Wiadomości

  • 9 lutego 2006
  • wyświetleń: 1365

Burmistrz odpowiada na opinie czytelników

Znając wagę problemu i związane z tym uciążliwości dla mieszkańców chcemy w bieżącym roku opracować Program Ograniczenia Niskiej Emisji dla obszaru gminy Pszczyna.

Dotyczy: artykułu z Nr 1 FORUM pt. „Podjąć działania”

W związku z artykułem jaki ukazał się w Państwa gazecie w dniu 13 stycznia 2006 r. wyjaśniamy, że realizacja zadań dotyczących ochrony środowiska w gminie Pszczyna odbywa się w oparciu o długoletnie programy przyjęte przez Radę Miejską w Pszczynie – w tym przede wszystkim „Programu porządkowania gospodarki wodno-ściekowej” i „Program ochrony środowiska”

Jako priorytet i zadanie najważniejsze do realizacji Rada Miejska obecnej kadencji uznała realizację „Programu porządkowania gospodarki wodno-ściekowej.”

Przypomnijmy, że w ramach tego programy kosztem 27.800.000 zrealizowany został I etap zadania – budowa oczyszczalni ścieków i kolektora zbiorczego. Przyjęty na najbliższe cztery lata koszt realizacji programu wyniesie 160 mln złotych.

Na realizację przedsięwzięcia gmina planuje prócz funduszy pozyskanych ze środków unijnych i wkładu własnego uzyskać preferencyjne pożyczki.

Przy tak napiętym na najbliższe kilka lat budżecie trudno jest decydować się na zaciąganie nowych zobowiązań.

Na terenie gminy Pszczyna jest prawie 9 tysięcy indywidualnych gospodarstw domowych, z których praktycznie każde ma własną kotłownię. Jedynie niewielki procent gospodarstw korzysta z ekologicznych źródeł ciepła. Wprowadzenie programu ograniczenia niskiej emisji musi więc obejmować wszystkich zainteresowanych, a co za tym idzie zabezpieczenie w budżecie gminy na okres najbliższych lat kilku milionów złotych.

Nawet w przypadku, który Państwo przytaczacie tzn. modernizacja kotłowni w kilkuset budynkach rocznie, przy dofinansowaniu podobnym jakie w tej chwili stosują niektóre z gmin jest to wydatek rzędu kilku milionów złotych rocznie.

Gmina może liczyć jedynie na 15 % dotacji (reszta to środki własne lub pożyczki). Przy obecnym finansowym obciążeniu gminy zaciąganie nowych długoletnich zobowiązań mogłoby okazać się nieroztropne.

Znając jednak wagę problemu i związane z tym uciążliwości dla mieszkańców chcemy w bieżącym roku opracować Program Ograniczenia Niskiej Emisji dla obszaru gminy Pszczyna.
Jest to podstawowy dokument, który pozwoli na ubieganie się o uzyskanie środków zewnętrznych na realizację tego zamierzenia.

Biorąc pod uwagę skale przedsięwzięcia, program będzie musiał być realizowany w kilku etapach. Opracowana dokumentacja wykaże, które obszary gminy są najbardziej narażone na skutki niskiej emisji i jakie przedsięwzięcia i na jakim obszarze przyniosą wymierne efekty ekologiczne.

Być może okaże się, że lepsze efekty można uzyskać dofinansowując mieszkańcom inwestycje polegające na dociepleniu budynków, wymianie okien czy modernizacji wewnętrznych sieci c.o., niż finansując jedynie wymianę kotłów .

Nie ukrywamy również, że najbardziej zależałoby nam, aby przekonać mieszkańców do zastosowania ogrzewania gazowego bądź źródeł odnawialnych np. zabudowania ogniw solarnych czy pomp cieplnych. Szczególnie dla budynków wielorodzinnych lub użyteczności publicznej – tam gdzie zużycie paliw jest największe. Jednakże w obecnej chwili decyzje co i w jakim zakresie będzie refundowane przez gminę są zbyt wczesne.

