Wiadomości
- 29 czerwca 2018
- wyświetleń: 42781
[WIDEO i ZDJĘCIA] Protest w obronie szpitala. NFZ obiecuje rokowania
Mieszkańcy Pszczyny oraz pielęgniarki i pracownicy szpitala w czwartek protestowali przed Śląskim Oddziałem Wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia w Katowicach. Na miejscu spotkali się z zastępcą dyrektora Funduszu, Piotrem Nowakiem. W trakcie spotkania przedstawicieli NFZ z delegacją z Pszczyny ustalono, że przeprowadzone zostaną rokowania, mające na celu utrzymanie placówki.
Autokary z uczestnikami protestu wyjechały z Pszczyny około godziny 8.00 sprzed kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Pod siedzibę NFZ dojechały blisko godzinę później. Na miejscu zebrało się około 100 osób, w tym: mieszkańcy, pielęgniarki, pracownicy szpitala oraz samorządowcy, radni gminni i powiatowi.
- Przyjechaliśmy tu ratować nasz szpital. Jesteśmy zdruzgotani i zrozpaczeni dotychczasowymi decyzjami - mówili zdecydowanie mieszkańcy, którzy przyjechali autokarami do Katowic. - Ludzie płaczą i pytają co będzie, gdzie jechać, liczymy na wasze sumienie! Nie skazujcie mieszkańców na tułaczkę po szpitalach całego województwa, bo one nas nie przyjmują - argumentowali.
Do protestujących mieszkańców wyszedł Piotr Nowak, zastępca dyrektora Śląskiego OW Narodowego Funduszu Zdrowia. - Prosimy. Ludzie są zdesperowani, płaczą w domach. Niech pan się wczuje w sytuację tych, którzy zostali wyrzuceni ze szpitala. Inne szpitale nie przyjmują nas, odsyłają - zwróciła się do dyrektora Marcelina Leki i wyczytała listę instytucji, które popierają protestujących.
- My też chcemy, żeby w Pszczynie istniał dalej szpital. Jesteśmy z państwem po tej samej stronie, ale żeby to mogło się zadziać, jednostka, która chce ten szpital dalej prowadzić, musi spełnić wszystkie wymagania, które są wymagane literą prawa - odpowiedział Piotr Nowak. - Mogę zadeklarować jedną rzecz, jak będą państwo gotowi, to ogłosimy dla państwa rokowania. Szpital musi istnieć w takim samym zakresie jak był, zarówno oddziały szpitalne jak i ZOL (Zakład Opiekuńczo-Leczniczy - przyp. red).
- Pracownicy nie mogą czekać. Proszę nam dać szansę. Zrobimy wszystko. Pomóżcie nam - apelowała Marcelina Leki.
- Nie może prawo pozawalać, że dzierżawca, który został pozbawiony kontraktu, że nie zabezpiecza w pełni zdrowia pacjentów, nie musi zrobić cesji dla nowego podmiotu - mówiła radna Bogumiła Boba, która przez wiele lat pracowała w pszczyńskim szpitalu.
Piotr Nowak powiedział, że w obecnej sytuacji prawnej byłoby to możliwe, gdyby zgodę na to wyraziła również spółka Centrum Dializa. Ta jednak miała nie zadeklarować takich chęci.
Następnie zastępca dyrektora poprosił kilkunastoosobową delegację osób protestujących na rozmowy, których celem miało być wypracowanie "mapy drogowej" dla przyszłości pszczyńskiego szpitala. Gdy przedstawiciele udali się do budynku, na zewnątrz nadal trwała pikieta. - Róbmy wszystko, aby nie dać temu szpitalowi umrzeć, bo to będzie proces nieodwracalny - apelowali do siebie wzajemnie.
- Odbyliśmy spotkanie z panem dyrektorem w bardzo miłej atmosferze - powiedziała Marcelina Leki tuż po wyjściu z budynku. - Wszyscy wyraziliśmy chęć walki o nasz szpital. Zakasamy rękawy, zabieramy się do pracy - zapewniła i zaapelowała do lekarzy i pielęgniarek o cierpliwość przez najbliższe tygodnie.
- Jest wola - ta wola zawsze była. Tylko niektórzy chcieli nas skłócić - dodał Piotr Nowak.
