Sport
- 2 grudnia 2009
- wyświetleń: 2672
LF: Koniec serii
Kolejna część serialu pt. Liga Futsalu Pszczyna-Suszec sezon 2009/2010 za nami. Tym razem odcinek był jednak nieco inny niż poprzednie, a przynajmniej odmienny dla kilku drużyn, które bądź pierwszy raz wygrywały, bądź też doznawały pierwszych porażek. Jednym słowem każda seria ma swój kres.
I LIGA
W sobotnie późne popołudnie na halę POSiR-u przyjechali piłkarze z Pszczyny i Czechowic. Cadi-Car po trzech seriach gier był bez punktów i aby jeszcze myśleć o zachowaniu szans na póki co pierwszą piątkę trzeba było kolejne spotkanie już wygrać. Inny Zespół też jednak miał w planach zdobycz punktową, ale tym razem jednak więcej determinacji wykazali samochodziarze, którzy co prawda bardzo skromnie ale pierwszy raz w tym sezonie pod dachem zapunktowali. Tym też sposobem udało się opuścić ostatnia pozycję w ligowej tabeli.
Niezwykle trudną przeszkodą dla lidera i obrońcy mistrzostwa okazała się ekipa Dopieralskiego. Pawłowice po błyskawicznej bramce (w 46 sekundzie gry) chyba za bardzo uwierzyli w łatwą wygraną. Końcowe fragmenty pierwszej odsłony należały jednak do pszczyńskiej piątki, która w niespełna dwie minuty zdobyła trzy gole!!! I uwierzyła, że lidera można ograć. Nic więc dziwnego, że w drugiej odsłonie Pawłowice musiały się sporo napocić, aby wydrzeć wygraną z rąk rywala.. ale... ostatecznie się udało i mistrzowie podtrzymali miano niepokonanych w tym sezonie.
Po raz pierwszy w tym sezonie na mecz bardzo skromny skład wystawiła Ełka. Fakt ten wykorzystali… choć chyba jedna nie do końca zawodnicy z Czechowic. Belfry po 22 minutach prowadziły już bowiem z pszczynianami dwoma bramkami lecz mimo to ambitni zawodnicy Ełki zdołali doprowadzić do wyrównania. Ciekawy i szybki mecz toczył się do ostatniej syreny ale ostatecznie zwycięzcy nie udało się wyłonić.
Chrzest bojowy nowych strojów przeprowadzili gracze z pszczyńskiego Osiedla Daszyńskiego. W starciu z bardzo wymagającym rywalem All Starsami ekipa ATSu Jakub nie była jednak w stanie przełamać się i odnieść pierwszej w sezonie wygranej. Rywale z Jastrzębia mieli praktycznie mecz pod kontrolą przez pełne 40 minut a piątkę Jakuba stać było jedynie na honorowe trafienie w 25 minucie gry. Futsalowcy pod wodzą Borowskiego trafiali do siatki sześciokrotnie i wygrali bardzo pewnie.
Prawdziwy dreszczowiec oglądaliśmy na zakończenie sobotnich zmagań. Wicemistrzowie podejmowali budowlaną drużynę z Piasku. Początkowo wszystko układało się po myśli Profi. Do przerwy było już prowadzenie (choć mogło być wyższe lecz przedłużonego karnego wybronił Pietryja). Po przerwie było jeszcze lepiej i w 27 minucie było już dwubramkowe prowadzenie i… wtedy się coś zacięło. Kolejne minuty to skuteczna gra Japi-Budu i po kolejnych 10 minutach to budowlańcy z Piasku prowadzili dwoma golami. Ciekawa końcówka meczu rozstrzygnięcia nie zamieniła, choć wicemistrzowie zbliżyli się do swoich rywali na jedna bramkę to jednak musieli pogodzić się z chyba dość nieoczekiwaną porażką.
Wyniki IV kolejki I ligi – 28 listopada 2009
http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&pid=1384 class=dodaj target=_blank> >>> strzelcy, kartkowicze
28.11.2009r. – hala w Pszczynie
Cadi-Car – Inny Zespół 3:2 (2:0)
Pawłowice – Dopieralski ST 5:4 (2:3)
Ełka Team – Belfer Team 3:3 (1:2)
ATS Jakub – All Stars 1:6 (0:2)
FC Profi M-Tec – Japi-Bud 5:6 (2:1)
II LIGA
Drugoligowcy też rywalizowali w sobotę ale dla odmiany w Suszcu. Tutaj już na otwarcie czwartej kolejki mieliśmy najciekawszy i chyba najlepszy mecz tej klasy rozgrywkowej tego weekendu. Gospodarze potykali się bowiem w derbowym pojedynku z Kryrami. Trzymający od pierwszych minut w napięciu mecz prowadzony był w niezwykle szybkim tempie. Akcje przenosiły się to z jednej to na druga stronę boiska i już do przerwy byliśmy świadkami czterech bramek, ale żadna drużyna nie była bliżej wygranej.
