- Nie przesądzając o związku tej konkretnej sytuacji z sąsiadującą wiatą grillową, informujemy, że w takich okolicznościach jej lokalizacja przypomina nam dosadnie, że była to błędna decyzja. Wiata jest zaplanowana do przeniesienia, co pozwoli odwiedzającym cmentarz odzyskać spokój i zadumę przynależną temu miejscu - mówią gminni urzędnicy.

Niestety przeniesienie wiaty jest odwleczone w czasie z uwagi na tzw. "trwałość projektu" obowiązującą do 2024 roku, z którego wiata została finansowana - informuje urząd. Zapowiada, że zmiana lokalizacji wiaty zostanie uczyniona niezwłocznie po upływie tego zobowiązania. Naruszenie trwałości projektu wiązałoby się ze zwrotem dotacji.

W kwestii samego aktu wandalizmu władze będą konsultować się z mieszkańcami w kwestii zainstalowania monitoringu cmentarza.

- Tymczasem prosimy mieszkańców o czujność i przekazywanie informacji do urzędu lub policji, jeśli jesteście Państwo świadkami lub w posiadaniu informacji związanych z tego typu zdarzeniami. Wyrażamy ubolewanie wobec tak haniebnego potraktowania nagrobka na jednym z naszych cmentarzy - dodają przedstawiciele urzędu gminy.