Kierowca z marihuaną i amfetaminą, a pasażerowie z listy poszukiwanych

Takie unikanie mundurowych, ukrywanie się przed ich wzrokiem i dążenie do pozostania niezauważonym to typowe zachowanie osób, które mają coś do ukrycia. Zazwyczaj bezbłędnie jest to oceniane przez policjantów. Tak też było 22 marca, kiedy patrolujący rejon osiedla mundurowi wylegitymowali dwóch pasażerów i kierowcę audi. Oczekujący w samochodzie na powrót swojego kolegi dwaj młodzi mężczyźni okazali się osobami poszukiwanymi. Zostali zatrzymani 31-latek z Żor, który, zgodnie z dyspozycją żorskiego sądu, trafił na miesiąc za kratki i jego kolega, 37-latek z Rybnika, figurujący jako poszukiwany i podejrzany o dokonanie kradzieży rozbójniczej.

Dodatkowo, policjanci znaleźli w samochodzie ponad pół grama marihuany. Nieco więcej, bo prawie 2 gramy amfetaminy, zabezpieczyli po przeszukaniu pobliskich zarośli. Okazało się bowiem, że zmierzający do samochodu 28-latek, widząc stojących przy jego audi policjantów, porzucił, jak sądził dyskretnie, pudełko po papierosach z zawartością wymienionych środków psychoaktywnych.

Cała trójka została zatrzymana, samochód odholowany, ujawnione substancje zabezpieczone, a kierowca audi usłyszał zarzuty posiadania wbrew ustawie środka odurzającego - marihuany i środka psychoaktywnego - amfetaminy. O jego losie już wkrótce zadecyduje sąd i prokurator.