Sport

  • 15 lutego 2010
  • wyświetleń: 2712

MLF: Brązowi Emeryci z Pucharem

Po ponad trzech miesiącach rywalizacji pod dachem w sobotę 13 lutego podsumowane zostały rozgrywki halowe Młodzieżowej Ligi Futsalu sezon 2009/2010 oraz udekorowani zostali najlepsi młodzi piłkarze.

MLF: Brązowi Emeryci z Pucharem
Dajcie Nam Wygrać - mistrz sezonu 2009/2010


Zanim jednak rozgrywki zostały oficjalnie zakończone. Od godzin porannych pod dachem Powiatowego Ośrodka Sportu i Rekreacji trwała rywalizacja o ostatnie trofeum tego sezonu. Prześledźmy jak wyglądała rywalizacja w trzech pucharowych grupach.

GRUPA „A”
W grupie która najwcześniej rozpoczynała rywalizację większej niespodzianki nie było. Trzy wygrane zanotowali gracze wicemistrzowskiej ekipy FC Turbodymowmenów i jako pierwsi byli pewni gry w półfinałach. Przyznać jednak trzeba, że ekipa Piotra Szczotki wcale tak łatwo grupy nie wygrała jak to mogłoby się wydawać. W każdym meczu rywale stawiali zacięty opór. W spotkaniu otwierającym pucharowe rozgrywki Turbodymomeny okazały się lepsze tylko o jedną bramkę od Jadwig United. Czwarty zespół ligowego sezonu zagrał dobre spotkanie ale… 120 sekund przed zakończeniem spotkania popełnił jeden błąd w defensywie, który sprawił, że z meczu otwarcia ekipa Czmajducha schodziła pokonana.

Wysoko poprzeczkę zawiesiła Turbodymomenom także ekipa licealistów z Chrobrego. Zacięty mecz rozstrzygnął się podobnie jak pierwszy w ostatnich sekundach. Z tą tylko różnicą, że piątka z LO w przeciągu ostatnich 120 sekund straciła dwa gole.

O tym kto zajmie drugą pozycję w tabeli grupy „A” miał zdecydować ostatni pojedynek dwóch zespołów, które miały na koncie jedną wygraną i porażkę. Jadwigi United nie dały jednak piłkarzom pod dowództwem Szczęśniaka żadnych szans. Ba w przeciągu 10 minut padło aż 9 goli! Piłkarze niemal z minutową regularnością trafiali do siatki a prym w tej dziedzinie zanotowały Jadwigi, które aż 8 razy zmuszały rywali do kapitulacji.

Drugie w tabeli Jadwigi United z sześcioma punktami na koncie musiały czekać na to co wydarzy się w pozostałych grupach.

Warto jeszcze wspomnieć o niezłej postawie Seipolu. Mimo, że ekipa Patryka Chmiela nie wygrała żadnego meczu walczyła bardzo dzielnie. Z ekipą Jadwig United prowadziła nawet od pierwszej minuty, lecz tryumfu nie udało się dowieźć do końca.
Także w spotkaniu z Turbodymomenami blisko było niespodzianki. Choć po 6 minutach faworyci prowadzili 3:0 to na niespełna 120 sekund przed końcem Seipol odrobił dwa gole straty i napędził rywalom nieco strachu.

Komplet wyników w grupie „A”
FC Turbodymomeny – Jadwigi United 1:0
LO Chrobry – Seipol 3:0
FC Turbodymomeny – LO Chrobry 2:0
Jadwigi United – Seipol 2:1
FC Turbodymomeny – Seipol 4:2
Jadwigi United – LO Chrobry 8:1

Tabela grupy „A”
1. FC Turbodymomeny 9 7:2
2. Jadwigi United 6 10:3
3. LO Chrobry 3 4:10
4. Seipol 0 3:9

GRUPA „B”
Z ciekawie zapowiadającej się rywalizacji w grupie „B” nic nie wyszło. Mimo zgłoszenia się do rozgrywek bardzo nieodpowiedzialnie zachowały się drużyny Ekonomika i Oldboi, które nie pojawiły się na hali i tym samym do rywalizacji nie przystąpiły.

