Sport
- 11 września 2008
- wyświetleń: 8476
Gravity zakończyło udany sezon 2008
Zakończone niedawno wakacje, które większość ludzkiej populacji spędziła w sposób bynajmniej nie aktywny pszczyńska ekipa Gravity sponsorowana przez Northtec i Rolchem ostro pracowała nad swoimi umiejętnościami i psuciem nawierzchni górskich szlaków. W ciągu ostatnich trzech miesięcy nasi rodzimi zjazdowcy zjeździli spory kawał Polski aby brać udział w zawodach cyklu Pucharu Polski.
Team Gravity zaliczył starty w Wiśle, Zieleńcu, Wierchomli i Kasinie Wielkiej. Arcytrudna okazała się trasa Mistrzostw Polski w Wiśle na Stożku, która praktycznie w stu procentach prowadziła po najeżonych śliskimi korzeniami trawersach. Tam Kuba Wojciechowski zajął 12, Kacper Hennek 8 miejsce, a juniorzy Łukasz Wojtas i Krzysiek Kolonko w swojej kategorii odpowiednio 10 i 13 miejsca. W Wierchomli zawody odbywały się dwukrotnie. W pierwszym starcie Hennek zajął 5, Wojciechowski 8 miejsce. Nie lada niespodziankę sprawili juniorzy..
Po pierwszym przejeździe Kolonko zajmował pierwszą, a Wojtas drugą lokatę! Niestety chłopaki pewnie z racji swojego młodego wieku troszkę się spalili. W finale Kolon zaatakował kilka bogu ducha winnych drzewek, a Łukasz koniecznie chciał zepsuć rower i ciut za daleko poleciał na hopce. Ostatecznie zajęli 3 i 8 miejsce. Na pielgrzymkę na kolejne zawody w Wierchomli w ramach pokuty za popsucie drzewek pojechał tylko Krzysiu Kolonko. Zrehabilitował się zajmując drugie miejsce w swej juniorskiej kategorii. Krążą słuchy że wierchomlańskie drzewka już mu wybaczyły. ;P
W przeciwieństwie do Wierchomli, Zieleniec nie jest tak gościnny dla pszczyńskich rajderów nie mówiąc już o pogodzie, która zawsze psuje się przed zawodami. Kacper zajął 5, Kuba 15 a Kolon 12 miejsce. Tylko Kacper przejechał tamtejszą trasę bez spotkań z niemiłej faktury nawierzchnią i twardymi drzewami, reszta chłopaków jak się okazało preferuje kąpiele błotne i przytulanie drzew.
Ostatnimi już niestety zawodami tego sezonu był wyścig na stokach i w lesie pokrywającym górę Śnieżnica w Kasinie Wielkiej. Tamtejsza trasa okazała się po prostu boska! Trudna technicznie, płynna i miała oczywiście to co małe tygryski lubią najbardziej.. była straaasznie szybka. Zapomnielibyśmy jeszcze o dziesięciometrowej hopie zaraz przed metą i kilku mniejszych rozsianych na całej trasie.
Do Kasiny Gravity przyjechało dość sporą ekipą: juniorzy Łukasz Wojtas i Krzysiek Kolonko, ich starsi koledzy Kuba Wojciechowski i wracający po kontuzji Kuba Lesiak oraz zamierzający wytrzepać wszystkie wnętrzności na swoim sztywniaku Rafał Lazar. W sobotę wszystko było cudnie, pogoda miodzio ale w nocy polało i zrobiło się „małe” błotko. W tych warunkach świetnie poradził sobie 14 letni młody wcale nie gniewny Łukasz Wojtas który zajął ostatecznie trzecie miejsce w juniorach, niewiele gorzej pojechał Krzysiek plasując się na 7 pozycji. Rafał troszkę przegiął z prędkością i zglebił, zanim w pobliskich krzakach znalazł rower uleciało za dużo czasu żeby wejść do finału. Wojciechowski zaliczył szybki przejazd i zajął 11 miejsce, Lesiak jadąc w tempie spacerowo-bulwarowym z powodu dającej się we znaki kontuzji zajął 17 miejsce i nic nie złamał.
Nie możemy zapomnieć o klasyfikacji generalnej sezonu 2008. Zawodnicy Gravity pokazali na co ich stać. W generalce sklasyfikowano 150 zawodników. W tej stawce Lesiak jest 16, Hennek 8, a Wojciechowski 6!
Sezon 2008 zaliczamy więc do jak najbardziej udanych i obiecujemy jeszcze lepsze wyniki w następnym sezonie. Czego sobie życzymy?? Na pewno mniej kontuzji i więcej hojnych sponsorów.
Za pomoc podczas minionego sezonu dziękujemy Firmie Rolchem z Ćwiklic oraz firmie Artex producentowi rowerów Northtec, Portalowi Pless.pl, a także Urzędowi Miasta, miłym Paniom z MOSiRu, wszystkim, którzy trzymali za nas kciuki, gorącym fankom, wszystkim o których zapomnieliśmy (sorki) i na koniec Kubie Lesiakowi, że to wszystko posklejał do kupy.
Gravity Pszczyna
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.