Wiadomości
- 12 stycznia 2005
- wyświetleń: 1697
Miedźna: Bolejące finanse gminne
Według wójta - "trudny budźet", wg przewodniczącego - "chore finanse". Niejednogłośnie został przyjęty budżet gminy Miedźna na 2005r. Pojawiły się wątpliwości dotyczące m.in. planowanej podwyżki płac pracowników samorządowych, uprawnień wójta do przesuwania środków w budżecie, zróżnicowanego dotowania spółek wodnych i sprawy budownictwa socjalnego.
Dochody zaplanowano w wysokości 27,2 mln zł, wydatki - 29,6 mln zł. Deficyt budżetowy w wysokości 2,3 mln zł zostanie pokryty z pożyczek i kredytów. Na inwestycje przeznaczy się 3,8 mln zł, na wydatki bieżące - 25,8 mln zł. Radni przyjęli uchwałę na sesji 28 grudnia większością głosów - przy jednym sprzeciwie i dwóch głosach wstrzymujących się.
Zdecydowanie przeciwko był przewodniczący Rady Gminy Alojzy Wojciech. O swoich wątpliwościach mówił też radny Franciszek Klenczar. Radni ci zwrócili uwagę przede wszystkim na 10-milionowe zadłużenie gminy i konieczne oszczędności. Nie do końca uzasadnionym wydał się im więc projekt podwyższenia o 3 proc. płac m.in. pracownikom samorządowym.
Nie ma w tym względzie wątpliwości wójt Bogdan Taranowski. Jego zdaniem podwyżka należała się zgodnie z ustawą już w 2004 r., ale właśnie ze względu na konieczne oszczędności jej zaniechano. Jak zapewnił nas B. Taranowski, w trakcie 2005 r. okaże się, czy można będzie ją wprowadzić.
Więcej, czytaj w papierowym wydaniu Echa
Dochody zaplanowano w wysokości 27,2 mln zł, wydatki - 29,6 mln zł. Deficyt budżetowy w wysokości 2,3 mln zł zostanie pokryty z pożyczek i kredytów. Na inwestycje przeznaczy się 3,8 mln zł, na wydatki bieżące - 25,8 mln zł. Radni przyjęli uchwałę na sesji 28 grudnia większością głosów - przy jednym sprzeciwie i dwóch głosach wstrzymujących się.
Zdecydowanie przeciwko był przewodniczący Rady Gminy Alojzy Wojciech. O swoich wątpliwościach mówił też radny Franciszek Klenczar. Radni ci zwrócili uwagę przede wszystkim na 10-milionowe zadłużenie gminy i konieczne oszczędności. Nie do końca uzasadnionym wydał się im więc projekt podwyższenia o 3 proc. płac m.in. pracownikom samorządowym.
Nie ma w tym względzie wątpliwości wójt Bogdan Taranowski. Jego zdaniem podwyżka należała się zgodnie z ustawą już w 2004 r., ale właśnie ze względu na konieczne oszczędności jej zaniechano. Jak zapewnił nas B. Taranowski, w trakcie 2005 r. okaże się, czy można będzie ją wprowadzić.
Więcej, czytaj w papierowym wydaniu Echa
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.