Drugie dwadzieścia minut również ze sporą dawką emocji, choć festiwal strzelecki zakończył sie po niespełna dwóch kwadransach. Wówczas było po trzy. W ostatnich sekundach meczu wygrana mogła zapewnić sobie ekipa z Kryr ale dwukrotnie nie zdołała wykorzystać przedłużonych rzutów karnych! Derby Suszca zatem na remis a lider... stracił pierwsze w sezonie punkty.
Chwilę późnie oglądaliśmy mecz, który już tak dobrym spektaklem nie był choć swoją dramaturgie z pewnością miał. Ekipa Sew-Metu na mecz z Mieszkiem wystawiła zaledwie sześcioosobowy skład a miedzy słupkami stanął najskuteczniejszy dotąd strzelec tej ekipy Drobiec! To nie mogło się dobrze skończyć i po 21 minutach rzeczywiście zanosiło się na tragedie, bowiem ekipa z Piasku przegrywała wówczas już 2:7. Wtedy jednak coś dziwnego stało się z rywalami, którzy nagle przestali grać? Po niespełna półgodzinie gry piątka Sew-Metu przegrywała już tylko jedna bramką a rywale byli wyraźnie zagubieni. Ostatecznie jednak Mieszko zdołał dowieźć wygrana do końca choć ekipę książęcych kosztowało to nieoczekiwanie dość sporo wysiłku!
Ze zmiennym szczęściem gra w tym sezonie Relaks. Beniaminek drugiej ligi raz wysoko przegrywa raz notuje skromne wygrane. Sytuacja pszczyńskiej ekipy i tak jest jednak dużo lepsza niż rywali z Żor, którzy po dwóch rozegranych meczach pozostawali bez zdobyczy punktowej. Nie inaczej było zresztą w sobotni wieczór. Obie drużyny podtrzymały swoją serię… tak więc Relaks podtrzymał swoją grę w kratkę i… zapunktował… The Blues z kolei zanotował trzecią porażkę.
Bardzo dobrze jak dotąd spisuje się ekipa Undergrasosexoholiców. W tym sezonie zespół Sęka zaliczył tylko jedną porażkę i to bardzo skromną i w dodatku z liderem rozgrywek. Pozostałe mecze zespół pewnie wygrywał. Nic więc dziwnego, że do meczu z ZRB także podchodził w roli faworyta. Budowalno-bananowa ekipa udanie prezentowała się jedynie w pierwszej odsłonie, kiedy to prowadziła wyrównana walkę z rywalami. Po zmianie stron Undergraso szybko odskoczyli na dwa trafienia i już spokojnie kontrolowali grę do ostatnich minut meczu, zdobywając kolejne trzy punkty.
Wyniki IV kolejki II ligi – 28 listopada 2009
http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&pid=1385 class=dodaj target=_blank> >>> strzelcy, kartkowicze
28.11.2009r. – hala w Suszcu
Kryry – Suszec 3:3 (2:2)
Sew-Met – Mieszko 6:8 (2:6)
Relaks – The Blues 5:3 (3:1)
ZRB/Sz.B. – Undergrasosexoholics 2:5 (2:2)
pauza Trójca
III LIGA
Wiele ciekawego wydarzyło się w najniższej klasie rozgrywkowej. Rywalizacja toczyła się to na dwóch halach i w dwa weekendowe dni. Tutaj też kilka drużyn zaprezentowało wysoką formę znacznie przekraczająco trzecioligowe umiejętności. I tut jej też padło wreszcie przerwana została najwieksza ilość serii… Ale po kolei.
Wszystko zaczęło się dość spokojnie w sobotni wieczór, kiedy na hali w Suszcu zmierzyły się ekipy z Gardawic i Czechowic. Gardawiczanie zaczęli od mocnego uderzenia i takim też uderzeniem skończyli. Rywale z kolei zaprezentowali się całkiem korzystnie i bliscy byli osięgnięcia korzystnego rezultatu. Mimo, że od pierwszej minuty Enigma musiała gonić wynik, to wcale na straconej pozycji nie była. Cel swój czechowicka piątka osiągnęła po półgodzinie gry ale… tego z trudem wywalczonego remisu nie udało się utrzymać do końca. W ostatniej minucie gry przeciwników pogrążył bowiem Kołodziej.
Wiele do powiedzenia w starciu z Ośrodkiem nad Dokawą nie miała z kolei ekipa Rybówki. Team z Orzesza walczył co prawda dzielnie ale najlepszego strzelca trzeciej ligi w miarę udanie udawało się powstrzymywać jedynie przez półgodziny. W ostatnich 10 minutach Adam Maślorz zaaplikował swoim rywalom cztery bramki i poprowadził drużynę beniaminka do trzeciej z rzędu i to dodatkowo bardzo pewnej wygranej.
