VI Rajd Rowerowy Koroną Zapory

Pierwsi uczestnicy rajdu zaczęli pojawiać się na parkingu przy obiektach GOSiR ponad godzinę przed planowanym startem. Pierwsze 150 osób, które wcześniej telefonicznie wpisały się na listę, otrzymało pamiątkowe okolicznościowe koszulki, dzięki którym nasz rajd wyróżniał się kolorem pomarańczowym. Uczestnictwo w imprezie było nieodpłatne. Punktualnie o godzinie 14.00 jadący na kładzie komandorzy rajdu Mieczysław Pałka i Paweł Kanik dali sygnał do startu.

Rajd eskortowały dwa wozy policyjne Pszczyńskiej Powiatowej Policji oraz pojazd OSP Goczałkowice - Zdrój pod dowództwem Tomasza Piszczka. Kolumnę rowerzystów zamykał ambulans Pogotowia Ratunkowego NZOZ Pszczyna oraz wóz serwisowy firmy Artex Andrzej Płonka. Większość trasy przebiegała przez lasy otoczone stawami, co pozwoliło odpocząć od nieustająco świecącego w tym dniu słońca. Podczas rajdu zaplanowano dwa postoje podczas, których uczestnicy mogli chwilę odpocząć i uzupełnić płyny. Na metę rajdu dotarliśmy po ponad dwóch godzinach, gdzie na uczestników czekała standardowo pyszna grochówka przygotowana prze Sławka Kiecoka oraz kiełbaska ufundowana przez Pana Henryka Kanię, a ugrilowana przez pracowników Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji. W rolę konferansjera podobnie jak w latach ubiegłych wcielił się niezastąpiony Tadeusz Przybyła. Najmłodszym uczestnikiem rajdu, który o własnych siłach pokonał trasę był czteroletni Bartuś Gibas.

Najliczniejsza rodzina tegorocznego rajdu liczyła 12 osób i w nagrodę otrzymała piękny wypoczynkowy namiot. Każdy uczestnik, który do piątku 28 sierpnia zdążył wpisać się na listę, wziął udział w losowaniu nagród, których fundatorami byli przedstawiciele goczałkowickich firm. Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy za aktywne uczestnictwo i zapraszamy do udziału w kolejnym rajdzie, który odbędzie się już za rok!