Żaki: Emocje do ostatnich sekund

Jak niemal w każdym meczu pszczynianie od samego początku zaczęli oblężenie bramki gości i już w 5 minucie Patryk Rom strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza z Pawłowic. W minucie 9 było już 2:0 a tym razem z dystansu bramkę zdobył kapitan Iskry Patryk Mizera. Wydawało się, że wszystko układa się zgodnie z planem. Niestety chwile później niezdecydowanie obrony gospodarzy zakończyło się stratą bramki. Po tej akcji mecz się wyrównał i raz po raz mieliśmy sytuacje podbramkowe. Ale do przerwy nic się już nie zmieniło.

W drugiej odsłonie pszczynian dwa razy uratowała poprzeczka, natomiast bramkarz gości nie dał się pokonać w sytuacji sam na sam z przeciwnikiem. Pawłowice dążyły do zdobycia wyrównującej bramki toteż mecz był emocjonujący. Ostatecznie sztuka ta nie udała się już żadnej ze stron.

MKS Iskra Pszczyna - GKS Pniówek Pawłowice 2:1 (2:1)
bramki: 1:0 Patryk Rom (5.), 2:0 Patryk Mizera (9.), 2:1 (14.)

MKS Iskra Pszczyna zagrał w skłdzie:
Tomasz Bojko, Patryk Mizera, Wojciech Kokot, Franciszek Kumor, Patryk Rom, Kacper Wybrańczyk, Bartosz Kokot, Tomasz Kulicki, Kacper Bieszczad, Mateusz Różycki, Konrad Czardybon . Trener: Mateusz Bałuch.