Sport
- 11 października 2010
- wyświetleń: 3623
PALP: Pucharowa skuteczność
W miniony czwartek na boisku przy Zespole Szkół nr 1 w Pszczynie odbyła się druga seria gier grupowych w Pucharze Ligi PALP. Tym razem zawodnicy byli wyjątkowo skuteczni, bowiem w siedmiu meczach (jedno spotkanie zostało przełożone) padło aż 60 goli!
W czwartkowy wieczór na boisku Piast już w meczu otwarcia doszło do pogromu. Ekipa Zrywu chyba sama nie spodziewała się tak łatwej wygranej. Rywale z Elwo, co prawda rozpoczęli mecz bez nominalnego bramkarza i w zaledwie pięcioosobowym składzie, co mogło być pewnym usprawiedliwieniem, ale do momentu pojawienia się szóstego gracza drużyna przegrywała tylko jednym trafieniem. Kiedy składy się wyrównały wydarzenia potoczyły się znacznie szybciej. Pełniący obowiązki bramkarza Mariusz Kościelny wyraźnie nie radził sobie ze śliską murawą i piłką, a gracze Zrywu potrafili to znakomicie wykorzystać. Praktycznie każdy strzał zmierzający w światło bramki Elwo lądował w siatce. Do przerwy Zryw prowadził siedmioma golami. Szóstka z fabryki elektrofiltrów przebudziła się po przerwie, ale gol Folka najwyraźniej nie odstraszył od ofensywnej gry piłkarzy Zrywu. Ostatecznie zawodnicy kierowani przez Patryka Sojkę rozbili rywali jedenastoma golami i objęli prowadzenie w tabeli grupy A pucharu ligi.
Wydawać by się mogło, że jeszcze łatwiejsze zadanie czeka na ekipę Enigmy. Jej rywalem był beniaminek, DN Okna Rudołtowice, które przez cały mecz grały w tylko pięcioosobowym składzie. Czechowiczanie wyraźnie zlekceważyli rywali i od pierwszych minut grali na dużym luzie… Wszytko zdawało się przebiegać zgodnie z planem, kiedy w 5 minucie na listę strzelców wpisał się Drozdek. Zawodnikom z Rudołtowic nie brakowało w tym meczu ambicji i woli walki. Ciekawie zrobiło się w 9 minucie, kiedy to po szybkiej kontrze Niemiec wyrównał. Błyskawicznie zrewanżowali się rywale, którzy jeszcze w tej samej minucie odzyskali prowadzenie. Kiedy w 17 minucie Słowika po raz drugi pokonał Drozdek wydawało się, że jest już po meczu. Tyle tylko, że tuż przed przerwą kontaktową bramkę zdobyły Okna. Enigma z odpowiedzią musiała poczekać do drugiej odsłony i dzięki trafieniu, Kopconia goście zza Wisły znowu mieli dwa gole zapasu. Rudołtowiczanie jednak nie zamierzali odpuszczać. Po dwóch kwadransach Kobylanka zdobywa gola kontaktowego. Enigma gra dość nieporadnie i nieoczekiwanie nie potrafi dobić rywali. Kto wie jakby zakończył się ten mecz gdyby niespełna dwie minuty przed końcem Niemiec nie chybił z wolnego (trafił w słupek). A tak po chwili Enigma zdobyła piątą bramkę i zainkasowała trzy oczka.
Bardzo podobnie rywalizacja potoczyła się w grupie B. Tutaj zaczęło się od pogromu. Tym razem Drużynie Fryzjera nie dał szans team Relaksu. Na dobrą sprawę sił i umiejętności, aby nawiązać dość wyrównaną walkę fryzjerom starczyło tylko na dziesięć minut. Z każdą kolejną upływającą chwilą wyraźniejsza stawała się przewaga ekipy Katona. W 12 minucie Relaks prowadził już, bowiem 6:1 a hat tricka na koncie miał już Dariusz Witczak.
W drugiej odsłonie ekipa z centrum Pszczyny mogła już spokojnie kontrolować mecz i… punktować rywali. Po przerwie tempo meczu nieco siadło, ale i tak oglądaliśmy jeszcze sześć goli. Ostatnie słowo… a właściwie bramka należała, co prawda do ekipy Mariusza Pali, ale drugi gol autorstwa Łukasza Skupienia zmniejszył dystans do rywali do… dziesięciu bramek.
Znacznie bardziej wyrównane było drugie spotkanie tej grupy. Tutaj Polandy mierzył się z Zielarzami. W pierwszych dwudziestu minutach oglądaliśmy naprawdę dobre i ciekawe widowisko. Szybkie składne akcje z obu stron sprawiały, że nie można było się nudzić. Pierwsi do siatki rywala trafili goście z Czechowic. W 5 minucie bramkarza miejscowych pokonał Kimla. Na rewanż ze strony Polandów trzeba było poczekać kolejne pięć minut, a tym razem w roli egzekutora wystąpił Mańka. Po kwadransie zespół Kotera już prowadził. Zielarze szybko doprowadzili jednak do równowagi, bowiem niespełna 60 sekund później do meczowego protokołu trafił Sroka. Także ciekawie było po przerwie. Już w 22 minucie sam kapitan Polandów wyprowadza swoich na prowadzenie. Od tej chwili Zielarze są stroną atakującą a pszczynianie ograniczają się do kontrataków. Mimo wielu szans z obu stron na kolejne gole trzeba było poczekać do ostatnich sekund meczu. Kiedy w 38 minucie Damian Janusz podwyższył wynik meczu stało się jasne, że Polandy już nie przegrają. To nieco rozluźniło szeregi obronne i Zielarze w końcówce meczu strzelili gola… jak się wkrótce okazało na otarcie łez.
