Wiadomości
- 5 marca 2024
- wyświetleń: 5392
Mieszkanka Wisły Wielkiej napisała książeczki dla dzieci z elementami języka hiszpańskiego
Agnieszka Wadas - mieszkanka Wisły Wielkiej - na początku lutego wydała książki dla przedszkolaków, które zachęcają do nauki języka hiszpańskiego oraz poznawania kultury Hiszpanii, nie tylko dzieci, ale również ich rodziców!
Autorka serii o rodzinie byczków to absolwentka Iberystyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Studiowała także na Uniwersytecie w Walencji i w Salamance. Prywatnie jest mamą trójki dzieci, i to właśnie one zainspirowały ją do wydania książek, a najstarszy syn Stasiu, pomaga nawet mamie w pisaniu. Wymyślił m.in "ćwiczarnię" z pierwszej części: Rower dla dziadka.
Głównymi bohaterami książek są pomysłowi bracia Diego i Pablito oraz ich dziadkowie: babcia Lola i dziadek Mateo. Co najważniejsze - żeby je przeczytać, wcale nie trzeba znać hiszpańskiego. Przy każdym hiszpańskim słowie widnieje bowiem uproszczony zapis wymowy, dzięki czemu osoby nieznające tego języka nie będą miały problemu z czytaniem. Obecnie Pani Agnieszka pracuje także nad nagraniem hiszpańskich zwrotów z obu części, aby czytelnik mógł je usłyszeć w oryginale.
Śledząc przygody sympatycznych byczków, w mig przyswoicie hiszpańskie słówka, poznacie ciekawostki dotyczące Hiszpanii, nauczycie się pięknych dwujęzycznych wierszyków, a nawet... ugotujecie razem hiszpańskie dania!
W sprzedaży dostępne są dwie części przygód: LOS TORROS, czyli rodzinka po byku: cz. 1 "Rower dla dziadka" oraz cz. 2 "Zmiana czasu na zimowy". Niebawem ukaże się także kolejna część wraz z niespodzianką... grą planszową.
Skąd pomysł na wydanie takich książeczek?
- Jako filolożka, mam to szczęście i mogę uczyć swoje dzieci hiszpańskiego. Śpiewamy razem piosenki, tańczymy, gramy i właśnie poprzez zabawę się uczymy. Niestety, nie każdy ma taką możliwość. Często słyszałam od znajomych, że chcieliby się uczyć hiszpańskiego, albo żebym uczyła ich dzieci. Pomyślałam, że na rynku wydawniczym brakuje takiej pozycji, która jest przeznaczona dla osób, które nie mają żadnego doświadczenia w tym języku - mówi Agnieszka Wadas.
- Któregoś dnia, podczas biegania, wpadłam na pomysł napisania i wydania takich książek. Było to 1,5 roku temu. Od razu rozpoczęłam poszukiwania ilustratorki i tworzenie książek. Ostatecznie wybór padł na Joannę Dobrzańską z KREDKA Design, która zachwyciła mnie swoimi akwarelami. Bliżej memu sercu do takich właśnie ręcznie malowanych, urokliwych prac, niż współczesnych grafik wygenerowanych przez sztuczną inteligencję - opowiada.
- Hiszpański poznałam dosyć późno, bo dopiero na studiach. Kiedy rozpoczynałam naukę, język ten nie był jeszcze tak popularny w naszym regionie. W dużych miastach dzieci od najmłodszych lat mają dostęp do o wiele szerszej gamy zajęć: czy to sportowych, czy językowych. Dlatego zamarzyłam, aby moje książki umożliwiły (zwłaszcza dzieciom z mniejszych miejscowości) dostęp do nauki języka hiszpańskiego i poniekąd wyrównały szanse. My, jako rodzice, jesteśmy na szczęście coraz bardziej świadomi. Wiemy, jak ważna jest edukacja językowa od najmłodszych lat, kiedy to umysł dziecka jest chłonny jak gąbka. Co ciekawe, dziecko do około 7 lat, jest w stanie opanować inny język na poziomie języka ojczystego; później ta biegłość w nauce spada. Warto zatem wykorzystać te najmłodsze lata jako inwestycję w ich przyszłość i wspólnie z dzieckiem uczyć się języka. Dobrze jest zdać sobie sprawę, że nauka języka to proces, wymaga czasu, a efekty nie są namacalne od razu (jak np. nowa zabawka, która daje natychmiastową korzyść), ale z całą pewnością zaprocentuje za jakiś czas - przekonuje.
W ramach edukacji pani Agnieszka prowadzi również warsztaty dla dzieci w przedszkolach, bibliotekach i domach kultury. - Wspólnie czytamy moje książki, bawimy się, kreatywnie spędzamy czas i poprzez zabawę poznajemy hiszpański - mówi.
- Moim celem jest także, aby zachęcić dzieci do wspólnego czytania książek i, aby te książki sprawiały po prostu przyjemność. Nie ma oceniania, moralizowania. Los Torros, czyli rodzinka po byku to ciepłe, zabawne i przepięknie ilustrowane książki, które ze względu na długość i brak "strasznych" elementów jak potwory czy Baba Jaga, są idealnym wyborem, żeby wyciszyć się z dzieckiem np. przed snem. Niezwykle istotny jest tu również aspekt międzypokoleniowy: głównymi bohaterami są dziadkowie wraz z wnukami. Mam to szczęście, że mogę obserwować piękną więź, która łączy moje dzieci z ich dziadkami, dlatego chciałabym pokazać, że rola babci nie sprowadza się tylko do ugotowania zupy, a dziadka do pogrania w piłkę (chociaż z całą pewnością są to bardzo ważne elementy tej relacji, a smak pomidorówki babci będzie niewątpliwie pięknem wspomnieniem z dzieciństwa). Oby takich pięknych wspomnień z wspólnie spędzonych chwil było jak najwięcej - tego życzę i swoim i Waszym dzieciom - dodaje autorka.
Loading...
Obecnie pani Agnieszka rozwija media społecznościowe. Na Facebooku i Instagramie chce pokazywać, w jaki sposób można uczyć siebie i swoje dziecko języka hiszpańskiego. Zachęcamy do obserwowania jej kont:
Media społecznościowe
Link do strony wydawnictwa Faniberia: https://faniberia.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/profile.php?id=61555711709193
https://www.instagram.com/faniberia/
A dla czytelników naszego portalu na hasło: PLESS -20% na książki (możliwy odbiór osobisty w Pszczynie lub w Wiśle Wielkiej)
¡OLÉ!
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.