Goczałkowice: kontrolują paleniska i pytają o potrzeby mieszkańców

Głównym źródłem zanieczyszczenia pyłami zawieszonymi PM10 w województwie śląskim są gospodarstwa domowe - 55%, kolejne źródła to przemysł - 20% oraz transport drogowy - 13% (grafika dostępna w załączniku). Dlatego na terenie Gminy Goczałkowice-Zdrój prowadzone są kontrole palenisk, których celem jest sprawdzenie, czym mieszkańcy ogrzewają swoje domy i uświadamianie, że każdy z nas powinien dbać o jakość powietrza, również poprzez odpowiednie opalanie budynków.

W 2019 r. przeprowadzono 200 kontroli, a od 1 do 25 stycznia 2020 r. - 44 kontrole. Od listopada 2019 r. przy okazji kontroli przeprowadzane są również ankiety mające na celu rozpoznanie potrzeb mieszkańców w zakresie dofinansowania do wymiany źródeł ciepła (piece), wymiany okien czy też docieplenia budynków.

Kontrole prowadzone są przez upoważnionych pracowników Urzędu Gminy, często w obecności dzielnicowych. Kiedy kontrolerzy zauważają nieprawidłowości w budynkach mieszkalnych (np. opalanie mokrym drewnem, niedozwolonym opałem czy śmieciami) pouczają właściciela nieruchomości. Jednocześnie informują, że przeprowadzona zostanie rekontrola. W zdecydowanej większości takie pouczenie daje efekt - przy następnej kontroli nieprawidłowości zostają usunięte. Na rekontrolę pracownicy Urzędu Gminy jadą zawsze w obecności dzielnicowych, którzy w razie braku działań ze strony mieszkańca (tzn. jeśli sytuacja nie ulega poprawie) mogą wystawić mandat karny.

W styczniu na terenie gminy Goczałkowice-Zdrój przeprowadzono także pilotażowe kontrole z użyciem drona, wyposażonego w kamerę i czujnik do badania spalin. W budynkach, w których dron wykazał przekroczenie norm, przeprowadzone zostały tradycyjne kontrole przez dzielnicowych i pracowników Urzędu Gminy. Pomimo przekroczenia norm, na miejscu nie stwierdzono spalania śmieci czy też innych odpadów. Każdorazowo był to opał kupiony w składnicy opału lub bezpośrednio na kopalni oraz suche drewno.

Często widząc gęsty dym unoszący się nad kominem myślimy, że to efekt palenia śmieci, mułu czy innych zabronionych paliw. Niestety, nie zawsze to jest przyczyną. Jak podkreślają kontrolerzy, często okazuje się, że w kołtowniach jest porządek, nie ma zabronionych paliw, a właściciele posesji kupili opał z legalnie działających na rynku składów. Przedstawiają rachunki czy faktury potwierdzające zakup. Mimo tego, nierzadko okazuje się, że paliwo jest złej jakości. Ustawa o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw nakazuje przedsiębiorcom posługiwanie się świadectwem jakości paliwa, dlatego przed zakupem opału zapytajmy sprzedawcę o ten dokument, żeby nabyć paliwo naprawdę dobrej jakości.

Zdarzają się sytuacje, że osoby znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej przyznają, że nie mają środków na zakup odpowiedniego opału. Wtedy kontrolerzy doradzają zwrócenie się o pomoc do Ośrodka Pomocy Społecznej.

- Kontrole palenisk na terenie gminy Goczałkowice-Zdrój są kontynuowane. Co istotne, zgodnie z art. 379 ustawy Prawo ochrony środowiska, mieszkańcy mają obowiązek wpuścić kontrolujących na teren nieruchomości. Apelujemy do mieszkańców o umożliwienie dokonywania kontroli, które prowadzone są dla dobra nas wszystkich. Kontrolujący w razie utrudniania wejścia na teren nieruchomości mogą poprosić o pomoc policję, która w takich sytuacjach wystawia mandat za utrudnianie wykonywania przez urzędników swoich ustawowych obowiązków - informują urzędnicy. - Apelujemy również o stosowanie się do zapisów obowiązującej na terenie województwa śląskiego uchwały antysmogowej. Przypomnijmy: uchwała wprowadziła zakaz używania paliw, których stosowanie powoduje wysoką emisję trujących substancji do atmosfery, czyli węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów oraz wilgotnego drewna. Apelujemy też o prawidłowe rozpalanie w kotłach.