Najbardziej wyrównane pojedynki toczyły się czwartkowy wieczór na boisku Piast w grupie C. Na początek Vein rywalizował z Brygadą Kryzys. Mecz wyrównany od pierwszego gwizdka długo się jednak rozkręcał. Obie ekipy przed przerwą nie grzeszyły skutecznością toteż nie może dziwić, że po 20 minutach był bezbramkowy remis. Niemoc strzelecka przełamana została w 23 minucie, kiedy bramkę zdobył Marcin Kozub. To była jednak tylko przygrywka. Na dobre widowisko rozkręciło się po półgodzinie. Brygada Kryzys potrzebowała tylko 100 sekund, aby po trafieniach Gębali wyjść na prowadzenie! Vein szybko otrząsnął się jednak z szoku i w równie krótkim czasie odwrócił losy meczu.
Nerwowo zrobiło się za to w ostatnich sekundach gry. Brygada naciskała, bowiem coraz mocniej i mało brakowało a doprowadziłaby do wyrównania. Gol w końcu padł w 40 minucie, ale faulowany był przy tym bramkarz Veina. Co ciekawe ostatnie sekundy stróż jankowickiej twierdzy oglądał z boku, bowiem wyleciał z boisk za drugą żółtą kartkę. Emocji, zatem nie brakowało.
Niemal zupełnie odwrotnie potoczył się drugi mecz grupy C. Tutaj piłkarze obu ekip rozpoczęli od mocnego uderzenia. Już w pierwszej akcji meczu akcję Czmajducha wykończył Kania i Piasek prowadził. Termex nie zraził się jednak takim obrotem meczu i po kolejnych 8 minutach już prowadził i to dwoma golami. Egzekutorami stali się tutaj juniorzy pszczyńskiej Iskry Wolski i Szczypka. United wrócił do gry po kwadransie, kiedy to Kubik skapitulował po raz drugi, tym razem po uderzeniu Pękały. Do przerwy skromnie prowadziła, zatem pszczyńska szóstka. W drugiej odsłonie już tak wiele goli nie oglądaliśmy. Ba padło tylko jedno trafienie. Próbujących gonić wynik zawodników Piasku United skontrowali rywale i dwójkową akcję Hofmann – Wolski zakończył trafieniem ten drugi, kompletując tym samym hat tricka. Dwa gole przewagi pozwoliły graczom Termexu w miarę spokojnie kontrolować ostatnie minuty walki.
W grupie D odbyło się tylko jedno spotkanie. Swój mecz z KECHem przełożyła, bowiem szóstka z czechowickiego Osiedla Północ. Można się było, zatem skupić tylko na jednej rywalizacji zespołu Wrona Produkcja Podłoża i ConstructoRa. Obie ekipy pojawiły się w licznych składach, co zapowiadało ciekawą walkę. Tego wieczora pszczyńską szóstkę na pomysłów na wyrównaną walkę miała tylko na dwadzieścia minut. Co prawda w pierwszej odsłonie na boisku dominowała ekipa ConstructoRa, ale drużyna Wrony dość skutecznie się broniła. Twierdza Mariusza Króla padła po raz pierwszy po kwadransie, a po raz drugi 120 sekund przed przerwą. Wydawało się, że Wrona ruszy do odrabiania strat, ale… w drugiej odsłonie gra ich wyglądała jeszcze gorzej. Pszczynianie próbowali, co prawda ataku pozycyjnego, ale ten nie tylko nie przynosił żadnych efektów, ale w ogóle się nie układał. Z drugiej zaś strony znakomicie w szybkich kontrach prezentowali się tyszanie. ConstructoR po przerwie dołożył kolejne trzy bramki, w tym dwie autorstwa Mateusza Hyrnika, dzięki czemu gracz tyskiej ekipy zaliczył hat trica. Zaś ekipa Wrony… nie zdołała ani razu ulokować piłki w siatce świątyni Łukasza Łąckiego.
Wyniki 2 Kolejki gier grupowych Pucharu Ligi PALP
07.10.'10 - czwartek - boisko "PIAST"
grupa "A"
Zryw Pszczyna - Elwo 13:2
DN Okna Rudołtowice - Enigma 3:5
pauza K.W.CH. Piasek
grupa "B"
Relaks Katon Pub - Drużyna Fryzjera 12:2
Polandy Pszczyna - Zielarze Czechowice 4:3
pauza Kilers Pszczyna
grupa "C"
Vein Jankowice - Brygada Kryzys 3:2
Termex Pszczyna - Piasek United 4:2
pauza Orły Mirosława K.
grupa "D"
07 października 2010
Wrona Produkcja - ConstructoR 0:5
pauza: Warriors
14 października 2010
20:30 KECH Pszczyna - Osiedle Północ
Strzelców goli oraz tabelę po dwóch seriach gier można znaleźć na stronie: http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&parent=67&nparent=94 class=dodaj target=_blank>http://www.posir.pszczyna.pl.
Trzecia kolejka spotkań w Pucharze Ligi PALP na boisku „Piast” w czwartek 21 października.
UKS Centrum Pszczyna
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.