Wiadomości

  • 6 września 2008
  • wyświetleń: 4230

Coraz więcej milionerów w regionie!

Po raz pierwszy w historii śląski fiskus podliczył, ilu mamy w naszym regionie milionerów. Takie dochody miał w 2007 roku co trzytysięczny mieszkaniec. - W województwie śląskim jest 1281 takich osób - mówi Grażyna Piechota, rzeczniczka Izby Skarbowej w Katowicach.

pieniądze, kasa, dofinansowanie, dotacja, wypłata
fot. Oskar Piecuch / pless.pl


Niemal wszyscy milionerzy to przedsiębiorcy. Tylko 26 osób w ubiegłym roku uzyskało co najmniej milion złotych dochodu - czyli na czysto 83,4 tys. i więcej złotych miesięcznie - najmując się do pracy w cudzej firmie.

Kto jest najbogatszym mieszkańcem województwa? Z naszej analizy wynika, że to bracia Jędrzejewscy: 46-letni Leszek i 41-letni Krzysztof. Ich majątek oszacowano na 2,2 mld złotych! To wiodący właściciele trzeciego w świecie koncernu z branży maszyn górniczych - Grupy ZZM-Kopex.

W czołówce krezusów regionalnych jest więcej ludzi, którzy dostarczają maszyny i urządzenia dla górnictwa na całym świecie. A czym zajmują się pozostali najzamożniejsi mieszkańcy woj. śląskiego? Chcą m.in. kupić stocznię Szczecińską Nową, budują osiedla mieszkaniowe i najlepsze w Europie pole golfowe.

Ich fortuny wyrosły dopiero w III Rzeczpospolitej. Gdzie? Okazuje się, że sukces nie zależy od miejsca zamieszkania. W małym Żywcu jest niemal tyle samo milionerów (23) co w dużym Zabrzu (25) czy Rudzie Śląskiej (22).

Gdzie i jak można zarobić prawdziwie duże pieniądze? O analizę po raz pierwszy pokusiła się Izba Skarbowa w Katowicach.

Grażyna Piechota, rzeczniczka katowickiej izby, wyliczyła, że najlepsza pogoda dla bogaczy panuje w Częstochowie, gdzie żyje obecnie 145 milionerów, później zaś w Katowicach (144), w Bielsku-Białej (121) i Gliwicach (102).

A więc duże miasta mnożą krezusów, powie ktoś. Nic bardziej błędnego! W liczącym około 43 tysiące mieszkańców Mikołowie jest 35 milionerów, a w Siemianowicach Śląskich (72 tys. ludzi) tylko 13.

Kim zatem są najzamożniejsi mieszkańcy regionu? To głównie przedsiębiorcy, ludzie z głową na karku. Nie chcą, więc nie muszą płacić słonego, 40-procentowego podatku.

- Prawie 98 proc. osób z dochodami w 2007 roku przekraczającymi 1 mln złotych, to przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność gospodarczą i wybrali opodatkowanie dochodów jednolitą, 19-procentową stawką podatkową, wprowadzoną w 2004 roku - wyjaśnia Grażyna Piechota.

Znikomą liczbę stanowią pracownicy najemni. Z pracy na rzecz cudzej firmy czy instytucji co najmniej 1 mln złotych dochodu w 2007 roku uzyskało tylko 26 osób.

Najwięcej szans na dobry zarobek dali nam pracodawcy w stolicy regionu - 9 takich szczęśliwców mieszka w Katowicach, po 2 w Częstochowie, Gliwicach, Rybniku i Wodzi-sławiu Śląskim, po 1 w Bę- dzinie, Bielsku-Białej, Kłobuc- ku, Mysłowicach, Myszkowie, Rudzie Śląskiej i Sosnowcu.

Co ludzie robią z taką górą pieniędzy? Tylko posiadacze małej fortuny kupują dom, dobre auto, drogi zegarek, fundują sobie podróż dookoła świata, biżuterię i ciuchy z modnych butików.

Więcej czytaj w Dzienniku Zachodnim.

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.