Niewyżyci Emeryci i Jelenie w terenie rywalizowały zatem tylko ze sobą i stało się jasne, że kto wygra jedyny mecz w tej grupie będzie w półfinale. Aby zrekompensować piłkarzom obu zespołów mniejszą ilość gry organizatorzy zdecydowali, że jedyny mecz tej grupy rozegrany zostanie 2x10 minut (w pozostałych grupach rywalizacja toczyła się raz 10 minut). Team Mateusza Górki nie zdołał zatrzymać medalistów ligowego sezonu. Emeryci od początku meczu przeprowadzili istny szturm na twierdzę rywali i już w pierwszej połowie meczu prowadzili 5:0. W drugiej odsłonie piątka pod wodzą Pławeckiego zagrała równie skutecznie w ataku jak i w obronie toteż nie może dziwić fakt, że mimo usilnych prób Jelenie nie zdołały nawet raz pokonać Ogiermana. W ten efektowny sposób Emeryci weszli do półfinału.

Komplet wyników w grupie „B”
Niewyżyci Emeryci – Ekonomik 3:0 w.o.
Oldboje – Jelenie w terenie 0:3 w.o.
Niewyżyci Emeryci – Oldbboje 3:0 w.o.
Ekonomik – Jelenie w terenie 0:3 w.o.
Niewyżyci Emeryci – Jelenie w terenie 11:0 (5:0)

Tabela grupy „B”
1. Niewyżyci Emeryci 9 17:0
2. Jelenie w terenie 6 6:11
3. Ekonomik 0 0:9
3. Oldboje 0 0:9

GRUPA „C”
Najbardziej zacięta i wyrównana rywalizacja toczyła się zaś w ostatniej grupie. Tutaj także doszło do największej pucharowej niespodzianki. Grę w półfinale wywalczyli bowiem losowani z czwartego koszyka, najniżej sklasyfikowani gracze z Radostowic.

Początkowo nic nie zapowiadało jednak takiego rozstrzygnięcia. W pierwszym meczu mistrzowie Dajcie Nam Wygrać po zaciętym, choć bezbramkowym meczu podzielili się punktami z Ziomalami. Chwilę później z niewielkimi kłopotami ale jednak piłkarze Wisły uporali się z Radostowicami i zanosiło się na to, że walka o awans rozegra się między trzema drużynami, które w pierwszej serii gier zapunktowały.

Wkrótce jednak trzeba było zweryfikować te obliczenia. Radostowiczanie w kolejnym meczu z Zimalami zagrali niezwykle ambitnie. Z dobrej strony pokazał się szczególnie bramkarz Jakub Orlik i dość nieoczekiwanie przed drużyną Marcina Parmy pojawiła się szansa na awans.

W kolejnym meczu krok w kierunku półfinałów zrobiła piątka DNW, która uporała się z Wisłą. Co ciekawe gdyby w tym meczu Wisła zdołał choć zremisować mogła już wyeliminować mistrzów. Mecz jednak nie ułożył się najlepiej dla Rozwoju, a dodatkowo kontuzji nabawił się Kamil Foltyn.

Mimo porażki Wisła pozostała w grze o awans, ale… trzeba było wygrać z Ziomalami. Poobijani piłkarze Rozwoju, choć podjęli walkę z rywalami to nie byli już wstanie zmobilizować się na tyle aby powalczyć o wygraną. Tryumf, w tym meczu niedawał ekipie Łukasza Błażycy praktycznie nic… z czterema punktami Ziomale nie miały bowiem szans na dalszą grę.

