[ZDJĘCIA] Wichura biegała na rakietach śnieżnych dla Gajusi z Łąki

Bieg odbywa się co roku w okolicach Rycerzowych. Prawie zawsze śnieg w tej części Beskidu Żywieckiego dopisywał, jednakże były takie czasy, kiedy turyści biegali z rakietami w rękach, gdyż białego puchu było jak na lekarstwo. Tym razem śniegu było pod dostatkiem, a dodatkowo jeszcze pięknie prószyło. Po dotarciu do schroniska z Soblówki, rozpoczęły się przygotowania do biegu. Przebranie to podstawowy element każdego startującego - oczywiście poza rakietami śnieżnymi. Chętni startowali w dwóch grupach: kobiety plus dziewczynki i mężczyźni plus chłopcy.

Trasa biegu wyglądała następująco: Bacówka Rycerzowa - Przełęcz Halna - Mała Rycerzowa - do szlaku żółtego i dalej do mety do schroniska. Nagrody rozdano w 3 kategoriach: dzieci, kobiety i mężczyźni. Była również nagroda specjalna w kategorii 60+ dla Halinki oraz fair play dla Anety, za poświęcenie 1. miejsca dla ratowania rękawiczki koleżanki.

Najważniejsza oczywiście była zabawa i radość, która towarzyszyła nie tylko biegającym. Nagrody dla wszystkich i dodatkowo dla tych na podium, ufundował burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol, za co z całego serca dziękujemy. Po zmaganiach rakietowych przyszedł czas na menu schroniskowe: słynną zupę pomidorową i racuchy z jagodami.

Dzięki wypiekom Dawidka i Basieńki puszka dla Gai napełniała się błyskawicznie. Wrzucali do niej datki nie tylko Wichurzanie, ale i turyści, którzy tego dnia przybyli do Bacówki pod Rycerzową. Finalnie po komisyjnym przeliczeniu już w Pszczynie kwoty z puszki, Wichurzanie zebrali dla Gajusi 1540 zł. Najpiękniejsze jest to, że można pomagać innym!

Za nami kolejna wspaniała wyprawa 50. turystów z Pszczyny. Na następną zapraszamy 19 marca w Beskid Śląsko-Morawski na Połomy.

Więcej informacji na temat działalności klubu: http://www.wichura-pszczyna.pl.