 oraz kombinezonów z normą EN14126, gdyż tylko tego typu środki ochrony osobistej są dopuszczone do użytku w szpitalu w Tychach - informują organizatorki.

Grupa "Pomoc dla szpitali" jest dostępna na Faceooku: https://www.facebook.com/groups/141740867201597

Działajmy w myśl zasady #PszczynaSobiePomaga