O wszystkim miało zdecydować ostatnie grupowe spotkanie. Dajcie Nam Wygrać potrzebowali punktu. Radostowice, aby trafić do najlepszej pucharowej czwórki musiały wygrać. DNW rozpoczęło spokojnie… chyba nawet za spokojnie. Rywale zaś od początku grali z ogromnym zaangażowaniem, grali o być albo nie być w pólłfinale, Nowoupieczeni mistrzowie nie potrafili pokonać znakomicie dysponowanego tego dnia Jakuba Orlika. Co się nie udało DNW powiodło się na 180 sekund przed końcową syrena Radostowicom. Gol Szymona Kolarza wzbudził ogromny aplauz na trybunach i…. sprawił, że team pod dowództwem Kałamały znalazła się w trudnym położeniu. Ostatnie minuty to napór Dacie Nam Wygrać i desperacka obrona radostowiczan. Bohaterem ostatnich sekund ponownie został bramkarz piątki z Radostowic, który wybronił sytuację sam na sam. Sensacja stała się zatem faktem. W półfinale znaleźli się… gracze Radostowic!

Komplet wyników w grupie „C”
Dajcie Nam Wygrać – Ziomale 0:0
Rozwój Wisła – Radostowice 2:0
Ziomale – Radostowice 0:2
Dacie Nam Wygrać – Rozwój Wisła 2:0
Ziomale – Rozwój Wisła 2:1
Dajcie Nam Wygrać – Radostowice 0:1

Tabela grupy „C”
1. Radostowice 6 3:2
2. Dajcie Nam Wygrać 4 2:1
3. Ziomale 4 2:3
4. Rozwój Wisła 3 3:4

PÓŁFINAŁY
Stało się także jasne, że awans z drugiej pozycji przypadnie drużynie z grupy „A” – Jadwigom United. Szybkie losowanie i poznaliśmy pary półfinałowe.
W pierwszym meczu spotkały się ekipy ligowych medalistów. Niewyżyci Emeryci podejmowali FC Turbodymomeny i w opinii obserwatorów był to przedwczesny finał.
Zresztą mecz dwóch czołowych zespołów rzeczywiście stał na dobrym poziomie. Ciekawe widowisko toczone w bardzo szybkim tempie w regulaminowym czasie gry rozstrzygnięcia jednak nie przyniosło.
O wszystkim zdecydować musiały zatem rzuty karne. W tych bezbłędni okazali się gracze Niewyżytych Emerytów. Wsparci dobrą postawą bramkarza Ogiermana po zaledwie dwóch seriach zameldowali się w finale rozgrywek.

Drugi półfinał już tak zacięty nie był. Mimo, że Jadwigi United grały już tylko w pięcioosobowym składzie (część zawodników pojechała na sparingowe mecze) to ekipa Czmajducha wiedziała o co gra. Radostowice nie były co prawda bez szans, ale zmęczeni po znakomitej grze w grupie nie potrafili już wykrzesać tylu sił, aby powalczyć z taką agresją i zacięciem. Ambicji co prawada wciąż nie brakowało ale…sił najwyraźniej tak. Jadwigi wypunktowały zatem team Radostowic.

Niewyżyci Emeryci – FC Turbodymomeny 2:2 k. 2:0
Radostowice – Jadwigi United 1:3


FINAŁ

Finał był już bardzo jednostronną rozgrywką. Jadwigi wciąż grały w zaledwie pięcioosobowym składzie i o ile na ekipę z Radostowic odpowiednia taktyka, a przede wszystkim kondycja była jeszcze wystarczająca to grając niemalże mecz po meczu w skrmnym składzie zmęczenie musiało dać się wkońcu we znaki.
Niewyżyci Emeryci zresztą od pierwszych minut naskoczyli na team Czmajducha, chcąc jak najszybciej wykorzystać zmęczenie przeciwników. Efekt piorunujący. Już po 7 minutach gry było na tablicy wyników pięciobramkowe prowadzenie Emerytów. W końcowych fragmentach piątka pod wodzą Pławeckiego już tak nie szalała i Jadwigi zdołały zdobyć bramkę... jak się wkrótce miało okazać honorową. Tym samym największymi pechowcami zostali w tym sezonie zawodnicy United (przypomnijmy 4 miejsce w rozgrywkach ligowych i teraz porażka w finale Pucharu Ligi).

