Rozrywka
- 30 maja 2005
- wyświetleń: 5542
Kuba raz jeszcze...
Czas i pogoda sprzyjają coraz częstszym planom wakacyjnym. Każdy z nas marzy o długich i egzotycznych podróżach.... Niestety dla wielu z nas to tylko sfera marzeń, ale moi drodzy wszystko może się zdarzyć...
Otrzymaliśmy od naszych internautów zdjęcia z wyprawy na Kubę, i krótki opis, oj jest im czego zazdrościć. Zresztą przeczytajcie i zobaczcie nową galerię.
A.O. / pless.pl
„...Na Kubę wylatywaliśmy w drugiej połowie stycznia z Warszawy, z przesiadką w Paryżu. Po przylocie zakwaterowaliśmy się w hotelu w Hawanie. Obsługa miła, ale wszystko tak jakby cofnięte w czasie....menu przypominało lata wczesnego komunizmu u nas.
Następnego dnia wybraliśmy się na zwiedzanie Hawany...miasto robi piorunujące wrażenie. Przepiękna architektura, ruchliwe wąskie uliczki uśmiechnięci ludzie, salsa na każdym rogu i...NIEOPISANA BIEDA...wszędzie widać przeraźliwą biedę i milicjantów. Przejazd nabrzeżem również dostarczył wiele emocji, ogromne fale rozbijają się o brzeg co tworzy niepowtarzalne widowisko. Zwiedzaliśmy również fabrykę cygar, wszystkie zwijane ręcznie według oryginalnego przepisu, niestety nie można było robić zdjęć (koszmarne warunki pracy ...a to była najnowocześniejsza fabryka!!!!)
Następnie wyruszyliśmy w drogę do Varadero. Varadero to miejscowość oddalona o 60 km od Hawany i jest to inny świat (stworzony dla turystów), przepiękne hotele, cudowna plaża, słońce...po prostu bajka...Niestety widoki z Hawany na długo pozostają w pamięci...i cały czas zadawaliśmy sobie pytanie, dlaczego tak jest...że tak piękny kraj, mający prawie wszystkie bogactwa naturalne i możliwość rozwoju turystyki (żyła złota) jest w takim stanie... W Varadero spędziliśmy przepiękne leniwe chwile i cudowną wycieczką katamaranem na wyspę Caya Blanca, jedną z atrakcji było pływanie z delfinami oraz nurkowanie na rafie. O Kubie można by pisać i pisać...”
Marek
Otrzymaliśmy od naszych internautów zdjęcia z wyprawy na Kubę, i krótki opis, oj jest im czego zazdrościć. Zresztą przeczytajcie i zobaczcie nową galerię.
A.O. / pless.pl
„...Na Kubę wylatywaliśmy w drugiej połowie stycznia z Warszawy, z przesiadką w Paryżu. Po przylocie zakwaterowaliśmy się w hotelu w Hawanie. Obsługa miła, ale wszystko tak jakby cofnięte w czasie....menu przypominało lata wczesnego komunizmu u nas.
Następnego dnia wybraliśmy się na zwiedzanie Hawany...miasto robi piorunujące wrażenie. Przepiękna architektura, ruchliwe wąskie uliczki uśmiechnięci ludzie, salsa na każdym rogu i...NIEOPISANA BIEDA...wszędzie widać przeraźliwą biedę i milicjantów. Przejazd nabrzeżem również dostarczył wiele emocji, ogromne fale rozbijają się o brzeg co tworzy niepowtarzalne widowisko. Zwiedzaliśmy również fabrykę cygar, wszystkie zwijane ręcznie według oryginalnego przepisu, niestety nie można było robić zdjęć (koszmarne warunki pracy ...a to była najnowocześniejsza fabryka!!!!)
Następnie wyruszyliśmy w drogę do Varadero. Varadero to miejscowość oddalona o 60 km od Hawany i jest to inny świat (stworzony dla turystów), przepiękne hotele, cudowna plaża, słońce...po prostu bajka...Niestety widoki z Hawany na długo pozostają w pamięci...i cały czas zadawaliśmy sobie pytanie, dlaczego tak jest...że tak piękny kraj, mający prawie wszystkie bogactwa naturalne i możliwość rozwoju turystyki (żyła złota) jest w takim stanie... W Varadero spędziliśmy przepiękne leniwe chwile i cudowną wycieczką katamaranem na wyspę Caya Blanca, jedną z atrakcji było pływanie z delfinami oraz nurkowanie na rafie. O Kubie można by pisać i pisać...”
Marek
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.