Wiadomości

  • 3 grudnia 2020
  • wyświetleń: 3476

Jak wyglądać będzie sezon narciarski w tym roku?

Materiał partnera:

Mijający rok jest trudny praktycznie dla każdego, za co w ogromnej mierze odpowiada pandemia koronawirusa. Przewróciła życie do góry nogami, sprawiając, że stało się ono niepewne. Teraz - tuż przed rozpoczęciem zimy - pojawia się kolejna niewiadoma związana z sezonem narciarskim. Jak będzie wyglądał w tym roku? Czy jest szansa, że przebiegnie w miarę bez zakłóceń?

Jak wyglądać będzie sezon narciarski w tym roku?


Co z sezonem 2020/21?



Mówiąc szczerze, potrzeba jeszcze trochę czasu, by zachorowania spadły do niższego poziomu, takiego, który umożliwi na nowo rozpocząć normalny ruch turystyczny. Działania mające to umożliwić podjęło większość krajów, przedłużając restrykcję na grudzień. To ważne, by utrzymać dyscyplinę w zakresie przestrzegania obostrzeń, zachowując odpowiedni dystans w przestrzeni publicznej. Im te restrykcje będą teraz bardziej surowe, tym większa szansa, że wraz z 2021 rokiem ruszy prawdziwy sezon narciarski.

SnowShow jako jedno z nielicznych biur turystycznych organizujących wyjazdy w Alpy przedstawiło realną sytuację na świecie i zdaje sobie sprawę z sytuacji. Dokładnie zostało to opisane w artykule pt. https://www.snowshow.pl/porady-wyjazdowe/jak-naprawde-bedzie-wygladac-sezon-narciarski-w-alpach. Poniżej streścimy najważniejsze założenia, które wynikają z tego artykułu, a dotyczą głównie sytuacji w najważniejszych alpejskich kurortach, położonych we Francji, Austrii, Włoszech i Szwajcarii.

Alpejskie kurorty w obliczu pandemii - jak to się przedstawia obecnie?



  • Francja. Ośrodki narciarskie mają pozostać zamknięte na święta, także w okresie sylwestrowym. Istnieje jednak wielka szansa, że w styczniu ruszy sezon, a już na pewno to bardziej realne w połowie tego miesiąca;
  • Włochy. Nie ma niestety jeszcze oficjalnych informacji na temat otwarcia ośrodków narciarskich w tym kraju. Możliwe, że tak się stanie, bo przedstawiciele górskich regionów mocno naciskają na rząd. Najbardziej prawdopodobne, że sezon tu ruszy w okresie około sylwestrowym, a najpóźniej w styczniu;
  • Szwajcaria. Mimo że w tym kraju sytuacja jest dość podobna do tego, co się dzieje we Francji i Włoszech, to jednak władze podchodzą do tematu mniej restrykcyjnie. Obecnie stoki są normalnie otwarte, nie planuje się też wprowadzania lockdownu, z tym że poszczególne kantony mają prawo wprowadzać lokalne obostrzenia;
  • Austria. Tutaj już od początku listopada obowiązuje lockdown. Nie można podróżować w celach turystycznych. Jak się jednak okazuje, te obostrzenia przynoszą skutek w postaci mniejszej ilości zachorowań, co daje nadzieję, że start sezonu może jeszcze ruszyć nawet w grudniu.


Jak widać, obostrzenia obowiązują i ta sytuacja szybko się nie zmieni. Z drugiej strony widać światełko w tunelu, nadzieję, że jeszcze w tym roku będzie można poszusować w alpejskich kurortach. Chcąc mieć rękę na pulsie i wiedzieć, jak zmienia się sytuacja we Francji, Włoszech, Austrii i Szwajcarii, zapraszamy pod adres SnowShow, gdzie zawsze znajdziemy aktualne informacje na ten temat.