Wiadomości
- 25 listopada 2012
- wyświetleń: 43932
Referendum ws. SM 3 lutego!
Referendum w sprawie odwołania Straży Miejskiej odbędzie się 3 lutego! Po tym jak okazało się, że liczba poprawnych podpisów pod referendalnym wnioskiem jest wystarczająca, radni w dniu 14 listopada podczas sesji w większości zgodzili się na takie rozwiązanie.
Uchwała w sprawie przeprowadzenia referendum gminnego dotyczącego likwidacji Straży miejskiej w Pszczynie została przegłosowana 13 głosami "za" przy 9 wstrzymujących się i 1 głosie "przeciw".
Do urn będziemy mogli pójść w godzinach od 7.00 do 21.00. Pytanie na karcie będzie brzmiało: ""Czy jesteś za likwidacją Straży Miejskiej w Pszczynie ?".
W cieniu tej decyzji burmistrz Dariusz Skrobol zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Pszczynie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy zbieraniu podpisów dla inicjatywy referendalnej.
Wśród podpisów złożonych przez Kongres Nowej Prawicy znaleziono wpis Dariusz Skrobol. Przy imieniu i nazwisku nie zgadzał się podpis oraz dane osobowe. Na liście znalazły się także dane oraz podpis osoby publicznej działającej na terenie Pszczyny. Osoba ta złożyła oświadczenie, że nie składała poparcia dla w/w inicjatywy referendalnej.
- Działając jako Burmistrz Pszczyny złożyłem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa związanego ze sporządzeniem list z podpisami obywateli inicjujących referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Pszczynie. W powyższych okolicznościach nie można wykluczyć, że doszło do popełnienia przestępstwa przeciwko referendum, z art. 248 p.6 k.k., który stanowi, że karze podlega ten kto w związku z referendum dopuszcza się nadużycia w sporządzaniu list z podpisami obywateli inicjujących referendum lub do przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów opisanego w art. 270 k.k. - powiedział burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol
W środę 31 października zakończyła pracę Doraźna Komisja Rady Miejskiej w Pszczynie ds. sprawowania poprawności złożonego wniosku o przeprowadzenie referendum. Na złożonych listach znalazło się ponad 4100 prawidłowych podpisów co oznacza, że członkowie Kongresu Nowej Prawicy zebrali wymagane minimum 4024, co stanowi 10% wyborców gminy Pszczyna.
-----
Artykuł z 12 października 2012 roku:
Wiele wskazuje na to, że w Pszczynie ogłoszone zostanie referendum za odwołaniem Straży Miejskiej. Inicjatorzy akcji (Kongres Nowej Prawicy) zebrali o ponad tysiąc głosów więcej niż wymagana liczba (ponad 4 tysięcy głosów) i w poniedziałek złożyli je na ręce burmistrza.
- Opinia w referendum będzie jak najbardziej wiążąca, ponieważ jest to opinia zgodnie z ustawą, którą burmistrz i rada miejska muszą wziąć pod uwagę - zapewniał Dariusz Skrobol podczas wrześniowej konferencji w ratuszu.
Wiesław Lewicki z KNP ostrzega, że jeśli - niezależnie od frekwencji - mieszkańcy opowiedzą się za rozwiązaniem straży miejskiej, a burmistrz tego nie uczyni, wówczas Kongres Nowej Prawicy będzie starał się zorganizować referendum w sprawie odwołania Dariusza Skrobola z pełnionej funkcji.
Przypomnijmy, że referendum najwcześniej mogłoby odbyć się w lutym, albowiem spełnione musi być jeszcze kilka warunków. Wymaga nie tylko zebrania 4024 podpisów (10% uprawnionych do głosowania w gminie Pszczyna) do 18 października i ich weryfikację (do 30 dni), ale następnie uchwały rady miejskiej na sesji (projekt mógłby być poddany głosowaniu 19 listopada). Tę ostatnia uchwałę może przyjąć i odrzucić.
W pierwszym przypadku po uprawomocnieniu uchwały (okres 30 dni), rozpocznie się 50-dniowy czas, w którym zostanie rozpisane referendum. Wobec tego mogłoby się ono odbyć 8 lutego.
W przypadku odrzucenia uchwały przez pszczyńską radę miejską, Kongres Nowej Prawicy będzie miał 14 dni na odwołanie się od tej decyzji do Sądu Administracyjnego. Jeśli ta instancja podtrzyma decyzję, wówczas KNP może jeszcze starać się o jej kasację.
Ponadto w Pszczynie w odróżnieniu od wielu innych miast straż miejska jest wydziałem Urzędu Miejskiego. Oznacza to, że odwołana może być wyłącznie przez władze gminne. Niemniej - jak zapowiedział burmistrz - decyzja mieszkańców w ewentualnym referendum będzie dla niego wiążąca, a sama inicjatywa Kongresu Nowej Prawicy jest sygnałem, by dokładniej przyjrzeć się pracy strażników.
Obecnie w straży miejskiej pracują 23 osoby. 19 z nich to mundurowi, cztery osoby odpowiadają za monitoring miasta. Rozwiązanie straży - poza koniecznością zwolnień pracujących tu osób - będzie również równoznaczne z likwidacją systemu kamer.