Niewyżyci Emeryci – Jadwigi United 7:1

Zdobywca Pucharu Ligi: NIEWYŻYCI EMERYCI

Po finałowych grach odbyła się z kolei ceremonia wręczenia trofeów ligowcom. Wszystkie drużyny uczestniczące w lidze otrzymały pamiątkowe fotografie.
Następnie wręczone zostały nagrody indywidualne. Królem wśród ligowych strzelców został Piotr Szczotka z drużyny FC Turbodymomeny, który z rąk Starosty Zygmunta Jelenia oraz Dyrektora POSiR-u Macieja Stiebera odebrał gratulacje i pamiątkwą statuetkę.
Organizatorzy wybrali także: najlepszego bramkarza, którym został Mariusz Król repreznetujący ekipę Ziomali, oraz najlepszego zawodnika sezonu 2009/2010, a tym okazał się grający w wicemistrzowskiej drużynie Łukasz Grzechnik.

Wywalczony w sobotniej rywalizacji Puchar Ligi odebrał w imieniu druzyny kapitan Niewyżytych Emerytów Mateusz Pławecki.
Drużynowa nagroda Fair Play przynana została z kolei ekipie FC Turbodymomeny. Początkowo mieli otrzymać ją gracze z ZSE, ale... trudno było przynać to wyróżnienie drużynie, która mimo wcześniejszego zgłoszenia nie przystapiła do rozgrywek Pucharu Ligi i nie poinformowała o tym fakcie wcześniej organizatorów, czym dość skutecznie „rozbiła” harmonogram gier oraz pozbawiła szans na równą walkę swoim rywalom z grupy.

Ostatnim punktem podsumowującym ligowy sezon było wręczenie medali najlepszej ligowej trójce.

I tak brązowe medale powędrowały do drużyny Niewyżytych Emerytów, w której grali:
Pisarek Mateusz, Ogierman Dawid, Kiecok Jakub, Bałuch Tomasz, Pławecki Mateusz, Skwarek Szymon, Nowak Damian, Mikoda Dariusz, Marek Damian, Wawoczny Mateusz, Legut Patryk.

Drugie miejsce i srebrne krążki zawisły na szyjach FC Turbodymomenów grających w składzie:
Grzechnik Łukasz, Szczotka Piotr, Węglarz Krystian, Grzechnik Kamil, Janosz Dawid, Szczotka Patryk, Janosz Bartłomiej, Niemiec Marcin, Janosz Paweł.

Mistrzem Młodzieżowej Ligi Futsalu sezon 2009/2010 i medale z najcenniejszego kruszca powędrowały z kolei do zespołu Dajcie Nam Wygrać reprezentowanym przez:
Żelazo Artur, Szczypka Dawid, Czernecki Marcin, Mąka Mateusz, Wolski Mateusz, Szulik Daniel, Kryut Tomasz, Rozmus Przemysław, Kałamała Wojciech, Nowak Michał, Lazar Szymon.

Gratulujemy najlepszym drużynom, ale także wszystkim uczestnikom ligowych zmagań, którzy dzielnie rywalizowali przez ponad trzy miesiące na parkiecie hali Powiatowego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Pamiętać też należy, że najważnijsze nie są medale i puchary. Ale przede wszystkim liczy się udział i aktywne spędzenie wolnego czasu.
Zdjęcia z pucharowej rywalizacji i zakończenia ligowych zmagań na stronie: http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&pid=1619 class=dodaj target=_blank> http://www.posir.pszczyna.pl .

Kolejny sezon futsalowych zmagań młodzieżowców już za.... osiem miesięcy ;-)
A na te rozpoczęte ferie życzymy wszystkim udanego... no i sportowego wypoczynku.

Andzejek

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.