Sport
- 4 maja 2008
- wyświetleń: 2198
Po Ziemi Kluczborskiej - kolejne etapy
W piątek odbył się drugi etap wyscigu, start i meta w Wołczynie, nadal ponad setka kolarzy i sześciu naszych zawodników. Po 75 kilometrach walki na trasie do mety dojeżdża ponad pięćdziesięcioosobowa grupa, w niej trzech kolarzy z Pszczyny.
Najszybszy na finiszu był Rosjanin z Moskwy Viktor Manakow, drugi Nowatkowski z Torunia, trzeci Makuch z Bełchatowa, w czterdziestce trzech naszych, najwyżej sklasyfikowany Patryk Falski na 19 pozycji. Po dwóch etapach żółtą koszukę lidera zachował Mateusz Nowak z Kalisza. A nasi? 18 -Falski, 24 - Foltyn, 51-Zok, 82- Król, 85 - Magiera, 97- Fuchs.
W sobotnie dopołudnie odbyła się jazda na czas na dystansie 9,5 km, jak po każdej czasówce klasyfikacja generalna nabrała rumieńców, teraz już pomiędzy pięćdziesiątką najlepszych są różnice sekundowe i minutowe. Etap wygrał Matrosov Aleksander, najlepszy z naszych zawodników Jakub Foltyn uplasował się na 17 miejscu, było to jednak dobrą zapowiedzią na popołudnie.
Na piętnastą godzinę wszyscy zjechali do zabytkowej Byczyny aby tam rozegrać kolejny IV etap wyścigu. Już po pierwszym lotnym finiszu na drugim kilometrze zaczęły się ruchy w peletonie i uformowała się grupa dwudziestu kilku zawodników bez lidera, za to z dwoma naszymi: Kubą i Pawłem. Po kolejnej premii zaatakował Jakub, doskoczył do niego wczorajszy zwycięzca Rosjanin Manakov i ta dwójka osiągnęła kilkunastosekundową przewagę. Przed metą atak Rosjanina był tak mocny,że Jakub myślał już tylko o dowiezieniu drugiego miejsca do mety. I udało się - fniszował kilka sekund przed grupą pościgową. Trzeci na mecie był Damian Poskard z Torunia. Miejsca pozostałych naszych kolarzy: 18 - Zok, 20 - Falski, 76 - Król, 80 - Magiera, 91 - Fuchs.
Sytuacja przed niedzielnym ostatnim etapem wygląda następująco: w klasyfikacji generalnej prowadzi Dominik Oborski (KS Piast SPAS WINSAN Nowa Ruda), drugi jest Aleksander Matrosov (Rosja), trzeci Marcin Saczuk (LUKS ART PRINT Olsztyn). Jakub Foltyn zajmuje 7 miejsce i traci do lideraa 28 s., Paweł Zok jest 13, a Patryk Falski 30.
Tadeusz Foltyn
W sobotnie dopołudnie odbyła się jazda na czas na dystansie 9,5 km, jak po każdej czasówce klasyfikacja generalna nabrała rumieńców, teraz już pomiędzy pięćdziesiątką najlepszych są różnice sekundowe i minutowe. Etap wygrał Matrosov Aleksander, najlepszy z naszych zawodników Jakub Foltyn uplasował się na 17 miejscu, było to jednak dobrą zapowiedzią na popołudnie.
Na piętnastą godzinę wszyscy zjechali do zabytkowej Byczyny aby tam rozegrać kolejny IV etap wyścigu. Już po pierwszym lotnym finiszu na drugim kilometrze zaczęły się ruchy w peletonie i uformowała się grupa dwudziestu kilku zawodników bez lidera, za to z dwoma naszymi: Kubą i Pawłem. Po kolejnej premii zaatakował Jakub, doskoczył do niego wczorajszy zwycięzca Rosjanin Manakov i ta dwójka osiągnęła kilkunastosekundową przewagę. Przed metą atak Rosjanina był tak mocny,że Jakub myślał już tylko o dowiezieniu drugiego miejsca do mety. I udało się - fniszował kilka sekund przed grupą pościgową. Trzeci na mecie był Damian Poskard z Torunia. Miejsca pozostałych naszych kolarzy: 18 - Zok, 20 - Falski, 76 - Król, 80 - Magiera, 91 - Fuchs.
Sytuacja przed niedzielnym ostatnim etapem wygląda następująco: w klasyfikacji generalnej prowadzi Dominik Oborski (KS Piast SPAS WINSAN Nowa Ruda), drugi jest Aleksander Matrosov (Rosja), trzeci Marcin Saczuk (LUKS ART PRINT Olsztyn). Jakub Foltyn zajmuje 7 miejsce i traci do lideraa 28 s., Paweł Zok jest 13, a Patryk Falski 30.
Tadeusz Foltyn
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.