Wiadomości
- 19 września 2022
- wyświetleń: 6870
Urzędniczka z Pszczyny nadal walczy o tytuł Masterchefa!
W trzecim odcinku 11. edycji Masterchefa uczestnicy mieli za zadnie wykonać... uwodzicielską potrawę na randkę, która oczarowałaby partnera. Gościem specjalnym i zarazem wymagającą jurorką była Anna Mucha. Później kucharze zmierzyli się z daniami makaronowymi. Jak tym razem wypadła pszczyńska urzędniczka, Zofia Masny-Klimczak?
W pierwszej konkurencji Zofia przyrządziła doradę pieczoną z pieca z puree z topinamburu i selera naciowego. Temu zestawowi towarzyszyła sałatka ze szparagami, figą i papają. Niestety, jurorów danie nie zachwyciło. Magda Gessler w swoim stylu skomentowała: "randka byłaby cudowna, bo zajmowalibyśmy się tylko sobą, a nie jedzeniem".
- Jest to jakieś rozwiązanie, kto wie czy nie najlepsze - stwierdziła pszczynianka.
W drugiej konkurencji - eliminacyjnej - zawodnicy musieli wykonać jak najwięcej dań z makaronem. Każde z nich musiało być z innego rodzaju makaronu i z innym sosem. Liczyła się nie tylko jakość, ale też ilość.
Michel Moran pochwalił tagliatelle Zofii, stwierdzając, że jest idealnie ugotowane i bardzo dobrze smakuje. Stwierdził jednak, że w spaghetti aglio e olio użyła za dużo oliwy. Docenił natomiast sposób przyrządzenia krewetek w daniu z makaronem penne. Magda Gessler zauważyła zaś, że tam, gdzie owoce morza i ryby, nie powinno się dodawać parmezanu, Zofia użyła tego dodatku.
Niestety w tym odcinku jeden z kucharzy musiał opuścić kuchnię MasterChefa. Był to Paweł - hydraulik z Gdyni. Nieoczekiwanie jednak Tomek z Głogówka ogłosił, że z powodów zdrowotnych musi zrezygnować z udziału w programie i swoje miejsce oddaje Pawłowi.
Pani Zofia nadal walczy o statuetkę Masterchefa! Trzymamy kciuki!
Kolejny odcinek już w niedzielę, 25 września o godz. 20.00.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.