Będzie stróż

Koniec kłopotów uczniów korzystających z internatu Zespołu Szkół Rolniczych w Pszczynie. Około 30-tka uczniów od początku tego roku szkolnego, aby dojechać na poniedziałkowe zajęcia szkolne ze swoich oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów od Pszczyny miast, musi wstawać bardzo wcześnie rano, niektórzy nawet o trzeciej w nocy. Jeszcze w ubiegłym roku szkolnym uczniowie Zespołów Szkół Rolniczych i Ekonomicznych przyjeżdżali do pszczyńskiego internatu w niedzielne popołudnie. Potem, trzeba było oszczędzać i na niedzielny dyżur nauczyciela w internacie nie było już pieniędzy. Wielotygodniowe zabiegi dyrekcji Zespołu Szkół Rolniczych przyniosły jednak efekty. Z pomocą finansową przyszło szkole pszczyńskie starostwo. Mówi starosta pszczyński Józef Tetla.
Starosta obiecuje, że uczniowie będą mogli przyjeżdżać do internatu w niedzielę jeszcze w tym miesiącu. Dodajmy, że do pszczyńskiego internatu przyjeżdżają nie tylko uczniowie z całego województwa śląskiego. Przy Zespole Szkół Rolniczych funkcjonuje bowiem drugoligowa drużyna siatkarska. Zawodniczki, które grają w zespole LKS PTR dojeżdżają do Pszczyny z województwa małopolskiego, opolskiego, lubelskiego, a nawet wielkopolskiego.