Wiadomości
- 3 sierpnia 2016
- wyświetleń: 5584
Pożary słomy w Goczałkowicach-Zdroju oraz w Kryrach
Każdego lata, wysokie temperatury sprzyjają pożarom lasów, słomy i siana składowanych w stodołach oraz dojrzewających na polach zbóż. W tym tygodniu pszczyńscy policjanci wspólnie ze strażakami interweniowali już dwukrotnie w sprawie pożaru słomy. Teraz będą ustalali przyczyny pojawienia się ognia w stodole w Goczałkowicach-Zdroju i na polu uprawnych w Kryrach.
W poniedziałek po północy dyżurny pszczyńskiej jednostki policji odebrał informację o palącej się słomie w stodole w Goczałkowicach-Zdroju. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, zdołali zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia. Spaleniu uległa jedynie nieznaczna część zbiorów. W akcji gaśniczej brały udział dwie jednostki Państwowej Straży Pożarnej i dwie z ochotniczej. Szczęśliwie obyło się bez większych strat za sprawą czujnego sąsiada, który powiadomił o wydobywającym się z pomieszczenia dymie właścicielkę posesji. Na chwilę obecną nie wiadomo, co było przyczyną zaprószenia ognia.
Dzień później, tym razem podczas prac polowych, ogień pojawił się na jednym z pół uprawnych w Kryrach. Paliła się słoma i zboże. Wstępne ustalenia wskazują na iskrę, która wydobyła się z ciągnika przy przewracaniu słomy. Aż pięć jednostek straży pożarnej interweniowało, żeby móc jak najszybciej ugasić rozprzestrzeniające się płomienie. Spaleniu uległo około 40 arów słomy i w podobnej ilości zboża.
Dzień później, tym razem podczas prac polowych, ogień pojawił się na jednym z pół uprawnych w Kryrach. Paliła się słoma i zboże. Wstępne ustalenia wskazują na iskrę, która wydobyła się z ciągnika przy przewracaniu słomy. Aż pięć jednostek straży pożarnej interweniowało, żeby móc jak najszybciej ugasić rozprzestrzeniające się płomienie. Spaleniu uległo około 40 arów słomy i w podobnej ilości zboża.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.