- W przyszłym tygodniu będą najważniejsze rozmowy po skontrolowaniu co Centrum Dializa nam zostawi w szpitalu, a co musimy uzupełnić. Myślę, że na pewno ten szpital jest już uratowany - zaręczała Bogumiła Boba.
Zapis relacji na żywo:
Loading...
Loading...
Loading...
Loading...
Stanowisko Powiatu Pszczyńskiego
Po pikiecie zorganizowanej przed siedzibą Narodowego Funduszu Zdrowia w Katowicach poprosiliśmy o komentarz Starostwo Powiatowe w Pszczynie. Zapytaliśmy między innymi o udział w możliwych rokowaniach, a także o wyjaśnienia dotyczące spełnienia wymagań. Poniżej publikujemy stanowisko powiatu w tej kwestii.
Zrobiliśmy wszystko, co możliwe, by nie doszło do przerwania działania szpitala i w tej nadzwyczajnej sytuacji NFZ mógł zastosować specjalne procedury. Nie zrobił tego i efekt jest taki, że szpital został zamknięty. Najbardziej boli nas przewiezienie najsłabszych pacjentów Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w trudne dla nich do zaakceptowania i oddalone od domu miejsce.
Już wczoraj poinformowaliśmy, że jeżeli nasze odwołanie nie zostanie uznane, wystąpimy do NFZ o ogłoszenie obiecywanych nam od kwietnia rokowań. Zdajemy sobie sprawę, że cierpliwość kadry medycznej została mocno nadwyrężona przedłużającym się procesem konkursowym. Jednak podejmiemy każdą próbę ratowania szpitala. Zapytamy wszystkich pracowników, którzy zadeklarowali chęć pracy w publicznym Szpitalu Powiatowym w Pszczynie, czy deklaracja o gotowości podjęcia pracy pozostanie aktualna w przypadku uzyskania kontraktu w drodze rokowań w terminie późniejszym. Spełniamy wymagania kadrowe na dzień 1 lipca. Teraz musimy się przekonać, czy spełnimy je później.
Podczas kontroli, która odbyła się 18 czerwca okazaliśmy kontrolerom NFZ dział farmacji oraz działającą pracownię RTG. Nie było prawnych możliwości uzyskania dokumentu - zezwolenia na uruchomienie tych komórek dla powiatowego szpitala w funkcjonujących jeszcze do 30 czerwca pracowni RTG i aptece szpitalnej, prowadzonych przez spółkę Centrum Dializa. Wymaganie posiadania tej dokumentacji było warunkiem niemożliwym do zrealizowania i NFZ doskonale zdawał sobie z tego sprawę.
Już wczoraj poinformowaliśmy, że jeżeli nasze odwołanie nie zostanie uznane, wystąpimy do NFZ o ogłoszenie obiecywanych nam od kwietnia rokowań. Zdajemy sobie sprawę, że cierpliwość kadry medycznej została mocno nadwyrężona przedłużającym się procesem konkursowym. Jednak podejmiemy każdą próbę ratowania szpitala. Zapytamy wszystkich pracowników, którzy zadeklarowali chęć pracy w publicznym Szpitalu Powiatowym w Pszczynie, czy deklaracja o gotowości podjęcia pracy pozostanie aktualna w przypadku uzyskania kontraktu w drodze rokowań w terminie późniejszym. Spełniamy wymagania kadrowe na dzień 1 lipca. Teraz musimy się przekonać, czy spełnimy je później.
Podczas kontroli, która odbyła się 18 czerwca okazaliśmy kontrolerom NFZ dział farmacji oraz działającą pracownię RTG. Nie było prawnych możliwości uzyskania dokumentu - zezwolenia na uruchomienie tych komórek dla powiatowego szpitala w funkcjonujących jeszcze do 30 czerwca pracowni RTG i aptece szpitalnej, prowadzonych przez spółkę Centrum Dializa. Wymaganie posiadania tej dokumentacji było warunkiem niemożliwym do zrealizowania i NFZ doskonale zdawał sobie z tego sprawę.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Szpital w Pszczynie, Szpital Joannitas
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Szpital w Pszczynie, Szpital Joannitas" podaj