Jak sprawdzić czy adres konta Bitcoin jest prawdziwy?

Czy istnieje sposób, dzięki któremu się przed tym ochronisz?

Tak! Adres bitcoin sprawdzisz za pomocą kilku prostych metod. Dzięki nim dowiesz się, czy ktoś wykorzystywał go do oszustw. Co więcej, ty też z łatwością zawiadomisz innych posiadaczy kryptowalut o nieuczciwych praktykach, które toczą się pod danym adresem.

Jak to zrobisz? Szczegółów dowiesz się z artykułu.

Sprawdź bazę danych z bitcoinowymi nadużyciami

Pamiętasz niedawny twitterowy przekręt, o którym usłyszał cały świat kryptowalut? Hakerzy włamali się na twitterowe konta sławnych osobistości i zamieszczali posty z fałszywym giveaway'em. Zachęcali ludzi, aby przelali Bitcoiny na dany adres, który podobno podwajał ilość kryptowaluty. Nabrali w ten sposób wielu użytkowników.

Oferty podobnych promocji co jakiś czas pojawiają się w internecie.

Jeśli na taką trafisz, nie wysyłaj Bitcoinów! Najpierw sprawdź, czy ktoś złożył doniesienie, że na tym adresie odbywają się przekręty. Zrobisz to np. na stronie Bitcoin Abuse.

Co to za miejsce?

To witryna internetowa, na której znajdziesz publiczną bazę danych z wszystkimi adresami Bitcoin, z których korzystali hakerzy i przestępcy. Łatwo sprawdzisz adres, który wydaje ci się podejrzany, doniesiesz o oszustwie i przejrzysz już zgłoszone adresy. Całość działa wyjątkowo sprawnie.

Jeśli szukasz konkretnego adresu, a ktoś już na niego doniósł, otrzymasz informacje o liczbie skarg oraz dacie ostatniego donosu. Dowiesz się również, ile Bitcoinów ten adres otrzymał oraz ile transakcji przeprowadził. Do danych dołączony jest też link, który przeniesie cię na Blockchain.info. Na miejscu prześledzisz wszelkie transakcje, które wiążą się z adresem.

To nie jedyny sposób ochrony przed oszustem. Czytaj dalej, a poznasz kolejny.

Giełda, czyli bezpieczniejsze rozwiązanie

Podejrzane konkursy i promocje nie są najlepszymi sposobami na pomnożenie zasobu Bitcoinów. Giełda, pomimo wpisanego ryzyka, jest o wiele bezpieczniejszym i prawdopodobnym źródłem zarobku na kryptowalutach. W dzisiejszych czasach nawet nie potrzebujesz ogromnej wiedzy o rynku.

Dlaczego?

Ponieważ masz do dyspozycji różnego typu algorytmy, które zajmą się większością handlu za ciebie. Jednymi z najpopularniejszych są tzw. roboty kryptowalutowe (np. Bitcoin Bank), z których korzystają zarówno amatorzy, jak i profesjonalni traderzy. Oprogramowanie wygeneruje zysk przy minimalnym wkładzie pracy z twojej strony.

Oczywiście wciąż istnieje ryzyko. Jednak mimo wszystko dzięki robotowi kryptowalutowemu zaczniesz przygodę z giełdą, zarobisz pierwsze pieniądze i nauczysz się podstaw działania rynku.

Inne źródło wiedzy o przestępstwach

W sieci regularnie pojawiają się nowe nowe witryny w stylu Bitcoin Abuse. Przykładem tego jest chociażby Scam Alert, która działa bardzo podobnie. Powstała z inicjatywy firmy Whale Alert, czyli dostawcy narzędzi do analizy i śledzenia aktywności sieci blockchain.

Misją Scam Alert — jak czytamy na oficjalnej stronie — jest "zwiększenie bezpieczeństwa użytkowników blockchain poprzez ujawnianie oszustów i przestępców, którzy nadużywają zaufania innych". Witryna zachęca, aby użytkownicy donosili o przekrętach, kradzieżach oraz fałszywych stronach na temat kryptowalut.

Kiedy w wyszukiwarkę Scam Alert wpiszesz adres, który znajduje się w bazie, niemal natychmiast otrzymasz jasną informację o oszustwie. Pojawia się w formie pop-up, więc na pewno jej nie przegapisz.

Przejrzysz również — podobnie jak w Bitcoin Abuse — kompleksowe dane adresu. Znajdziesz w nich m.in. opis przekrętu, powiązane z nim strony, ilość skarb oraz zysk w dolarach amerykańskich.

Co więcej, Scam Alert działa również jako źródło podstawowej wiedzy o oszustwach. Dowiesz się, na czym polegają najpopularniejsze przekręty kryptowalutowe, czyli:

• sextortion,
• ransomware,
• schemat Ponziego,
• giveaway'e,
• oszustwa w dark web,
• kradzieże.

Poza tym na stronie znajdziesz szereg porad, które uchronią cię przed oszustami, a także listę 10 najskuteczniejszych przekrętów. W czołówce znajdują się np. schemat Ponziego, fałszywe transakcje wymiany oraz giveaway'e kryptowalut.

Oszustwa zdarzają się nawet na Youtube

Nawet nasza ulubiona platforma rozrywkowa nie uchroniła się przed oszustwami. Na Youtube najpopularniejszą formą wyłudzeń są fałszywe giveaway'e. Spotkasz się z nimi zarówno w formie reklam, jak i samodzielnych filmików.

Oszuści bardzo często powołują się na popularne osobistości, np. Elona Muska, czyli właściciela Tesli oraz Spacex. Tego typu oszustwa przynoszą złodziejom milionowe zyski, z czego wynika, że wciąż wielu ludzi się na nie nabiera.

Nie idź ich śladem! Nigdy nie wysyłaj kryptowalut na nieznany adres. Nie inwestuj też w żadne cudowne rozwiązania na podejrzanych stronach. Zachowaj ostrożność i dokładnie sprawdzaj adresy blockchainowe, a unikniesz wielu nieprzyjemności.