Kuchenne rewolucje znów w regionie

Znana restauratorka od lat pomaga właścicielom lokali, obserwuje, doradza i proponuje metody rozwiązywania problemów. W tym celu przyjechała również do Bestwinki, gdzie spędziła kilka dni. Dominik, miejscowy biznesmen na początku lat dziewięćdziesiątych otworzył tu piwiarnię. Niedługo potem postanowił swój "Szałas piwny" rozbudować i zamienić go w klimatyczną restaurację o nazwie "Ranczo". Niestety, pomimo poczynionych inwestycji i zmian, mieszkańcy restaurację wciąż traktowali jak piwiarnię.

Pan Dominik zatrudnił doświadczonego szefa kuchni, który pracował i w sopockim "Grand Hotelu", gotował też na statkach zagranicznych armatorów. W zarządzanie restauracją zaangażował się również jego syn Michał, który wymyślał co raz to nowe plany poprawy sytuacji - wszystko bez skutku. Gości jednak brakowało, a mnożące się problemy niszczyły relacje między ojcem i synem.

Obydwaj uwierzyli, że uzdrowić sytuację może tylko Magda Gessler. Restauratorka podjęła się tego wyzwania i przyjechała do Bestwinki. Emocji nie brakowało, ale ostatecznie wraz przy pomocy gospodarzy zmieniła wizerunek lokalu, subtelnie zmieniła charakter jego wnętrza i wprowadziła nowe pozycje w menu, między innymi: pierożki z bulionem wołowym, stek podane na rozgrzanych kamieniach oraz sałatkę piwną. Te pozycje spodobały się już pierwszym gościom, więc nic dziwnego, że ta rewolucja została uznana za udaną.

Odcinek można obejrzeć na stronie: http://player.pl/programy-online/kuchenne-rewolucje-odcinki,114/odcinek-7,S11E07,49942.html



To nie pierwszy raz Magda Gessler gościła w naszym regionie. Pomagała między innymi właścicielom restauracji "Kuchnia i Wino" w Pszczynie, "Matalmara" w Goczałkowicach-Zdroju, "Feniks" i "Bufet Country" w Kobiórze.