W ankiecie zorganizowanej na portalu pless.pl za odwołaniem straży miejskiej opowiedziało 80% biorących udział w głosowaniu. Co piąty klubowicz pless.pl i fan portalu na facebooku jest za pozostawieniem tej instytucji.
Do urn będziemy mogli pójść w godzinach od 7.00 do 21.00. Pytanie na karcie będzie brzmiało: ""Czy jesteś za likwidacją Straży Miejskiej w Pszczynie ?".
W cieniu tej decyzji burmistrz Dariusz Skrobol zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Pszczynie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przy zbieraniu podpisów dla inicjatywy referendalnej.
Wśród podpisów złożonych przez Kongres Nowej Prawicy znaleziono wpis Dariusz Skrobol. Przy imieniu i nazwisku nie zgadzał się podpis oraz dane osobowe. Na liście znalazły się także dane oraz podpis osoby publicznej działającej na terenie Pszczyny. Osoba ta złożyła oświadczenie, że nie składała poparcia dla w/w inicjatywy referendalnej.
- Działając jako Burmistrz Pszczyny złożyłem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa związanego ze sporządzeniem list z podpisami obywateli inicjujących referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Pszczynie. W powyższych okolicznościach nie można wykluczyć, że doszło do popełnienia przestępstwa przeciwko referendum, z art. 248 p.6 k.k., który stanowi, że karze podlega ten kto w związku z referendum dopuszcza się nadużycia w sporządzaniu list z podpisami obywateli inicjujących referendum lub do przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów opisanego w art. 270 k.k. - powiedział burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol
W środę 31 października zakończyła pracę Doraźna Komisja Rady Miejskiej w Pszczynie ds. sprawowania poprawności złożonego wniosku o przeprowadzenie referendum. Na złożonych listach znalazło się ponad 4100 prawidłowych podpisów co oznacza, że członkowie Kongresu Nowej Prawicy zebrali wymagane minimum 4024, co stanowi 10% wyborców gminy Pszczyna.
-----
Artykuł z 12 października 2012 roku:
Wiele wskazuje na to, że w Pszczynie ogłoszone zostanie referendum za odwołaniem Straży Miejskiej. Inicjatorzy akcji (Kongres Nowej Prawicy) zebrali o ponad tysiąc głosów więcej niż wymagana liczba (ponad 4 tysięcy głosów) i w poniedziałek złożyli je na ręce burmistrza.
- Opinia w referendum będzie jak najbardziej wiążąca, ponieważ jest to opinia zgodnie z ustawą, którą burmistrz i rada miejska muszą wziąć pod uwagę - zapewniał Dariusz Skrobol podczas wrześniowej konferencji w ratuszu.
Wiesław Lewicki z KNP ostrzega, że jeśli - niezależnie od frekwencji - mieszkańcy opowiedzą się za rozwiązaniem straży miejskiej, a burmistrz tego nie uczyni, wówczas Kongres Nowej Prawicy będzie starał się zorganizować referendum w sprawie odwołania Dariusza Skrobola z pełnionej funkcji.
Przypomnijmy, że referendum najwcześniej mogłoby odbyć się w lutym, albowiem spełnione musi być jeszcze kilka warunków. Wymaga nie tylko zebrania 4024 podpisów (10% uprawnionych do głosowania w gminie Pszczyna) do 18 października i ich weryfikację (do 30 dni), ale następnie uchwały rady miejskiej na sesji (projekt mógłby być poddany głosowaniu 19 listopada). Tę ostatnia uchwałę może przyjąć i odrzucić.
W pierwszym przypadku po uprawomocnieniu uchwały (okres 30 dni), rozpocznie się 50-dniowy czas, w którym zostanie rozpisane referendum. Wobec tego mogłoby się ono odbyć 8 lutego.
W przypadku odrzucenia uchwały przez pszczyńską radę miejską, Kongres Nowej Prawicy będzie miał 14 dni na odwołanie się od tej decyzji do Sądu Administracyjnego. Jeśli ta instancja podtrzyma decyzję, wówczas KNP może jeszcze starać się o jej kasację.
Ponadto w Pszczynie w odróżnieniu od wielu innych miast straż miejska jest wydziałem Urzędu Miejskiego. Oznacza to, że odwołana może być wyłącznie przez władze gminne. Niemniej - jak zapowiedział burmistrz - decyzja mieszkańców w ewentualnym referendum będzie dla niego wiążąca, a sama inicjatywa Kongresu Nowej Prawicy jest sygnałem, by dokładniej przyjrzeć się pracy strażników.
Obecnie w straży miejskiej pracują 23 osoby. 19 z nich to mundurowi, cztery osoby odpowiadają za monitoring miasta. Rozwiązanie straży - poza koniecznością zwolnień pracujących tu osób - będzie również równoznaczne z likwidacją systemu kamer.
W ankiecie zorganizowanej na portalu pless.pl za odwołaniem straży miejskiej opowiedziało 80% biorących udział w głosowaniu. Co piąty klubowicz pless.pl i fan portalu na facebooku jest za pozostawieniem tej instytucji.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.