Wiadomości
- 18 grudnia 2021
- wyświetleń: 19064
[WIDEO] Piekarz z Goczałkowic zarapował o wartości chleba
Jarek Woźnica jest piekarzem i właścicielem Piekarni "u Jarka" w Goczałkowicach-Zdroju. Stworzył i zarapował utwór o wartości chleba oraz pracy piekarzy. Wokalnie wsparła go Natalia Sołtysek. Piosenka "Chleb" W imię wartości... premierę miała w sobotę, 11 grudnia. Posłuchajcie i przeczytajcie o jej powstawaniu!
- Chleb to symbol dzielenia się i dobra. Chciałem podkreślić, że praca piekarza jest wartościowa i niesie dużo dobrego. To jest utwór o całej branży i ludziach, którzy są z nią związani. Chciałbym, żeby poczuli, że ich praca jest ważna - mówi Jarek Woźnica.
- Stworzyłem piosenkę o wdzięczności, szacunku i pracy. Podkreślam w niej, jak ważne jest dzielenie się z drugim człowiekiem i przez to przekazywanie dobrych emocji. Jestem amatorem, jeśli chodzi o muzykę lecz myślę, że piosenka z ważnym przesłaniem zostanie przyjęta przez część osób z entuzjazmem. Tematyka zawarta w utworze jest z pewnością wartościowa i odbiega od tego, co możemy znaleźć we współczesnej muzyce rozrywkowej. To ją wyróżnia. Myślę, że fajnie wpada w ucho zarówno starszym jak i młodszym. Szukam osób, które czują podobnie i które mogłyby mi pomóc przekazać te wartości szerszej publiczności - dodaje piekarz i świeżo upieczony muzyk.
Co ciekawe, przed powstaniem utworu Jarek w ogóle nie śpiewał, nawet amatorsko. To jego absolutny debiut. Przed nagraniami, przez pół roku chodził na kurs wokalny. - Miałem dużo tremy, tym bardziej, że tę piosenkę nagrywaliśmy długo, to był proces. Musiałem się też przyzwyczaić do swojego głosu, do siebie na ekranie. Na początku trudno było przez to przejść - śmieje się Jarek Woźnica.
Nagranie, które możemy usłyszeć w sieci, to pierwsza wersja zaśpiewana przez Jarka. To właśnie ona okazała się najlepsza!
Jak wspomina, prace nad piosenką trwały dość długo. - Szukaliśmy klimatu który w odpowiedni sposób przekaże pozytywną emocję i dotrze do słuchacza w każdym wieku. W treści jest dużo o Bogu, o wartościach chrześcijańskich. Z drugiej strony, chcieliśmy też, żeby nie była za bardzo hip-hopowa - mówi.
O początkach piekarza w przemyśle muzycznym opowiedziała Kasia Zaręba - właścicielka Hollywoodzkiej Szkoły Śpiewu w Bielsku Białej:
- Jarek przyszedł do mnie do szkoły i powiedział: Kasia, chcę stworzyć utwór, mam tekst, mam muzykę, mam pomysły. Mówię okej, no to zaśpiewaj. A Jarek mówi: ale ja nie śpiewam! No i to były jaja, bo naprawdę nie zdarzyło mi się, żeby do mojej szkoły przyszedł ktoś, kto kompletnie nie śpiewa. Jednak to już połowa sukcesu mieć pomysł na siebie - mówi nauczycielka śpiewu w wywiadzie przygotowanym przez Jarka na potrzeby promocji w mediach społecznościowych.
- Okazało się, że Jarek ma głos, ma poczucie rytmu, ma dużą wyobraźnię muzyczną, ma osobowość, dzięki której stworzył coś nietypowego. Powiedziałam mu: Jarek takiej piosenki nie ma, nie słyszałam, żeby była piosenka o chlebie gdziekolwiek w sieci, więc ten pomysł wydał mi się bardzo oryginalny, no i postanowiliśmy ruszyć z tematem, po to, żeby spełnić największe marzenie Jarka. Było oczywiście sporo problemów po drodze. Okazało się, że Jarek nie wie, co to znaczy powtórzyć dźwięk, co to jest intonacja, co to jest artykulacja, nie znał żadnych pojęć muzycznych, więc tak naprawdę przeszedł ze mną taki przyspieszony kurs wokalny. Ale jak się okazuje, naprawdę wszystko da się zrobić, tylko trzeba bardzo dużo pracować, trzeba mieć mega silę, a Jarek ją ma, bo po prostu uwierzył w ten projekt - mówi Kasia Zaręba.
