Jak przekazał nam Mateusz Caputa - oficer prasowy pszczyńskiej straży pożarnej, do zdarzenia doszło około godz. 23.00 - pożar wybuchł w domku na terenie ogródków działkowych. Na miejscu oprócz strażaków pojawił się patrol policji oraz właściciel obiektu.

W działaniach gaśniczych brały udział dwa zastępy pszczyńskiej Państwowej Straży Pożarnej. Funkcjonariusze dogasili pogorzelisko, rozebrali spalone elementy konstrukcji oraz sprawdzili teren wokół sprzętem pomiarowym.

Przypuszczalną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez osoby postronne. Policja prowadzi czynności zmierzające do ustalenia okoliczności zdarzenia. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.

Miejsce, o którym mowa, było kontrolowane w okresie zimowym przez dzielnicowych. Mundurowi namawiali osoby w kryzysie bezdomności do przeniesienia się do noclegowni. O tym, że bezdomni przebywają w tym miejscu, poinformowany jest Ośrodek Pomocy Społecznej. Obecnie dzielnicowy zmierza do ustalenia zarządcy terenu, ponieważ obiekt należy do większej liczby osób. Chodzi też o ustalenie, czy osoby bezdomne przebywają tam nielegalnie. W dniu pożaru natomiast na miejscu była obecna osoba, która twierdziła, że jej własność uległa zniszczeniu.

sierż. sztab. Jadwiga ŚmietanaOficer Prasowy KPP Pszczyna