Wiadomości
- 26 kwietnia 2021
- wyświetleń: 8960
Katarzyna Raszka członkinią Sejmiku Niepełnosprawnych Woj. Śląskiego
Mieszkanka Pszczyny, Katarzyna Raszka, która działa na rzecz osób niepełnosprawnych, m.in. podopiecznych Domu Kulejących Aniołów w Piasku, została wybrana do Sejmiku Osób Niepełnosprawnych Województwa Śląskiego. Jakie cele stawia przed sobą działaczka?
Sejmik Osób Niepełnosprawnych Województwa Śląskiego liczy 35 członków. Kandydatem do Sejmiku mógł zostać każdy, kto zamieszkuje na terenie województwa i jest czynnym członkiem organizacji pozarządowej działającej na rzecz osób niepełnosprawnych. Były przyjmowane także m.in. osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności oraz wolontariusze, nauczyciele, rodzice, sprawujący opiekę nad osobą z niepełnosprawnością. Jedną z takich osób jest pani Katarzyna.
- Temat jest bliski mojemu sercu, ponieważ sama jestem mamą Jasia z Zespołem Downa - tłumaczy Katarzyna Raszka.
- W 2005 roku urodziłam syna z Zespołem Downa. Niestety, wtedy nie otrzymałam żadnego wsparcia ze strony instytucji. Dodatkowo syn cierpiał na poważną wadę serca, miał napady padaczkowe. Pamiętam pierwsze miesiące naszego wspólnego życia - ciągłe pobyty w szpitalu, kolejne badania, a później operacja serca. Było mi w tamtym okresie bardzo ciężko. Dzięki temu, że mam góralską krew, dałam sobie radę z powstałymi problemami, ale również dlatego, że jestem silną osobą - mówi K. Raszka. - Wiem, że to, co nas w życiu spotyka, zarówno dobro, jak i zło, jest po coś, być może po to, aby przygotować nas jak najlepiej do misji, jaką mamy do wypełnienia tutaj, na ziemi. Takie nastawienie do życia bardzo mi pomaga.
- Dziś z perspektywy czasu wiem, że cudowne jest pomaganie innym, ale jeszcze piękniejsze jest patrzenie, jak twoje własne dziecko w wieku 15 lat wymawia kolejne nowo nauczone słowo. Dla kogoś innego, kto ma zdrowe dziecko, to nie ma znaczenia, ale dla mnie osoby doświadczonej życiowo, takie momenty całkowicie zmieniają sposób postrzegania świata, wskazują na to, co jest w życiu najważniejsze - dodaje.
Katarzyna Raszka powiedziała nam, w jaki sposób chce wypełniać swoją rolę członkini Sejmiku Niepełnosprawnych.
- Wiele się robi dla osób z niepełnosprawnościami, ale niestety wciąż jest to kropla w morzu potrzeb. Widzę ogrom pracy, którą trzeba wykonać, by spróbować w znaczny sposób poprawić ich życie oraz życie ich rodzin. Do takiego działania powinno wykorzystać się swoje doświadczenia, kwalifikacje oraz szerokie kontakty. Swoją pracę w Sejmiku Osób Niepełnosprawnych Województwa Śląskiego traktuję jako misję oraz służbę całemu środowisku osób niepełnosprawnych: dzieciom, dorosłym, ich rodzicom oraz opiekunom. Co warte podkreślenia, jest to funkcja społeczna. Bardzo sobie cenię wybór do tego zacnego gremium - mówi.
- Wiele jest jeszcze do zrobienia. Przede wszystkim należy ulżyć rodzicom poprzez wprowadzenie do powszechnego systemu dla każdej osoby niepełnosprawnej tzw. "opieki wytchnieniowej", asystenta osoby niepełnosprawnej, z naciskiem na znaczną niepełnosprawność, ponieważ właśnie te osoby potrzebują szczególnego potraktowania. Pamiętajmy, że rodzice osób niepełnosprawnych to w większości starsi ludzie, bardzo schorowani, często są na skraju wytrzymałości psychicznej, czy fizycznej, niejednokrotnie sami potrzebują pomocy, wsparcia. Po ukończeniu 25. roku życia osoby głęboko upośledzone często są zdane już tylko na opiekę sprawowaną przez swoich prawnych opiekunów, a przecież przez całe życie powinna być im zapewniona przez państwo kompleksowa opieka medyczna, edukacyjna czy rehabilitacyjna - przedstawia K. Raszka.
- Ogromnym problemem dla naszych dzieci jest np. wizyta u dentysty, ponieważ takie leczenie odbywa się tylko pod narkozą. Rehabilitacja dzieci do 3. roku życia powinna być znacznie bardziej poszerzona, ponieważ to jest inwestycja w ich lepszą przyszłość. Zasiłek pielęgnacyjny powinien być wyższy... Musi się zmienić wiele rzeczy. Wiem, co należy zrobić dla tego środowiska, ponieważ niejednokrotnie sama zderzałam się z przysłowiową ścianą - podkreśla.