- Chciałem stworzyć nie tylko wpadającą w ucho muzykę, ale również przekazać emocje, sprawić, by osoby, które tego słuchają, zastanowiły się chwilę nad wartością pieczywa, które jest codziennym, podstawowym pożywieniem. Chciałbym dotrzeć z ta piosenką do każdej grupy, niezależnie od muzycznych upodobań. Chleb to nie jest jakikolwiek inny produkt. To symbol. Kiedy ktoś jest biedny, mówimy, że nie ma na chleb. Kiedy ktoś jest ubogi, głodny, dzielimy się właśnie chlebem. Piosenka została przetłumaczona na język niemiecki, by dotrzeć też za granice naszego kraju. Pod filmem można włączyć napisy. Powstanie też angielskie tłumaczenie. Wszystko po to, by również piekarze z innych krajów mogli odczytać intencje - dodaje piekarz.
Jarek zaśpiewał w duecie z Natalią Sołtysek. Zdjęcia do teledysku zrealizowanego przez Studio Klik Film powstawały przez kilka dni, część z ujęć nakręcono tuż przez żniwami, wśród łanów zbóż.
- Chciałbym podziękować rolnikowi, który wstrzymał się ze żniwami specjalnie dla nas, abyśmy mogli nakręcić ten teledysk - mówi piekarz.
W teledysku wystąpili piekarze z Piekarni u Jarka w Goczałkowicach: Ireneusz Piesiur, Paweł Sarbiewski i Andrzej Głąb.
Czy trudno było ich namówić?
- Od początku pokazywałem im co robię. Wiedzieli, że powstaje teledysk, pytałem czy chcą wystąpić. Tłumaczyłem im: to będzie wartościowa piosenka, związana z tym, czym się zajmujecie w życiu, z waszą pracą, profesjonalnie zrealizowana. I zgodzili się - wspomina Jarek.
Prawdopodobnie w marcu singiel "Chleb" W imię wartości... zostanie wydany w formie fizycznej, na płycie CD. Oprócz tego piosenkę będą promowały koszulki z jej tytułem. Mają też powstać inne gadżety promocyjne, m.in. związane z pieczywem, oznaczone specjalnym logo. W planach jest sklep internetowy. Część dochodu z tych rzeczy zostanie przekazana na pomoc ubogim - na wsparcie inicjatyw dla tych, którzy nie mają środków na chleb i możliwości, żeby go w jakikolwiek sposób zdobyć, ale mają ręce zdolne do pracy. Szczegóły wkrótce. - Nie będzie to danie ryby, tylko wędki - uchyla rąbka tajemnicy piekarz.
Jarek zachęca wszystkich, a zwłaszcza kolegów po fachu - piekarzy i cukierników do udostępniania utworu.
Utwór został zarejestrowany w studiu nagrań Piotra Kominka z Bielska-Białej.
- Muzyka i aranżacja instrumentalna: Dorota Zaziąbło, współpraca: Jarek Woźnica i Natalia Sołtysek,
- Tekst: Jarek Woźnica,
- Wokal: Natalia Sołtysek, Jarek Woźnica,
- Miks i mastering: Wojtek Barchański,
- Realizacja i montaż wideoklipu: KlikFilm.
- Specjalne podziękowania należą się pani Dorocie Zaziąbło - specjalistce od aranżu, kompozytorce, pianistce, za pracę i dbałość o szczegóły przy tworzeniu tego utworu i doskonałe wyczucie klimatu i moich intencji w tej piosence. Podziękowania także dla Wojtka Barchańskiego za miks, mastering, który zadbał o to, aby ta piosenka była ucztą dla ucha słuchacza w efekcie końcowym - podsumowuje Jarek.
Tam, gdzie jest wdzięczność, szacunek i praca, dobra nigdy nie zabraknie... W imię wartości...
Jarek Woźnica
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.