REKLAMA WYBORCZA

Wiadomości

  • 5 października 2018
  • wyświetleń: 7429

Oszuści przejmują dane do kont społecznościowych i bankowych

Pszczyńscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej przestrzegają przed oszustami, którzy w nielegalny sposób przejmują kontrolę nad profilami popularnego serwisu społecznościowego, a następnie wysyłają do znajomych pokrzywdzonych linki z prośbą o wpłatę drobnej kwoty pieniędzy. Mundurowi ostrzegają również przed oszustami, którzy na portalach aukcyjnych zamieszczają ogłoszenia "Oddam za darmo" oferując bezpłatne przekazanie rzeczy po uregulowaniu przesyłki kurierskiej. W jednym i drugim przypadku wszystko odbywa się w sieci. Mechanizm działania sprawców jest podobny. Za każdym razem zakłada bowiem przejęcie dostępu do kont bankowych pokrzywdzonych dzięki fałszywym stronom banków.

Używając wyrafinowanego podstępu, oszuści są w stanie w bardzo krótkim czasie opróżnić konta bankowe pokrzywdzonych. Zazwyczaj, tuż po przejęciu haseł i loginów do kont prawowitych właścicieli, wypłacają wszystkie ich oszczędności. W skrajnych przypadkach obciążają je kredytami. Oszuści mają taką możliwość po nawiązaniu kontaktu ze swoimi ofiarami i przesłaniu im linku. Kliknięcie na niego przekierowuje internautów do podstawionej przez oszustów strony, na której rzekomo można zrealizować płatności bankowe. Niestety, wygenerowane za jej pośrednictwem kolejne strony są dziełem oszustów, a nie oryginalnymi stronami banków. Istotny jest sposób nawiązania kontaktu z pokrzywdzonymi. Ofiarami stają się osoby, z którymi przestępcy skontaktowali się za pośrednictwem funkcjonującego w sieci komunikatora lub te, które wyraziły chęć bezpłatnego przyjęcia oferowanych przez nich na portalach aukcyjnych darmowych rzeczy.

Pierwsza metoda oszustów zakłada przełamanie zabezpieczeń użytkowników portalu społecznościowego i rozesłanie z ich kont do wszystkich znajomych prośby o wpłacanie drobnej kwoty lub uregulowanie niewielkiej opłaty. To, czego dotyczy prośba, nie ma większego znaczenia. Może ona dotyczyć zarówno płatności za przesyłkę kurierską znajomego, jak i wpłacenia na jego konto niezbędnych środków finansowych. Liczy się jedynie fakt dokonania przez Internet operacji bankowej.

Początkowo, podszywający się pod konkretne osoby oszuści nie wzbudzają podejrzeń swoich przyszłych ofiar. Mimo to nie dają im czasu do namysłu. Korzystając z internetowego komunikatora przesyłają im link, za pośrednictwem którego pokrzywdzeni mogą zrealizować płatności. Ci, nie podejrzewając niczego, klikają na przesłany adres, a następnie, przekonani, że logują się na konto swojego banku, wchodzą tak naprawdę na podstawioną przez oszustów stronę. W tym momencie wszystko co czynią pokrzywdzeni, a głównie co wpisują, pojawia się na monitorze przestępców. W ten prosty i szybki sposób oszuści poznają hasło i login do cudzego konta. Niezwłocznie też opróżniają takie konta z pieniędzy, a niekiedy nawet zadłużają je.

Mechanizm drugiej metody jest niemalże identyczny, różnica polega jedynie na sposobie nawiązania kontaktu. Tu wabikiem staje się oferta "Oddam za darmo". Do wyłudzenia pieniędzy dochodzi chwilę po tym, jak internauta otworzy przesłany link, przejdzie do opcji wyboru płatności i opłaci kuriera. Umowa pomiędzy właścicielem darmowej rzeczy, a jej nowym posiadaczem zakłada bowiem uregulowanie opłaty za przesyłkę przez odbarowanego. Oczywiście otwierana przez niego strona nie budzi żadnych podejrzeń. Do złudzenia przypomina bowiem tę właściwą. Problem pojawia się jednak, kiedy z konta pokrzywdzonego zaczynają znikać pieniądze albo, co gorsze, dowiaduje się o zaciągniętym na jego nazwisko kredycie.

I tak jak w poprzednim przypadku, dzieje się tak dlatego, że przesłane przez oszustów strony do banków są sfałszowane. W momencie logowania się przez pokrzywdzonych na swoje konta, oszuści mają pełny podgląd tego, co się dzieje na ekranie. W ten prosty sposób zdobywają dane potrzebne do zalogowania się do banku na prawdziwym koncie klienta. Przechwytują login i hasło wpisane przez pokrzywdzonych na podstawionej stronie. Reszta czynności zajmuje im kilka minut. Sprawcy niemalże natychmiast zlecają przelew dużej kwoty pieniędzy z takich kont lub tworzą odbiorcę zdefiniowanego, do którego będą mogli robić przelewy bez konieczności zatwierdzania ich hasłem.

- Kiedy zatem powinniśmy wzmóc swoją czujność? Przede wszystkim wówczas, kiedy ktoś ze znajomych po raz pierwszy przez Internet prosi nas o pożyczkę, opłatę lub uregulowanie należności za przesyłkę kurierską, a także w sytuacji, kiedy oferowane są nam bardzo atrakcyjne przedmioty, za które należy opłacić jedynie niewielkie koszty związane z przesyłką - tłumaczy asp. sztab. Karolina Błaszczyk. - Oczywiście nie wszystkie tego typu informacje zamieszczone w Internecie muszą być próbą oszustwa. Nie chcąc jednak paść ofiarą przestępstwa, przed jakąkolwiek transakcją lub opłatą zawieraną w sieci warto wcześniej dokładnie sprawdzić adresy linków i wiarygodność przesłanych informacji bezpośrednio u nadawcy - dodaje.

BM / pless.pl

źródło: KPP Pszczyna

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.