Wiadomości
- 17 września 2013
- wyświetleń: 11350
Tragiczny finał alkoholowej libacji
Niespełna cztery godziny po zgłoszeniu, w ręce pszczyńskich kryminalnych trafiło trzech mieszkańców Woli zamieszanych w śmierć swojego 56-letniego znajomego. Ustalenia policjantów wskazały, że do tragedii doszło w trakcie suto zakrapianej biesiady.
W miniony czwartek, około 14:00, dyżurny pszczyńskiej komendy został poinformowany o znalezieniu zwłok mężczyzny z obrażeniami twarzy. Ciało znaleziono w okolicach nieczynnej już stacji kolejowej w Woli. Początkowo, wokół sprawy było wiele niejasności związanych z przebiegiem całego zdarzenia. Niespójność zeznań dotyczyła przedmiotu, którym zadano śmiertelny cios.
Prowadzone przez pszczyńskich śledczych postępowanie pozwoliło jednak na dokładne ustalenie przebiegu libacji. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że trzech mężczyzn i kobieta spożywali alkohol na opuszczonej stacji kolejowej. Towarzyskie spotkanie zakończyło się tragicznie dla jednego z nich.
Z nieustalonych przyczyn 44-latek uderzył, najprawdopodobniej trzonkiem noża, swojego znajomego. Ranny mężczyzna, pozostawiony bez specjalistycznej pomocy medycznej, w następstwie odniesionych ran, zmarł.
Teraz, sekcja zwłok wyjaśni co było powodem jego śmierci i wskaże, do jakich obrażeń doszło.
W sobotę, na wniosek prokuratora, sąd w Pszczynie zastosował wobec 44-letniego wolanina tymczasowy areszt na trzy miesiące. Teraz, o jego dalszym lasie będzie decydował sąd i prokurator. Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka, prawo przewiduje nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Prowadzone przez pszczyńskich śledczych postępowanie pozwoliło jednak na dokładne ustalenie przebiegu libacji. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że trzech mężczyzn i kobieta spożywali alkohol na opuszczonej stacji kolejowej. Towarzyskie spotkanie zakończyło się tragicznie dla jednego z nich.
Z nieustalonych przyczyn 44-latek uderzył, najprawdopodobniej trzonkiem noża, swojego znajomego. Ranny mężczyzna, pozostawiony bez specjalistycznej pomocy medycznej, w następstwie odniesionych ran, zmarł.
Teraz, sekcja zwłok wyjaśni co było powodem jego śmierci i wskaże, do jakich obrażeń doszło.
W sobotę, na wniosek prokuratora, sąd w Pszczynie zastosował wobec 44-letniego wolanina tymczasowy areszt na trzy miesiące. Teraz, o jego dalszym lasie będzie decydował sąd i prokurator. Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka, prawo przewiduje nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.