Jednocześnie chcemy położyć dużą wagę na wyeliminowanie z naszych codziennych zachowań nawyku spalania w naszych kotłowniach wszelkiego rodzaju śmieci i odpadów.
Co roku jesienią i zimą nad naszymi osiedlami pojawia się trujący smród. Wiąże się to ze spalaniem w piecach i kotłowniach domowych różnej jakości paliw stałych, a przede wszystkim ze spalaniem przypadkowych odpadów w piecach centralnego ogrzewania. Ludzie wrzucają do pieca co mają pod ręką: palą kawałki starych mebli, niepotrzebne i zniszczone ubrania, buty, worki, opakowania po różnych produktach. W efekcie w dzielnicach domów jednorodzinnych powstaje strasznych smród. Przykry zapach nie jest jednak jedynym problemem. Najgorszy jest fakt, że opary zawierają związki niebezpieczne dla organizmu.
Spalanie odpadów w piecach i paleniskach domowych traktowane bywa jako wyraz swego rodzaju zapobiegliwości i oszczędności.

Podczas spalania emitujemy do atmosfery:
1.Pyły, które odkładając się w glebie powodują szkodliwe dla zdrowia człowieka zanieczyszczenia metalami ciężkimi,
2.Tlenek węgla – trujący dla ludzi i zwierząt. Wiąże czerwone ciałka krwi, utrudnia transport tlenu w organizmie, oddziałuje także na centralny układ nerwowy,
3.Tlenek azotu – powodujący podrażnienia, a nawet uszkodzenia płuc,
4.Dwutlenek siarki – u ludzi i zwierząt powoduje trudności w oddychaniu.

A i to nie wszystko. Ten trujący dym zawiera szereg różnorodnych związków chemicznych:
Przy spalaniu 1 kg polichlorku winylu (tzw. PCW, PCV , PVC) z którego wytwarzane są np. folie, butelki, rury itp. Wydziela się ponad 280 litrów żrącego i trującego chlorowodoru, który w połączeniu z wodą tworzy kwas solny.

W wyniku spalenia 1 kg plastikowych butelek, gąbek, wykładzin wykonanych z polietylenu, poliuretanu lub polipropylenu do środowiska ulatnia się 30-50 litrów cyjanowodoru, jednej z najsilniejszych trucizn, zwanej kwasem pruskim.

W czasie spalania śmieci powstają także dioksyny i furany – substancje, które mają silne działanie rakotwórcze, mutagenne i alergizujące, będące jednymi z najsilniejszych trucizn, jakie zna ludzkość. Wystarczą niecałe dwa miligramy dioksyn , by zabić ważącego 80 kilogramów człowieka. Działanie tego podstępnego zabójcy jest podstępne i złowrogie. Polega ono na powolnym, ale bardzo skutecznym uszkadzaniu narządów wewnętrznych, takich jak wątroba, płuca, nerki , rdzeń kręgowy lub kora mózgowa. Skutki tych uszkodzeń mogą pojawić się dopiero po kilku lub kilkunastu latach. Najsilniejszy , szkodliwy wpływ dioksym obserwuje się w systemie rozrodczym ludzi i zwierząt, a także w systemie immunologicznym odpowiedzialnym za stopień odporności naszych organizmów na czynniki chorobotwórcze.

Za ich szkodliwością przemawia również fakt, że są one emitowane z tak zwanych źródeł emisji niskiej, czyli niskich kominów gospodarstw domowych . W tej sytuacji niemożliwe jest wyniesienie zanieczyszczeń na większe odległości i ich rozproszenie. Efektem jest wzrost substancji szkodliwych w sąsiedztwie naszych domów. Stan ten nasila się szczególnie z sezonie jesienno zimowym, zarówno ze względu na sezon grzewczy jak i niesprzyjające czynniki rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń (głównie niska temperatura i duża wilgotność)

Tak więc aby poprawić stan naszego środowiska nie zawsze trzeba wielkich nakładów finansowych, a po prostu zastanowić się nad własnym zachowaniem i zmienić przyzwyczajenia.

Z poważaniem
Burmistrz – Henryk Studzieński
Pszczyna, 2006. 01. 19.

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.