- Przeczytałam w którymś z badań ankietowych, w którym 80% respondentów odpowiedziało twierdząco na pytanie, że nie chciałoby mieszkać w sąsiedztwie osoby z Zespołem Downa, dlatego uważam, że przed nami jeszcze wiele pracy, polegającej na likwidacji nie tylko barier architektonicznych, ale również, i może przede wszystkim mentalnych. Sama nieraz słyszałam: - A Ty Kasiu, to nie miałaś badań prenatalnych, przecież tak sobie głupio życie zmarnowałaś! - przyznaje.
- Ponad wszystko cenię wolność wyboru, ponieważ należę do osób, które nie narzucają komukolwiek swojego zdania. Koncentruję się na swoim życiu i na tym, aby jak najlepiej wypełniać swoje powołanie. Osoby niepełnosprawne bardzo często są marginalizowane, wyśmiewane, poniżane, obrażane, nierozumiane, przez to są wykluczane z życia społecznego, co powoduje u nich alienację i wyobcowanie. Ten problem dotyczy również rodzin osób niepełnosprawnych, dlatego chcę działać w Sejmiku Osób Niepełnosprawnych Województwa Śląskiego, w taki sposób, aby przyczynić się do zmniejszania barier ekonomicznych, architektonicznych, komunikacyjnych, prawnych oraz społecznych. Pozostaję do Państwa dyspozycji. Zachęcam do współpracy wszystkich, którym leży na sercu dobro osób niepełnosprawnych. Można kontaktować się ze mną mailowo: kasia.raszka@wp.pl - zachęca do współpracy pani Katarzyna.
Wierzę, że tak dalej nie musi być, że może być znacznie lepiej, dla naszych dzieci, dla nas samych, jak również całego środowiska osób niepełnosprawnych - dodaje.
W powiecie pszczyńskim azylem dla osób niepełnosprawnych jest Dom Kulejących Aniołów, do którego Jaś - syn pani Katarzyny uczęszcza na zajęcia.
- Wielką radością było dla mnie nagranie kolędy "Przekażmy sobie znak pokoju" wspólnie z wychowankami Domu, jak również przepięknego Koncertu Charytatywnego z okazji 100-lecia II Powstania Śląskiego "Ku Pamięci Powstańców z pomocą Aniołom". Z wizytą do Aniołów zaprosiliśmy ludzi, którzy dla naszych dzieci otwarli swoje dobre serca. Jestem świadoma, że na terenie powiatu pszczyńskiego jest wiele fantastycznych miejsc, gdzie osoby niepełnosprawne mają zapewnioną wspaniałą opiekę, tam jest ich drugi dom - mówi K. Raszka.
Warto wspomnieć, że pani Katarzyna pochodzi ze Śląska Cieszyńskiego. Od szkoły podstawowej angażowała się w liczne działania społeczne. W ramach Stowarzyszenia "Młodzi dla Ustronia" współorganizowała koncerty charytatywne na rzecz dzieci niepełnosprawnych mieszkających w ustrońskim, a później w skoczowskim Domu Pomocy Społecznej. Była solistką w Dziecięcej Estradzie Regionalnej "Równica" z Ustronia. Dzięki temu łączyła artystyczne działania z pracą społeczną. Zawodowo związała się z dziennikarstwem, pracowała w radiu i telewizji. Przez wiele lat była także rzecznikiem prasowym Starostwa Powiatowego w Cieszynie.
- Pełniąc różne funkcje zawodowe czy społeczne, aktywnie wspierałam osoby wymagające szczególnej troski, gdyż to było dla mnie ogromnie ważne. Po prostu wynikało z potrzeby serca, z empatii, która we mnie od zawsze jest. W życiu kieruję się mottem "Człowiek rodzi się dla służby, żyje dla służby i umiera w służbie", ten cytat pochodzi z "Króla Trędowatego" pisarki Zofii Kossak, której twórczość jest mi szczególnie bliska, m.in. ze względu na to, że jej największe dzieła powstały na Śląsku Cieszyńskim, w Górkach Wielkich. Zauważyłam, że czasem szukamy jakiegoś sensu w życiu, gdzieś daleko, a tymczasem każdy z nas samodzielnie może go odnaleźć poprzez np. pomaganie drugiemu człowiekowi. - podkreśla Katarzyna Raszka.
Wyboru przedstawicieli do Sejmiku spośród nadesłanych zgłoszeń dokonała komisja powołana w drodze uchwały zarządu województwa. Wybrane gremium reprezentowało proporcjonalnie siedem okręgów wyborczych, odpowiadających okręgom do Sejmiku województwa zarówno pod względem zasięgu terytorialnego, jak również liczby reprezentantów.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Dom Kulejących Aniołów
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Dom Kulejących Aniołów" podaj