Pszczyński profilaktyk i Sznupek u kolejnych maluchów z powiatu

Wrzesień powoli dobiega już końca, lecz nie realizacja zaplanowanych na początek roku szkolnego policyjnych pogadanek. Z każdym rokiem, rośnie bowiem zapotrzebowanie na tę formę kształcenia najmłodszych. W takiej sytuacji, miesięczny grafik wizyt okazuje się niewystarczający. Pomimo tego, że do szkół i przedszkoli kierowani są dzielnicowi, policjanci z drogówki i profilaktyk, to tematów do omówienia jest tak dużo, że każdorazowo objaśniane z początkiem roku szkolnego problemy zbiegają się z tymi dotyczącymi ferii zimowych, a nawet wakacji.

Sierżanta Szymona- profilaktyka z pszczyńskiej komendy, ta liczba spotkań jednak nie zraża, wręcz przeciwnie, jak twierdzi- w ten sposób nabiera coraz większego doświadczenia w pracy z dziećmi.

Policjant uczy maluchy m.in. pozycji "żółwia", która zakłada zminimalizowania skutków ataku przez psa. Profilaktyk nie zapomina również omówić i przećwiczyć z dziećmi bezpieczne przechodzenie przez przejście dla pieszych. Jako pomoce dydaktyczne najczęściej wykorzystuje kilka kartek białego papieru i tablice przedstawiające znaki i sygnalizację świetlną. Przy tym wszystkim, zawsze pamięta o miłej atmosferze i małych podarunkach dla małych uczestników pogadanek.

Tym razem, milusińscy z goczałkowickiego przedszkola dostali od policjanta ufundowane przez starostwo w Pszczynie, bardzo przydatne jesienią, fluorescencyjne zwierzaki. Kształt odblasków okazał się bardzo atrakcyjny dla przedszkolaków, podobnie zresztą, jak prezentowany im sprzęt służbowy policjanta i możliwość zrobienia sobie wspólnego zdjęcia ze Sznupkiem.