Wiadomości
- 2 września 2005
- wyświetleń: 2385
Za stoliczek i parasol na ulicy, zapłacić trzeba
Kampania przed wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi wchodzi w decydującą fazę. W naszych miastach jest jednak, tym razem, chyba mniej plakatów z kandydatami na najwyższe urzędy w państwie, niż dotychczas. Ale i tak, gminni urzędnicy mają z agitującymi na rzecz kandydatów na prezydenta czy do parlamentu, sporo problemów.
Politycy nie wiedzą, na przykład, że za postawienie na ulicy krzesełka i stolika z parasolem, pod którym można nabyć ulotki i programy wyborcze, trzeba zapłacić. W Pszczynie, jeden z komitetów wyborczych zapłacił dopiero po interwencji miejskich strażników. Jak wyjaśnia Monika Szczotka z Urzędu Miejskiego w Pszczynie, na przykład za 10-dniową kampanię na ulicach miasta (chodzi o drogi gminne), dany komitet wyborczy powinien zapłacić jedyne 6 złotych.
Iza / Mega
Politycy nie wiedzą, na przykład, że za postawienie na ulicy krzesełka i stolika z parasolem, pod którym można nabyć ulotki i programy wyborcze, trzeba zapłacić. W Pszczynie, jeden z komitetów wyborczych zapłacił dopiero po interwencji miejskich strażników. Jak wyjaśnia Monika Szczotka z Urzędu Miejskiego w Pszczynie, na przykład za 10-dniową kampanię na ulicach miasta (chodzi o drogi gminne), dany komitet wyborczy powinien zapłacić jedyne 6 złotych.
Iza / Mega
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.