Ciekawsze rzeczy działy się jednak dopiero w niedzielny wieczór na hali w Pszczynie. No początek oglądaliśmy starcie młodości. Ekipa FC Piaskowej grała z gospodarzami. Całkiem ciekawy i zacięty mecz toczył się jednak z niewielka przewagą młodej drużyny POSiR-u. Gracze z Suszca walczyli ale to spotkanie wyraźnie nie należało do najlepszych meczów w ich wykonaniu. Po 33 minutach pierwsza drużyna z ośrodka sportu prowadziła już trzema bramkami i wydawało się, że bardzo pewnie zmierza po wygraną. Zryw Piaskowej w ostatnich minutach co prawda rozstrzygnięcia już nie zmienił, ale jednak napsuł nieco krwi rywalom, którzy o utrzymanie wyniku musieli walczyć do ostatnich sekund.
Równie dramatycznie było w spotkaniu drugiej drużyny POSiRu. Ta z kolei rywalizowała z niepokonana dotąd ekipą ScalaBud. Piątka pod wodzą Jóźwiaka w mecz weszła bardzo dobrze i po kwadransie gry prowadziła już trzema bramkami. Z czasem jednak zaczęła pozwalać rywalom na coraz więcej i jeszcze do przerwy POSiR zaczął łapać wiatr w żagle. Nadzieja jaka otrzymał team ze pszczyńskiego sportowego ośrodka wyraźnie przeniosła się na poczynania tej drużyny po przerwie bowiem na siedem minut przed końcem meczu to POSiR był na dwubramkowym prowadzeniu. Ale to nie koniec. Chwilę później szansa pojawiła się przed ekipa Scalabud, bowiem za drugą żółtą kartę boisko musiał opuścić Kotas. Wicelider szybko wykorzystał grę w przewadze i miał jeszcze szansę na doprowadzenie do remisu. Niestety tym razem zabrakło już czasu na szczęśliwe zakończenie.
Swoich pogromców i to w pełni tego słowa znaczeniu znaleźli z kolei zawodnicy Żubrów. Znakomicie spisujący się jak dotąd gracze pszczyńskiej piątki (komplet punktów w czterech meczach) tym razem wypadli blado. Drużyna Południowców z Czechowic zaatakowała od pierwszych minut i to zaatakowała bardzo skutecznie. Już w 5 minucie goście zza Wisły prowadzili bowiem trzema golami. Pszczynianie przełamali swoją strzelecką niemoc dopiero po przerwie, ale będących w gazie rywala to w żaden sposób nie zatrzymało. Swoje nieprzeciętne umiejętności zaprezentował rywalom bardzo dobitnie Krzystof Koczur, który w całym meczu zdobył aż pięć bramek i poprowadził swoją drużynę do wysokiej wygranej nad niepokonanymi dotąd Żubrami.
Wyniki V kolejki III ligi – 28 listopada 2009
http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&pid=1386 class=dodaj target=_blank> >>> strzelcy, kartkowicze
28.11.2009r. – hala w Suszcu
Gardawice - Enigma 2:1 (1:0)
KS Rybówka - Ośrodek nad Dokawa 2:9 (1:3)
29.11.2009r. – hala w Pszczynie
FC Piaskowa AlkoFans - POSiR I 4:5 (2:3)
ScalaBud - POSiR II 6:7 (4:2)
Żubry - Northtec Południowcy 2:9 (0:4)
Ciekawie zapowiadający się ostatni mecz piątej kolejki trzeciej ligi Elbud vs. Pawłowice City został przełożony na późniejszy termin.
W nadchodzący weekend nieco odpoczniemy od futsalowych ligowych zmagań. Nie oznacza to jednak, że ligowców wcale oglądać nie będziemy. Otóż w sobotę w Suszcu, tym razem zagrają trzecioligowcy, plus jeden mecz z pierwszej ligi, zaś w niedzielę wieczorem w Pszczynie odbędą się z kolei dwa przełożone mecze. Jeden trzecioligowy "zaległy" z soboty, drugi to rozgrywany awansem pojedynek pierwszej ligi All Stars vs. Profi M-Tec.
Szczegółowy harmonogram weekendowych spotkań na stronach oby hal: http://www.posir.pszczyna.pl/?page=article&parent=67&nparent=98 class=dodaj target=_blank> http://www.posir.pszczyna.pl oraz http://www.hala-suszec.pl/index.html?id=69590&location=f&msg=1&lang_id=PL class=dodaj target=_blank> http://www.hala-suszec.pl
Andzejek