Rozrywka

  • 18 grudnia 2012
  • 20 grudnia 2012
  • wyświetleń: 24289

Mikołaj godoł dla prezydenta

Czteroletni Mikołaj Dziedzic z Góry, Dziecięcy Ślązak Roku 2012, jest gwiazdą kolejnych imprez i spotkań. W "Barbórkę" spotkał się nawet z prezydentem RP Bronisławem Komorowskim.

Mikołaj Dziedzic - Ślązak Roku 2012
Mikołaj Dziedzic - Ślązak Roku 2012 · fot. Renata Botor / Tygodnik Echo


- Było to spotkanie w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. Zaprosił nas wojewoda Zygmunt Łukaszczyk. Mikołaj powiedział swój monolog przed prezydentem Komorowskim. Prezydent się śmiał, ale miałam wrażenie, że chyba jednak nie zrozumiał wszystkiego, co mówił gwarą śląską Mikołaj - relacjonuje Izabela Dziedzic, mama czterolatka. Prezydent wziął też Mikołaja na ręce i powiedział mu, że w przyszłości może być z niego poseł, wojewoda, a nawet prezydent.



Prezydenckie spotkanie odbyło się z wieloma obostrzeniami związanymi z bezpieczeństwem. Nie można było wnieść aparatu fotograficznego, komórki (czyli nici ze zdjęć) ani nawet kroniki, którą rodzice założyli synowi i chcieli mieć wpis prezydenta - na pamiątkę. - Jedynie pozwolono Mikołajowi wziąć kurtkę, bo było bardzo zimno - relacjonuje mama chłopaka. Ale całe spotkanie zarówno ona, jak i syn wspominają bardzo dobrze.

Od momentu, kiedy mały górzanin został Dziecięcym Ślązakiem Roku, bierze udział w kolejnych imprezach. Był już na sesji Rady Gminy Miedźna i na sesji Rady Powiatu Pszczyńskiego. Próbowaliśmy z nim wtedy zamienić kilka słów, ale ze szczerością typową dla czterolatka oświadczył, że "mu się niy chce godać". Wolał pozwiedzać starostwo, w którym szczególnie mu się spodobał... kalendarz strażacki.

Tygodniowy program spotkań miał też napięty. Był np. w Gminnym Ośrodku Kultury w Woli, na koncercie Ogniska Muzycznego w Pszczynie. W planach jest wyjazd do Suszca. Już zaprezentował się też oczywiście na spotkaniu górników w Przedszkolu im. Jana Brzechwy w Górze, do którego uczęszcza.

- Jeszcze mu się to nie znudziło, a nawet lubi jeździć na te spotkania, bo w sumie zawsze jakiś prezent dostanie - opowiada mama chłopca. Ze starostwa i gminy Miedźna przywiózł na przykład
klocki lego - strażackie.

Przypomnijmy, że mały górzanin wygrał konkurs "Po naszymu, czyli po śląsku", który odbył się 25 listopada w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Był najmłodszym uczestnikiem konkursu w całej jego historii. W konkursie wygłosił monolog o tym, kim chce zostać w przyszłości. Tekst napisała mu górzanka Renata Waliczek, laureatka jednej z edycji konkursu na Ślązaka Roku.

Występ Mikołaja w konkursie "Po naszymu, czyli po śląsku", 25.11.2012:

(reb) / Tygodnik Echo

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.