Sport
- 17 grudnia 2007
- wyświetleń: 1998
SALF: Żółto w Suszcu
W miniony weekend w suszeckiej hali odbyło się osiem spotkań IV kolejki Suszeckiej Amatorskiej Ligi Futsalu. Prócz gradu 73 bramek (co niewątpliwie cieszy) byliśmy świadkami także lawiny kartek – aż 17 żółtych i 1 czerwoną kartkę ujrzeli ligowi gracze.
Kolejkę w sobotnie popołudnie rozpoczął niewąpliwie jeden z ciekawjej zapowiadających się pojedynków weekendu. Niepokonany dotąd All Stars zmierzył się z obrońcami mistrzowskiego tytułu – Cadi-Carem. Samochodziarze mimo, że w tym sezonie też jeszcze nie przegrali nie prezentuja się ostatnio najlepiej. Piątka z Jastrzębia zagrała niezłe zawody praktycznie kontrolując przebieg meczu, choć niewiele brakowało by w ostatnich sekundach pszczyński team zdołał wyrównać.
Niedzielne "kopanie" rozpoczął zaś pojedynek beniaminka z wicemistrzem. Skazany na pożarcie team Gardawic zagrał jeden z najlepszych swoich spotkań w Suszcu i... gdyby w szeregach Pawłowic nie było Miłego mecz mógł się zakończyć sensacją. Skromna porażka beniaminka ujmy mu jednak z pewnścią nie przynosi.
Następnie przyszedł czas na pszczyńskie derby. Termex po raz kolejny niestety zawiódł, a po półgodzinie gry przegrywając z bananową piątką trzema bramkami, musiał radzić sobie dodatkowo bez swojego bramkarza, który ujrzał jedyną czerwona kartkę tego weekendu.
Honorowe trafienie Termexu w ostatniej minucie meczu nic tak naprawdę nie zmieniło.
Pierwszy pogrom oglądaliśmy chwilę później. Beniaminek Rybówka, nawet przez moment nie był w statnie nawiązać równorzędnej walki z Ełką. Pszczyńska piątka grała dobrze i szybko piłką czym najwyraźniej zaskoczyła rywali i bardzo pewnie sięgnęła po kolejne trzy punkty.
Pojedynek Mizerowa z Mieszkiem bardzo dobrze rozpoczął się dla tych pierwszych, którzy już w trzeciej minucie objęli prowadzenie. Książęca piątka zdołała się jednak otrząsnąć i już po 20 minutach prowadziła 4 bramkami. W drugiej odsłonie Mizerów próbował odrabiać straty lecz nawet nie zdołał zmniejszyć dystansu do rywala.
Na swoją pierwszą wygrana w Suszcu wciąż czeka GKS Futsal. Tym razem zespół z Pawłowic zdołał nawiązać równorzędną walkę z gospodarzami z Suszca jedynie w pierwszej części meczu, kiedy to przegrywając dwoma bramkami zdołał odrobić straty po dwóch przedłuzonych rzutach karnych. W drugiej części spotkania Suszec zdecydowanie pokonał gości.
Jedno z bardziej wyrównanych spotkań stoczyli w niedzielę zawodnicy The Blues i Ben-Gazu. Po pierwszej odsłonie utrzymywał się wynik bezbramkowy. Po blisko półgodznie gry padła w końcu pierwsza bramka w tym meczu. Zespół z Żor był bliski wyrównania pięć minut później lecz zabrakło nieco szczęścia (piłka trafiła w poprzeczkę). Ben-Gaz przypieczętował wygraną 10 sekund przed końcową syreną.
W meczu kończącym IV serię gier spotkał się lider z Japibudem. Budowalna piątka potrafiła nawiązać równorzędną walkę z rywalem tylko w pierwszych minutach meczu. Ba nawet to zespół pod wodzą Dudy objał prowadzenie. Później na ligowym parkiecie panował już tylko Elbud, który jak dotąd wygrywa jak chce i z kim chce... toteż nie może dziwić, że wciąż utrzymuje się na czele ligowej stawki.
Wyniki spotań IV kolejki
sobota, 15 grudnia 2007
All Stars Reaktywacja - Cadi-Car 2:1 (1:0)
niedziela, 16 grudnia 2007
Gardawice - Pawłowice 4:5 (1:1)
Szybkie Banany - Termex 4:1 (1:0)
Rybówka - Ełka Team 2:14 ((1:6)
Mizerów - Mieszko 3:8 (1:5)
GKS Futsal - Suszec 3:8 (2:2)
The Blues - Ben-Gaz 0:2 (0:0)
Japi-Bud - Elbud 2:14 (1:5)
Wśród strzelców na prowadzeniu nadal Andrzej Żupa z Elbudu z 13 bramkami. Na drugą pozycję wskoczył Artur Miły z Pawłowic (10 goli), a podium uzupełnia Łukasz Mika z Mieszka (9 trafień).
Informacje o meczach IV ligowej kolejki oraz tabele, strzelców goli i statystyki także na stronie: http://www.hala-suszec.pl/index.html?id=57998&lang_id=PL class=dodaj target=_blank>http://www.hala-suszec.pl
Andzejek
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.