Wiadomości
- 16 maja 2007
- wyświetleń: 2991
Porządek ogniowy przed 327 laty
"Kowale, masarze, piekarze, szewcy i garncarze mają się, gdy tylko usłyszą "szturm", stawić natychmiast z narzędziami gaśniczemi na miejscu pożaru, wchodzić na dach palącego się domu i gasić. Sukiennicy, krawcy i tkacze oraz inni rzemieślnicy mają im wodę nosić i podawać. Mistrzowie cechu kuśnierskiego (...) z dwiema zamkowymi muszkieterami domy wszystkie z bronią wizytować, a wszystkie do bronienia ognia sposobne osoby (...) popędzać. Mają też dzieci na stronę odwieść i do ognia nie dopuszczać."
Tak, z niewielkimi skrótami, brzmiała pierwsza instrukcja przeciwpożarowa Pszczyny. Spisano ją 1 czerwca 1680 roku. Ciasne uliczki z drewnianymi domami, używanie ognia nie tylko do ogrzewania i gotowania, ale także do oświetlania pomieszczeń - wszystko to stwarzało duże zagrożenie pożarami w mieście. "Porządek ogniowy" organizował obywateli do obrony przed żywiołem, który mógł (i tak się kilkakrotnie działo) pozbawić ich dachu nad głową, dobytku, a nawet życia. Po ostatnim wielkim pożarze (1748) powstała obecna zabudowa rynku pszczyńskiego. 133 lata temu utworzono Ochotniczą Straż Pożarną w Pszczynie, a przed 110 - stanęła tu (na "Śmiejowej łące") wieża do ćwiczeń strażackich.
Do tych dat, które odnotowuje Ludwik Musioł w monografii miasta, dzisiejsi strażacy-ochotnicy dodali 150-lecie dekretu księcia pszczyńskiego (acta speciale) nakazującego zorganizowanie punktów ochrony przeciwpożarowej w każdej tutejszej wsi. - Na dokument ten natrafiła straż w Jankowicach podczas zbierania materiałów do swojego jubileuszu 140-lecia. Zarząd Gminny OSP przyjął go jako początek zorganizowanej ochrony przeciwpożarowej w Pszczynie - wyjaśnia Szymon Sekta, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego Związku OSP RP w Pszczynie.
Więcej czytaj w Dzienniku Zachodnim.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.